kupowałam necie za niecałe 2 zł/szt. jakby co, pisz na priv. Jeszcze za wcześnie na sadzenie moim zdaniem

Moim grabom zaczęły brązoweć liście. Cały żywopłot wygląda tak jakby miał za chwile zrzucić wszystkie liście. Czy to juz taka pora? Czy to jednak jakis szkodnik?

Pokaz liscie ale prawdopodobnie to szpeciele, ktore od odbiegłego upalnego lata masowo zerują na grabach

Madzenka, Martuska jeszcze zdjęć nie wkleiła, ale podejrzewam, że i u mnie jest ten sam problem. Zdjęcia poniżej. Czy to szpeciele? U mnie te objawy pojawiają się zawsze w tym samym momencie: po czerwcowym przycinaniu żywopłotu. Co to jest, jak z tym walczyć?

U mnie wygląda to tak. Czy mogę coś z tym zrobić jeszcze teraz czy musze czekać do wiosny?

Masz bardzo mocno zainfekowane graby, koniecznie opryskaj jeszcze traz Magus lub Envidor. Wiosna konieczny oprysk olejowy na larwy np, Promanal, Catane lub Treol. Jesli nie bedziesz i interweniować to zahamują wzrost grabow.

Szpeciele u Ciebie widac na wewnętrznej stronie liścia

Tej wiosny psikałam Promanalem. Ale poprawy żadnej. Envidor zakupiony, dzisiaj mąż zawalczy

Dziękuję za odpowiedzi. Na stronie poleconej przez anitan jest informacja, ze najlepiej sadzic graby z golym korzeniem po 10 październiku.

Martuska507 napisał(a)

Tej wiosny psikałam Promanalem. Ale poprawy żadnej. Envidor zakupiony, dzisiaj mąż zawalczy

Niestety oprysk olejowy to za mało, trzeba prowadzić cały program walki przez cały sezon, ja walczę już drugi rok. Na częsci grabów (wolnorosnace fastigiaty) juz sie ich pzobyłam ale źyopłot grabowy zaniedbałam i jest cały w szpecielach

Pomożecie mi co się dzieje z moimi grabami. Mają powyjadane liście, kolor taki wyblakły zielony. Ssdzilismy je wiosną i po jednym cieciu wypuściły nowe listki, ale jakoś prawie wcale nie urosły.