Tosiu, jak się jest weekendową ogrodniczką, to trzeba się zająć najpierw szkieletem ogrodu, niech rośnie, potem dopiero nasadzenia rabatowe - jak będziesz mogla się nimi zająć. Pierwsze "weekendowe" rabatki składały się u mnie z: pięciorników, tawuł, bylin typu kosaćce, kocimiętka, piwonia, narcyzy, marcinki, rudbekie, perukowce, lilaki, jaśminowce, pęchęrznice, duże berberysy, iglaki, czyli żelazne rośliny - ale od tej pory wieeele się zmieniło, choć nie wszystko. Teraz jestem o wiele bardziej świadoma i wymagająca od ogrodu, ale to przychodzi z czasem i doświadczeniem (no i oczywiście teraz mamy Ogrodowisko, a jak zaczynałam to było...multiroślinowisko na 1 metr kwadaratowy, oczywiście każda roślinka inna, bo "zdobyczna"). Pozdrawiam

Nowy trawnik, gdy będzie idealny, niesamowicie odmieni ogród, zwłaszcza z przyciętymi kancikami.

Ta rabata au góry ma za duży brzuszek, bo jak włączysz drzewa, będzie dwie takie same rabatki, Tę co jest bez drzew zmniejsz, a tamtą z drzewami narysuj.

Szkielet czyli ramy ogrodu to żywopłoty, tło dla roślin niższych pięter, mogą być mieszane i jednorodne, poprzetykane pojedynczymi drzewami.

Tu masz gotowce, wzory jednorodnych zywopłotów i miesznacy, a więc masz ramy ogrodu, proszę