Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "kompostownik"

Sałatka pokrzywowa 20:25, 12 maj 2022


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41396
Do góry
Martka napisał(a)
Oraz domek na narzędzia i stół ogrodnika. I kompostownik duuuży. Nieźle byłoby też, by jakiś strumyk płynął przez tę działkę. Ale marzenia Świat mógłby nie istnieć w takim raju. Ale co z kurnikiem?


Rzeka lepsza... ale od biedy strumyk może być
I z jednej strony jeziorko a z drugiej las.

Hahahaha

Za kurami nie przepadam. Wolałabym krowę
Sałatka pokrzywowa 19:39, 12 maj 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Do góry
Oraz domek na narzędzia i stół ogrodnika. I kompostownik duuuży. Nieźle byłoby też, by jakiś strumyk płynął przez tę działkę. Ale marzenia Świat mógłby nie istnieć w takim raju. Ale co z kurnikiem?
Zieleń, drewno i antracyt 15:46, 12 maj 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
Do góry
antracyt napisał(a)
Sąsiedzki rabarbar rośnie kilka metrów dalej. Tam jest ziemia taka jak u mnie, tylko wcześniej nie przygotowana (bez przedplonów i kompostu) + obornik, w pełnym słońcu non stop. U mnie w słońcu jest od ok 12-13tej. A może mojemu jest za dobrze - rośnie zaraz przy kompostowniku?


Rabarbary są żarłoczne, kompostownik mu nie przeszkadza, mój też już ma wielki pęd kwiatowy. Może sąsiadka ułamała ?
To tu- to tam- łopatkę mam ! 15:49, 10 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Roocika napisał(a)
Ja tu tylko popodziwiam sobie


Nie zapomnij też o podziwianiu swojego ogrodu, bo jest już co podziwiać.

Dzisiaj wsadzałam na rondzie białe jeżówki, bo rok temu wypadły. Dosadziłam też dwa odmianowe kukliki.
Zakupiłam też 3 sadzonki trojeści bulwiastej. Na półksiężycu wypadł mi krwawnik Terracotta. Kolejnych już nie wsadzam, bo one są krótkowieczne. Potrzebowałam pary do duetu z pysznogłówką.
Teraz kwitną tu azalie, po nich rdest wężownik, a potem będą trawy, pysznogłówka i trojeść. Sezon zakończą astry z trawami.


Ola straciła intensywnie różowy kolor.



Pięknie kwitną jadalne wiśnie.



Na skarpowych schodkach rozłożył się żagwin, masy nabiera tojeść rozesłana.



A kompostownik cudownie się zamaskował.

Ogród bez reguł 00:16, 08 maj 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9122
Do góry
galgAsia napisał(a)

Zasuwam głównie w sferze porządkowej. Wiem już na 1000%, że:
-jesienią, wzorem Hani, tnę byliny i to, co się da
-jesienią opróżniam komory kompostownika do gołego. Dobry kompost wyrzucę na rabaty (jako ściółka i nawóz), nie do końca dojrzały pójdzie do worków.
Jak człowiek tak zasuwa, to mu się samo myśli... I wymyśliło mi się, że to jest jedyne sensowne rozwiązanie, żeby kolejnej wiosny się nie zarzynać, a wzorem Drogich Koleżanek , teraz leżeć na leżaczku i omiatać

Też sobie takie założenia na jesień 2022 poczyniłam Kompostownik już chyba drugi raz opróżniam jesienią, nawet tą późniejszą, kompost do skrzyń warzywnych daję, dużo mniej roboty na wiosnę
Super, że wróciłaś i pokazałaś ogród Twoje obrazy to dla mnie zawsze zapowiedź co będzie u mnie za dwa, trzy tygodnie
Księżyc cudny
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:08, 06 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
ryska napisał(a)
Wiśnia i kukliki robią wrażenie i jak się ogląda zdjęcia konkursowe traw i jak szuka drzewa do ogrodu Idealny duet.
Kompostownik zbudowałaś solidny i funkcyjny. Z pewnością ułatwi pozyskiwanie złota.
Mój jednokomorowy po wędzarce drewnianej jest trwały ale za mały


Niby duży ten mój kompostownik, ale całej ogrodowej materii w nim nie mieszczę. Część wędruje jako odpad bio. Myślę, że i trzy takie spokojnie byłyby wykorzystane. Tak, że rozumiem Twój ból związany ze zbyt małym kompostownikiem.

