Dlatego nie sadzę katalp, bo klienci ciągle by mieli pretensje, że brzydko wygląda. Moim zdaniem teraz zbieraj liście aby zarodniki grzybów ewentualnych nie przetrwały pod drzewem do wiosny.
O formowaniu kuli nie była to instrukcja, bo tak się nie formuje kuli w szkółce, tylko sadzenie kilku egzemplarzy to był pokazany sposób na szybsze osiągnięcie kulki, niemal od ręki - o to komuś chodziło i tak odpowiadałam. I taką właśnie dałam instrukcję. Ciocia ma rację i robiła prawidłowo.
Normalnie sadzi się jedną i czeka 7-10 lat aż osiągnie 1,2 metra. Jak masz czas i chcesz poczekać to sadź jedną. Od razu przycinaj w kulkę.
Danusiu, to co uschło - przycięłam n.p. trzykrotkę wirginijską, tawułki. Reszta jakoś sobie poradziła, w końcu to byliny, a one odporne są - odbiły lub odbiją
Danusiu, jaką odmianę róż okrywowych posadziłaś przed domem, który pokazałaś na zdjęciach? Czy to Alba Meidiland? Snow ballet? White Meidiland? Którą odmianę niskopłożącą, o pełnych białych - ewentualnie jasnoróżowych kwiatach możesz polecić? Pozdrawiam, Marta
PS Twoje artykuły oraz Pani Anny Ścigaj przeczytałam