Dziewczyny,
ponieważ nadal nie wiem, jakie rośliny na drugi łuk, a przez to nadal ich nie mam, planuję przez weekend zmagania z
rabatą między furtką, a półką.
Plan jest ustalony mniej więcej:
Miskanty
Hortki
??? (miały być choiny Jeddeloh, ale to chyba nie one, więc "wypadło mi jedno piętro)
żurawki
Nie wiem czy pamiętacie, ale w rogu przy furtce mam "rabatę" i wzdłuż ogrodzenia do połowy również.
"Panorama"
i "zbliżenie"
Mam zatem do "rozdysponowania" następujące rośliny z tejże rabaty (poglądowo str. 43):
1. berberysy: admiration- 1 szt+ 2 szt. Aurea+ 1 szt. też chyba Aurea ale podrośnięta. Do tego 2 szt. Berberysa zielonego. Łącznie zatem: 6 sztuk w trzech odmianach
2. migdałka
3. Klony: Seiryu i Atrropurpureum
4. iglaki (str. 43) opisane jako: "dziwny...jakby chory" (Toszka mówi, że to świerk)+ "śliczny ukochany)- jakaś jodła to jest
5. cis nr 2 (nadal str. 43)- Aurea albo Dawid
6. juka
7. róża na pniu (zaraz z jednej strony furtki- po drugiej stronie furtki- druga na pni- obie żółte, ale kwiaty mają inne)
8. liliowca
9. kilka żurawek w trzech odmianach (wszystkie NN)
Co z nimi zrobić?
Może utworzyć jakiś "przechowalnik"- np. na początku rabaty koło "ząbka"?