Lubię te kukliki bardzo.



Ciekawa jestem tych odmianowych. Sadziłam je rok temu u kresu ich kwitnienia, więc dopiero teraz zobaczę j w pełnej krasie. Właśnie startują.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:01, 05 maj 2022


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11854
Do góry
Wiśnia i kukliki robią wrażenie i jak się ogląda zdjęcia konkursowe traw i jak szuka drzewa do ogrodu Idealny duet.
Kompostownik zbudowałaś solidny i funkcyjny. Z pewnością ułatwi pozyskiwanie złota.
Mój jednokomorowy po wędzarce drewnianej jest trwały ale za mały
To tu- to tam- łopatkę mam ! 11:47, 05 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Samodzielnie zbudowany kompostownik wymiata. Co robisz swoim kuklikom, że jest taki busz, moje ledwo zbierają się od ziemi, już lepiej wyglądają odmianowe. Nasze ogrody są w mniej więcej tym samym wieku, po drzewach widać, jak dojrzewają


Odmianowe kukliki lubią słońce i dobra glebę. te bezodmianowe wręcz przeciwnie. To idealna roślina dla leniwych ogrodników.
Och, jak bardzo marzyłam o tym, żeby doczekać drzewek wyższych od traw.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 11:39, 05 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Napia napisał(a)
Pięknie się zrobiło Pobieżnie tylko nadrobiłam ponad sto pięćdziesiąt postów i już żałuję, że nie posiałam porów i selerów do doniczek, ale za to pomidorów różnych odmian mam ponad sześćdziesiąt i właśnie zaczynam proces ich hartowania
Kompostownik pomysłowy, a ja tak samo podziwiam Twoje prace przy jego budowie. Prawie niewidoczny wśród rabat, kompostownik ładnie wpasował się w ogród.
Ślicznie wygląda świdośliwa i coraz bardziej mi się podoba - gdy wypadnie w moim ogrodzie jakieś drzewko, to będę ją miała na liście "do zastąpienia". A pomysł z wykorzystaniem miskantów jako ściółki uważam za świetny i na pewno go wykorzystam


60 sadzonek pomidorów wzbudza podziw! Daj potem znać, które były najbardziej smakowite.
Słomy miskantowej jest zawsze bardzo dużo. Jej utylizacja stanowi spory problem, więc każdy pomysł wykorzystania jest przydatny.
W kompostowniku lądują teraz ścinane runianki i cięte gałązki forsycji.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 01:09, 04 maj 2022

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Samodzielnie zbudowany kompostownik wymiata. Co robisz swoim kuklikom, że jest taki busz, moje ledwo zbierają się od ziemi, już lepiej wyglądają odmianowe. Nasze ogrody są w mniej więcej tym samym wieku, po drzewach widać, jak dojrzewają
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:40, 03 maj 2022


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Do góry
Pięknie się zrobiło Pobieżnie tylko nadrobiłam ponad sto pięćdziesiąt postów i już żałuję, że nie posiałam porów i selerów do doniczek, ale za to pomidorów różnych odmian mam ponad sześćdziesiąt i właśnie zaczynam proces ich hartowania
Kompostownik pomysłowy, a ja tak samo podziwiam Twoje prace przy jego budowie. Prawie niewidoczny wśród rabat, kompostownik ładnie wpasował się w ogród.
Ślicznie wygląda świdośliwa i coraz bardziej mi się podoba - gdy wypadnie w moim ogrodzie jakieś drzewko, to będę ją miała na liście "do zastąpienia". A pomysł z wykorzystaniem miskantów jako ściółki uważam za świetny i na pewno go wykorzystam
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:20, 03 maj 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Monia81 napisał(a)
Haniu przepiękne widoki, w takim otoczeniu to można wypoczywać na całego Ola obsypana kwiatem, ja też się doczekałam i moja też zakwitła bardzo fajny pomysł na kompostownik


Idealny byłby taki kompostownik jaki ma Tu/Lucy- w całości zabudowany dechami, ale drewno wymaga corocznej konserwacji (Pozdrowienia dla DT Magary ) i szybko, jak na moje wymagania, się starzeje. A ja już nie mam sił, aby wciąż coś budować od nowa. A będzie ich coraz mniej.
W tym sezonie jakoś nie mogę się zebrać do kupy, aby swobodnie omiatać ogród. Choć teoretycznie wolnego czasu mam więcej. Pewnie przeszłam w tryb "niespieszności" w wykonywaniu wszelakich prac.

