to tak jak i u mnie. tojescie uwielbiam, jednak zdecydowanie wole zieloną niż aurea i chyba tej zóltej powoli zaczne sie wyzbywac i posadze zieloną. u siebie zazwyczaj mam ja na skarpkach, przy oczku tam gdzie ciezko wysypac korę a one swietnie zadarniaja i przytrzymują wilgoć
Musisz wiedzieć, że mi się oczy otwierają powoli. Od czasu jak podobają mi się graby zaczynam je w ogóle zauważać. Wcześniej widziałam tylko brzozy
Aktualnie liczą się graby i klony
Kupiłam tojeść do doniczek. Jesienią zawartość doniczek wywaliłam na kompostownik. Na wiosnę tojeść tętniła życiem, więc wsadziłam pod brzozy. Ja ją uwielbiam za ten kolor! jeszcze mi nie przeszkadza, ale muszę jej oddać, że jak na warunki, w których przyszło jej żyć radzi sobie wybornie
Witam się w klubie.
Ja mam na granicy działki u sąsiada wielkie brzozy i sprzątam z mojego parkingu okrągły rok gałązki, liście, kwiatki, teraz nawet wiatr zrywa młode liście. A i gałęzie przycinaliśmy.
Róże rosły w bardzo lekkim półcieniu więc długo utrzymywały kwitnienie, podsypywałam je nawozem do róż długo działającym i pryskałam od mszycy i czarnej plamistości jak się tylko pojawiła, czyli nic specjalnego nie robiłam, kupiłam je w 2012 roku w dobrej szkółce.
Jak były młode to pięknie kwitły, miały dobre warunki, dużo światła, w tym roku pożegnałam się z nimi, były mocno już zdrewniałe i miały cieniutkie pędy bo to miejsce jest już zacienione przez brzozy.
Właśnie zastanawiam się co w ich miejsce posadzić, myślałam o jasnych jeżówkach bo akurat one dobrze tu rosną plus trawy, ale czy trawa poradzi sobie w takim miejscu ? Muszę się dobrze zastanowić bo mam już dosyć kopania.
Z tyłu na pewno będą hortki, potem ten jasnozielony dąb w miejscu jałowca obsadzony paprociami i na koniec znowu hortki które już tam rosną czwarty rok
Pięknie masz. Sadzenia tulipanów nie zazdroszczę, ale efekt wow! A jeszcze jak ci powtarzają kwitnienie to już w ogóle super!
Ćmy bukszpanowej bardzo współczuję bo to nierówna walka. Strasznie żarłoczne to jest i parę dni żarcia robi ogromne spustoszenia. Cykl wylęgu dość krótki więc jak chcesz pryskać to bądź czujna.
Ja walczyłam w ub roku, w tym po prostu wyrzucam buksy. Ale Ty to masz ich mega dużo i szkoda byłaby straszna wyrzucić wszystko. z drugiej strony ciągle latać, pryskać i przegrywać to też nie fair. Powodzenia
Pięknie wygląda szpaler tych wiśni!! i brzozy też już duże i ładne masz.
Rozsypalam nawóz, wiórki z Lidla i azofoskę, ma padać niech pada. Wszystko ładnie rośnie.
Na działce nie przyjęły się dwie brzozy doorenbos, 13 innych rośnie, liczba na szczęście?
Dookoła domu doniczkowo poraża. Tato mówi że oszalałam i że nie po kolei. Ma rację, ale co mam robić? Nic nie mogę robić jeszcze tam na działce. Więc w sumie mam rozmnażalnik i tyle...
Niech budują ten dom, tynki i zewnętrzne instalacje i mogę coś robić na stałe po wyrównaniu działki jupi
1- pierwsza rabata różana przy pergoli, po trzech latach dosadziłam jeżówki. Zaraz za nią jest druga rabata z jałowcem obsadzona po bokach paprociami, a od strony drogi trzema hortensjami.
Tak wyglądała w 2015r.
To tylko ich część, usunęłam je bo były już mizerne. Urosły brzozy i jałowiec, z czasem wytworzył się cień i róże wyciągały się do słońca.
Widok spod krzywej brzozy.
Tu wiążę wielkie nadzieje... tu na tej "rabacie pod krzywą brzozą" w tym roku pokombinowałam, dosadziłam rodków i coś późniejszego ale też pod kolor i czekam , mam nadzieję, że to miejsce ożyje.
Nie tylko leśne - u mnie w ogrodzie jest gliniasta ziemia i pod koniec kwietnia była spękana jak w sierpniu po długiej suszy. Powoli zmieniam nasadzenia pod kątem wymogów wodnych np. rezygnuje z wrzosów na rzecz lawend, wybieram brzozy etc. Planuje zrobić kilka wgłębnikow z kastr budowlanych na wodę deszczowa tak by łapać jej jak najwięcej dla rosnących obok roślin cieniolubnych i zwierzaków Susze są okropne - ale ciepełko jak narazie miłe
To są fajne uniwersalne trawy - oglądałam kiedyś odcinek Gardener World gdzie jeden z ogrodników mówił że radzą sobie wszędzie - na suchym, mokrym, słonecznym czy cienistym stanowisku. Potwierdzam to spostrzeżenie u mnie - są uniwersalne i to dobra trawa na okresowe susze, a deszcze i zalewanie im nie straszne. U mnie mam Hakonechloe beni kaze (pod brzozami), aureole (w 100% cieniu) i podstawową. Czekam teraz na sadzonki Albostriata (mają białe obrzeże liści) - podsadzę nimi nowe brzozy doorenbosy na kamiennej rabacie.
Mam 2 zagajniki brzozowe. Zagajnik który cala wode z ziemi wypija. 4 m od brzozy nie chce nic rosnąć bo pijawka zabiera wodę innym roślinom. Trzeba podlewać niestety.
Te brzozy są świetne, nic tylko położyć się pod nimi na kocu. W pracy za oknem mam brzozy i codziennie widzę jak pięknie robi się liściasta. Fajnie mieć taki zagajnik