O, widzę borykasz się z rabatami, sadzenie, przesadzanie, witam w klubie ciężko podjąć decyzję, znam ten ból ... trzymam kciuki i podglądam idę, może i ja coś w końcu zdziałam ...
powiem Ci moją imienniczko że w sumie od zeszłego roku w jakich ogrodniczy szal wpadłam mało się znam na roślinach, uważam,że roślina musi mieć duzo siły żeby u mnie przetrwać na początku patrzyli na mnie jak na krejzolke,ale powoli komentarze się kończą choć jak tylko mogę to lecę odchwaszczać, przekopywać, przygotowywqc glebę pod nasadzenia wczoraj kompost przrkopywalam.
Czekam aż się słońce schowa żeby coś porobić
Strasznie mi miło, że Toszka zaproponowała
Zastanawiam się w którym miejscu i jakie drzewo powinnam posadzic żeby mieć trochę cienia w ciągu dnia....hmmm
Na planie ładnie wszystko grało z kulkami i trzmieliną Jednak skoro się wybierasz do Toszki, to może poczekaj jeszcze chwilę, bo może zainspirujesz się u niej jakimś fajnym zestawieniem Nic nie poszerza horyzontów tak bardzo, jak odwiedziny na żywo w czyimś ogrodzie. Zdjęcia to nie to samo.
Ja w ogólnie nie umiem ugryźć tematu drzew. Póki małe to fajnie wyglądają, ale z czasem przecież urosną i będą wyższe od domu...narazi od kilku miesięcy myślę o nich tylko
Nad drzewami zastanów się, ja przód domu mam prawie parkowy, cztery sosny, dwie brzozy, trzy modrzewie, wszystko ponad dom, jak jest wichura a zdarza się coraz częściej to wraz z zona drżymy, czy wytrzymaja, bo jak nie to albo nasz dach albo sąsiadów przygniecie.
Kiepsko, choć w tej chwili z drugiej strony ni ewyobrażam sobie inaczej niż mam.