Twoja Ola z pewnością wyrośnie na piękne drzewko. Moja to już dojrzała panna. Mocno ją wiosną przycięłam.



Najbardziej sie cieszę z zielonego tła, które zaczyna się tworzyć na osi widokowej z okna.

Brzozy wyglądają już okazale.



To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:42, 03 maj 2022


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 8843
Do góry
Haniu przepiękne widoki, w takim otoczeniu to można wypoczywać na całego Ola obsypana kwiatem, ja też się doczekałam i moja też zakwitła bardzo fajny pomysł na kompostownik
Ogród Basi 15:52, 03 maj 2022


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10335
Do góry
mirkaka napisał(a)
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, tak dokładnie wszystko pokazujesz że prawie już się orientuję w Twoich włościach
Ciekawie zamaskowałaś kompostownik, bardzo ciekawy kącik ogrodnika, sama go zrobiłaś na tych kostkach? Są pomurowane ze sobą czy luzem leżą na sobie?
Kolejne pytanie, czyżby już w tych plastikowych beczkach robiła się gnojówka?
Bardzo fajnie wygląda ten płot z paneli, zasłania sąsiadów, ale widzę że nie do końca go pociągnęliście, przydałoby się jeszcze ten domek jasny sąsiadów przysłonić, szkoda że te tuje tak wysoko podkrzesali, miałabyś fajne zielone tło
Masz bardzo dużo pierwiosnków, widać że je lubisz, ja u siebie traktuję swoje po macoszemu, mam takie wczesne fioletowe, lubią ich liście opuchlaki
Masz sporo roślin które są przysmakami opuchlaków, nie zauważyłaś ich u siebie? Ja już tyle lat walczę z tymi szkodnikami
Ciekawe co piszesz o ciemiernikach, ja też mam mnóstwo siewek, też jedna jest inna, druga jak mateczna. Ja uwielbiam mieć takie niespodzianki, czekać co pokaże kolejna sieweczka


Mirko, ten płot z paneli był założony kilka lat temu bo w tym właśnie rogu działki siały się bardzo trawy z działki, która leży odłogiem za płotem, jest niezabudowana. Miałam tam pełno chwastów rosnących na tej niezabudowanej działce. Gdy założyliśmy te panele chwasty już nie wysiewały się u nas. Było ok.
Sąsiedzi mieli piękne tuje, robiły super tło dla naszych krzewów. Bardzo się z nich cieszyłam. W tym roku jednak sąsiad oczyścił tuje z suchych gałązek i od dołu się odsłoniły. Szkoda ale tak zrobił i ja to rozumiem. Chociaż teraz wygląda to tak jak widać. Ten biały domek faktycznie prześwituje i nie wygląda to dobrze. Miałam już pomysł aby tam jeden panel dołożyć ale wtedy te tuje byłyby już całkiem zacienione. Szkoda mi się ich zrobiło. Ale zrobię tak chyba bo one długo będą odbijały albo i w ogóle nie odbiją.
Kącik na sadzonki zrobiłam sama w godzinkę. Kostki mieliśmy bo zostały po budowie więc ułożyłam je jedna na drugiej i tak powstały półki. deski to zawsze jakieś u nas są.
Te szare beczki to służą mi do rozrabiania w nich florovitu z wodą deszczową lub kranówką (zależy czy mam deszczówkę)i potem konewką biorę gotowy nawóz i podlewam rośliny. Kiedyś do każdej konewki z wodą odmierzałam nawóz, było to bardziej czasochłonne, teraz jest i szybciej i wygodniej.
A w jednej beczce z kranikiem jest stara gnojówka z pokrzywy. Muszę ja zużyć.
Pierwiosnki lubię. Ta odmiana jest prawie zimozielona. Nie straciła zimą listków. A pierwiosnki ząbkowane na przykład po zimie wyglądają brzydko. Ich liście są mięsiste, pełne wody i mróz je niszczy.
Opuchlaki u nas są. Żurawek mam niewiele, rozchodników wcale ale opuchlaki gryzą trzmielinę, rh, chyba też bergenie bo w sezonie czasem mają dziury. Kilka lat temu zastosowaliśmy nicienie czyli Larvanem. Trzeba chyba zabieg powtórzyć.
Ciemierniki bardzo lubię. Tylko nie wiem jak się z nimi obchodzić, jak nawozić i w ogóle. Więc nie robię z nimi w ogóle nic. Ale wiem, że nie lubią głębokiego sadzenia. Gdy są posadzone za głęboko to nie kwitną i nie rosną.
Dzięki Mirko za odwiedziny i dobre rady. Jestem wdzięczna za nie.
O wielu sprawach myślimy podobnie.
Ogród Basi 07:10, 03 maj 2022


