I to jest pytanie za 100pkt. Dobrze, że stożki jeszcze nie kupione...ale wczoraj po przyjściu z pracy zrobiłam papu dla eMa na wyjazd, podcięłam mu włoski i pognałam na rabatkę - oprócz zdejmowania trawnika , przeprowadzałam rzeź opuchlaków...bleee
Efekt:
Rojodziejowa - nie wiem oczywiście czy się nadadzą (bo ja wogóle mało wiem o roslinach póki co). Czuję, że pewnie tak ale ja nigdy cebulowych nie sadziłam...
za to dosadziłam sobie hortensję i jeszcze trochę tego i owego. Cebul nie będzie gdzie wtykać Tak mi żal, że już lato się kończy...
Wreszcie wątek leci
Popatrzyłam z grubsza masz fantastyczne rośliny to raz, plany też. Piszesz że chcesz mieć proste linie to ok. Przecież możesz zwężać niektóre odcinki i wypuszczać. Narazie trzymałabym się takiego planu żeby sadzić po kolei od jednej strony a nie zaczynać wszystkich naraz i raczej trzymać się ogrodzenia i robić rabaty wzdłuż niego (w niektórych miejscach wypuszczać a w niektórych zwężać, bo z czasem wymyślisz coś fajnego). Jak eM chce kosić to zostaw mu trawę. A jak z biegiem czasu poszczególne części rabat będą mu się podobały to może wtedy pozabierasz trawnik. Tą umbrę możesz mieć w trawniku a przy ogrodzeniu może być pociągnięta wąska rabata-też będzie fajnie.A przy wrzosowisku zrobisz szerszą część i z drugiej strony też -to utworzy wejście do sadu.
W ubiegłym roku miałam tylko białe i zebrałam nasionka a wyszły lila, zmasakrowane przez deszcz.
Dalia Roxy przytuliła się do tujki Miriam. one słabo kwitną a tak ładny kolorek.
Polarki od drogi. Liguster w żywopłocie do cięcia.
Takiej wielkości są w auchan trawki z podanymi odmianami. Pierwszy raz trafiłam Adagio ta wyższa i Ml mniejsze. Ml tak posadzone w doniczce że podzieliłam jedną na 3 szt. wyjęłam z donicy, ładnie oddzieliłam korzonki i mam 6 szt. Uważam są w takiej fazie że jeszcze zdążą się zakorzenić i przetrwają zimę.
to kupione na targu po 12 zł.
Mój duży Zebrinus, zastanawiam się tylko czy to jest węższa odmiana
Tu jest też Zebrinus z bardzo szerokimi liśćmi. i teraz muszę poszukać nazw dla obu.
Dziś te gladiole powędrowały do wazonu. Jedna się złamała, a dwie poszły z nią dla towarzystwa. Dostałam kilka cebulek wiosną od sąsiadki. Taka mieszanka kolorystyczna. Bardzo ładna mieszanka