Hm... poczekam na moją Guru

Niesamowite postępy na Twojej działaczce
Bardzo ładnie - gratuluję

Od guru mnie wyzywasz? Ja nie kcem
Dobrze ci dziewczyny radzą. Koło domu, gdzie wąsko można zostawić tylko przejście, a od furtki dać po łuku i zrobić rabatę. Przecież to potem aż ręce świerzbią aby coś kolorowego dać w nóżki tujkom.

asiak napisał(a)

ciąg dalszy sadzenia tuj

Bardzo fajnie to wygląda ale ten winobluszcz chyba rzeczywiście jest zagrożeniem dla tujek :/

Kawał roboty wykonaliście

Ja mam malutko miejsca przy tujach i tylko żurawki w nogach. Wolałabym coś więcej, ale miejsca brak ...
Jak Asiu masz szansę szerzej, do od razu zaplanuj miejsce pod nasadzenia

O masz Ci los... w takim razie, na razie kostki niet
Zobaczę na wiosnę

Toszka napisał(a)

Od guru mnie wyzywasz? Ja nie kcem
Dobrze ci dziewczyny radzą. Koło domu, gdzie wąsko można zostawić tylko przejście, a od furtki dać po łuku i zrobić rabatę. Przecież to potem aż ręce świerzbią aby coś kolorowego dać w nóżki tujkom.

Toszko, kochana... to nie miało tak zabrzmieć. Bardziej mi chodziło o znaczenie pozareligijne. Jesteś dla mnie autorytetem, mistrzem w tym, co robisz...
Nie chciałam Ci sprawić przykrości absolutnie... to miało być w pozytywnym słowa znaczeniu.
Już nie będę tak mówić, przepraszam, nie kcesz, to nie będę
Nie gniewasz się na mnie?

Toszko, napisz coś, bo spać nie będę mogła

Aśka... idź spać i miej kolorowe wesołe sny... teraz będę się bać dowcipkować z ciebie

Asiu matko i córko nasza Toszka oprócz wiedzy ma tez spore poczucie humoru ......)) przeciez my ja cały czas tak wyzywamy i musi sie z tym pogodzic ))))