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
Do góry
Pospacerowałam po Twoim ogrodzie, tak dokładnie wszystko pokazujesz że prawie już się orientuję w Twoich włościach
Ciekawie zamaskowałaś kompostownik, bardzo ciekawy kącik ogrodnika, sama go zrobiłaś na tych kostkach? Są pomurowane ze sobą czy luzem leżą na sobie?
Kolejne pytanie, czyżby już w tych plastikowych beczkach robiła się gnojówka?
Bardzo fajnie wygląda ten płot z paneli, zasłania sąsiadów, ale widzę że nie do końca go pociągnęliście, przydałoby się jeszcze ten domek jasny sąsiadów przysłonić, szkoda że te tuje tak wysoko podkrzesali, miałabyś fajne zielone tło
Masz bardzo dużo pierwiosnków, widać że je lubisz, ja u siebie traktuję swoje po macoszemu, mam takie wczesne fioletowe, lubią ich liście opuchlaki
Masz sporo roślin które są przysmakami opuchlaków, nie zauważyłaś ich u siebie? Ja już tyle lat walczę z tymi szkodnikami
Ciekawe co piszesz o ciemiernikach, ja też mam mnóstwo siewek, też jedna jest inna, druga jak mateczna. Ja uwielbiam mieć takie niespodzianki, czekać co pokaże kolejna sieweczka
To tu- to tam- łopatkę mam ! 00:07, 03 maj 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)




Kompostownik dziękuje.
Świdośliwa przy tarasie powoli przekwita. Teraz gwiazdorzy ta na garażowej. Ma więcej cienia.



Wyczytałam u Ciebie, że planujesz wyjazdowy wypoczynek. Udanej podróży Aguś i ładuj na całego swoje akumulatorki.



Ta też śliczna, ładny ma pokrój

Tak, w czwartek lecę na kilka dni, eM w domu zostaje (to już nasza tradycja ), dziękuję za życzenia . Akumulatorki się przydadzą (naładowane), bo pracy mam jak zwykle za dużo. W przyszłym roku żadnej nowej rabaty nie robię. Ani centymetra .
To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:47, 30 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Kokesz napisał(a)


Właśnie sobie policzyłam, że zaoszczędziłam niemałą sumę na własnych wysiewach

Pory wczoraj wysadziłam. W ubiegłym sezonie rowek w który je sadziłam jakoś szybko się zasypywał ziemią podczas podlewania. Z selerem jeszcze czekam na cieplejsze noce.
Kalarepy już w ziemi, groszek cukrowy w skrzyniach całkiem wysoki, muszę mu zamontować podpory. Bób zaraz zakwitnie.
Zaczynam hartować pomidory.
Jest co robić ale bardzo mnie cieszy ten warzywnik

Haniu, masz piękny dom ogród, podziwiam, że tak świetnie wszystko zaprojektowałaś, ja bym nie umiała.

Miłego weekendu


Podczas płacenia za sadzonki solennie sobie obiecałam, że znajdę na parapecie miejsce dla pojemniczka z nasionkami selera i pora. Sprawdziła Ci się ta metoda z uszczykiwaniem listków pora?
Jak to byś nie umiała zaplanować, skoro tak pięknie zagospodarowałaś ten swój osiedlowy ogródek? Prześliczne miejsce stworzyłaś! Moim zdaniem nadajesz się na bohaterkę reportażu o miejskich ogrodnikach. Sama bym czytała ten reportaż z wypiekami na twarzy.
Glina długo jest zimna. Warzywa nie startują w niej szybko. Kwitnący bób zobaczę pewnie w czerwcu. Udanego wypoczynku życzę.

Nad pierwiosnkiem pachnie aż w nosie kręci. Kwiatki tawuły mają bardzo intensywny zapach.





Wiolka5_7 napisał(a)
Kompostownik pierwsza klasa brawo Ty!
Może i ja się doczekam kiedyś takiego porządnego

Świdośliwa przy tarasie z EE prześliczna

Milego weekendu


Potrzeba jest matką wielu pomysłów i wynalazków. Za małą mam przestrzeń na prowizoryczne rozwiązania z kompostowaniem. Nie miałabym tego jak zamaskować. Ten zakątek widzę kątem oka z kuchni. Denerwowało mnie już to, że poprzedni zaczął się przechylać.
Świdośliwy wielbię nad wyraz, ale Ty znakomicie to rozumiesz.
Udanego relaksu w ogrodzie!

Anda napisał(a)
Również jestem zachwycona kompostownikiem i jego bardzo dobrze przemyślaną miejscówką

Wiosnę masz piękną. Podziwiam rownież warzywnik. Brawa za dobrą robotę


Ewo, Ty nasze forumowe guru ogrodowe. Pochwała z Twoich ust to jak miód.

Kokesz napisał(a)


Świetnie Ci wyszedł kompostownik
I ta wielkość
Mój zdecydowanie za mały, chociaż dwukomorowy. Chętnie bym go powiększyła ale chyba na wysokość bo na trzecią komorę brak miejsca.

Co to za zabezpieczenia przeciw wiatrowe?


Na trzecią komorę też nie mam miejsca. Zabrały je nasadzenia maskujące kompostownik. Poprzedni miał wysokość krótszego boku palety. Szybko się zapełniał. Wiedziałam, że po opadach deszczu zwykle materia osiada, więc często ładowałam go z nadwyżką. Kiedy wiał wiatr, to tę nadwyżkę zdmuchiwał na sąsiednie rabaty. Ten ma wysokość 123 cm. Zapełniać go będę do wysokości ok. 1 m, aby nie wydłużać procesu kompostowania, a nadwyżka wysokości sprawdzi się jako chwytacz p/wiatrowy.
Poprzedni kompostownik widać na tym zdjęciu



Helen napisał(a)
Haniu, podziwiam za talent, pracowitość i dużą estetykę. Kompostownik wyszedł nad wyraz przemyślany.


Helen, buziaki! Dziękuje bardzo.

Gosiek33 napisał(a)
Jak zwykle koję nerwy w Twoim ogrodzie


Gosiu, a z czego te nerwy? Mam nadzieję, że nie są zbyt mocno nadszarpniete.
Trzmielina oskrzydlona się ulistniła.



Roocika napisał(a)
Haniu, bardzo fajnie się wkomponował ten kompostownik i ciekawy pomysł, kolejny do przemyślenia


Wybór tego modelu niósł za sobą najmniejsze ryzyko porażki. Poza tym spełnia wymagania gabarytowe.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 22:07, 30 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
GorAna napisał(a)
Haniu, podziwiam Twój biały dom w otoczeniu zadbanego ogrodu. Wszystko z wielkim smakiem i znawstwem roślin, nie tylko ozdobnych ale i warzyw.
Prace wykonaną przy kompostowniku to po prostu mistrzostwo świata
Ja też dzisiaj dałam sobie w kość, ale w końcu uporałam się z pozimowymi porządkami.
Pozdrawiam i życzę miłego odpoczynku na ławeczce


Po kilkunastu latach wdrapywania się kilkanaście razy dziennie na 4 piętro marzyłam o czymś, co będzie miało minimalną ilość schodów. Wewnątrz nie ma ani jednego, na zewnątrz z uwagi na nierówności są trzy stopnie na ganku i dwa na tarasie. Polubiłam je, bo można na nich przycupnąć.
Pozimowe porządki niby są już za mną, ale pojawiające się chwasty krzyczą, że pora na drugą rundę prac. Na szczęście dni są coraz dłuższe i można dzielić pracę z odpoczynkiem. Udanej majówki!

Magara napisał(a)
Haniu, podziw i szacun za wykonaną pracę
A nowym kompostownikiem wytyczasz nowe trendy
P.S. Małżonkowi nie pokażę, że tak też można bo się załamie Obecnie jest na etapie czyszczenia desek i mocowania łacińskiej sentencji


Gdybym miała dostęp do ładnych europalet, to pewnie powtórzyłabym konstrukcję. Mogłabym je kupić, ale pewnie kazaliby mi płacić za te palety jak za zboże i musiałabym jeszcze szukać transportu, to skusiłam się ostatecznie na łatwiejsze w logistyce rozwiązanie.
Ty ten swój DT dopieszczaj każdego dnia. Jest tego wart w każdym calu.
A cóż to za łacińska sentencja będzie na tym kompostowniku? (prochem jesteś i w proch się obrócisz?)
Skalnica u mnie nie rośnie, ale mam smagliczkę. W duecie z gęsiówką wygląda uroczo.






Agatorek napisał(a)
Kompostownik zasługuje na pochwały. Świetnie się wtapia w otoczenie .

Świdośliwa zachwyca, u mnie jeszcze nie kwitnie.

Udanego weekendu


Kompostownik dziękuje.
Świdośliwa przy tarasie powoli przekwita. Teraz gwiazdorzy ta na garażowej. Ma więcej cienia.



Wyczytałam u Ciebie, że planujesz wyjazdowy wypoczynek. Udanej podróży Aguś i ładuj na całego swoje akumulatorki.

mrokasia napisał(a)
Niech Ci ten kompostownik dobrze służy długie lata .
Wykiełkowały mi w warzywniku wszystkie wysiane do tej pory nasiona . Muszę wysiać teraz drugi rzut rzodkiewki, no i chyba fasolkę i cukinię też już można?


Mam nadzieję, że posłuży.
Z wysiewem fasoli i cukini można zaryzykować. Miej w gotowości agrowłókninę, gdyby zapowiedzieli przygruntowe przymrozki. Fajnie, że się tak wkręciłaś w ten swój warzywniczek.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:44, 30 kwi 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Do góry
Yenna napisał(a)
Haniu, genialny kompostownik i masz rację, wtapia się w tło.
Oby starczył na długo. Trzymam kciuki


Mam nadzieję, że będzie odporny na warunki atmosferyczne. Za 10 lat już nie dam rady zrobić kolejnego.

ewsyg napisał(a)

Bardzo ładne widoki.


Też je lubię. Choć nie zawsze da się przesłonić niechciane widoki. Ale jest potencjał.



tulucy napisał(a)
Haniu zacnie podziałałaś. Ja tez dziś nabyłam rozsady. U mnie wszystko po 70gr.


No to macie w tej centralnej Polsce drożyznę. Ty też nie próżnujesz. Moje prace to pikuś w porównaniu z Twoimi w roli brukarza.

Martka napisał(a)
Haniu, relacja z powstawania kompostownika cudowna, czytałam i chłonęłam z zapartym tchem Kompostownik wtapia się, nawet przypomina z daleka żywopłot w aktualnej odsłonie Bardzo udana realizacja techniczna, kompostownia jak się patrzy!
Za porady selerowe też dziękuję, raz próbowałam i skutki były mizerne, główki małe, już wiem dlaczego Poza tym trzeba mu chyba wilgoci, ja o nią nie zadbałam należycie.
Haniu, odpoczywaj


W sadzie mam na trawniku mnóstwo bukowych listków. Żywopłotowe buki właśnie zaczęły wymianę ubranek na zielone. Kolor tła trochę się zmieni.
Uprawa warzyw zawiera w sobie mnóstwo tajemnych sekretów. ten o selerach zdradził mi tato, a tu na forum popularyzowała go Hania Andrus. Parę dni temu wyczytałam w Gardeners World, że nasion dyni i cukini nie należy siać na płask tylko ostrym końcem do ziemi. Zapobiega to gniciu nasionka. Wyczułaś to intuicyjnie!
Dzisiaj musiałam wreszcie ogarnąć wnętrza, Ostatni raz były omiatane przed świętami. Miałam jednak szansę po południu oddać hołd tradycji kwietniowo-majowego weekendu i zajadałam się grillowanymi kiełbaskami.
Nowości na rabatach





Basieksp napisał(a)
Ale się cieszę, że do Ciebie zajrzałam super ściąga na temat pora i selera, o porze trochę wiedziałam ale już o selerze nie, moje zawsze dużo liści mają a korzeń mały, dużo korzonków, prawie zero bulwy, teraz trochę inaczej będę go uprawiać


Liście selerów jesienią tnę na 2-3 cm kawałki , wkładam do woreczków i mrożę. Można je też wykorzystać jako dodatek do soków warzywnych i wyciskać w wolnoobrotowej sokowirówce.
Życzę udanych plonów! Moje selery znakomicie zimują w garażu. Zostało mi jeszcze kilka bulw z ubiegłego sezonu.
To tu- to tam- łopatkę mam ! 21:09, 30 kwi 2022


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 8301
Do góry
Haniu, bardzo fajnie się wkomponował ten kompostownik i ciekawy pomysł, kolejny do przemyślenia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies