Ewa, no właśnie u Ciebie na Dolnym Śląsku zawsze dużo cieplej niż u mnie

Kurcze chyba muszę zakasać rękawy i brać się do roboty

Serby mam co 2 metry
Ewo-frezjo, musi być
Agato, dziękuję bardzo, ale nazwanie mojego małego poletka kwiatków pięknym ogrodem, to lekka przesada

Tak właśnie sobie myślę, że trzeba wziąć byka za rogi i jakoś sobie poradzić

Z siatką tymczasowo jest lepiej, nawet M to przyznał, że kopał sobie dziurę na pułapkę dla kreta i mówi, że słyszał panów budowlańców, ale już ich nie widział. Pochwalił, że to dobry pomysł był
Jankosia, a mam jakieś inne wyjście niż pogodzić się z faktem? Jak już pisałam płacze, dramaty i myśli o przeprowadzce już były

Ferie na Wyspach były cudniaste, ja po prostu uwielbiam tam być i gdybym wygrała w totka, to na zimę kupiłabym sobie tam dom
Serby po lewej mają na celu przysłonięcie okien mojego tarasu całorocznie

Są posadzone między moim i sąsiadów tarasem (chyba tam będzie taras w tej dziurze

). Wiem, że górą nie będą tak wysokie jak dołem, ale innego całorocznego, wysokiego, w miarę wąskiego drzewa nie znalazłam
Zoja, będą brzozy i myślę jeszcze intensywnie nad jarząbami


Nasadzę drzew dużo i będzie mi lepiej
Małgosiu, ja już powoli się przyzwyczajam

Masz rację, muszę teraz stworzyć ładny ogród i będą mogli sobie patrzeć ile chcą, dopóki czubków drzew nie będą widzieć
Agato, bardzo miłych i chyba raczej nie szukających konfliktów sąsiedzkich, okazało się, że moja koleżanka ich dobrze zna i wypowiadała się o nich bardzo dobrze
Luteczko, miło Cię widzieć
Kasiu, dziękuję za zdjęcia i uświadomienie, że w sumie masz rację, na mnie ewentualnie będzie patrzeć tylko jedna rodzina

Gdybym miała mieszkać w bloku, to ma 100% tak jak Ty kupiłabym mieszkanie na parterze z ogródkiem, namawiałam ostatnio do tego mojego brata w Łodzi, ale ostatecznie stanęło na I piętrze i dwóch dużych balkonach

Ale on mało ogrodowy
Haniu, no właśnie podejście jest tu bardzo ważne. Przestałam już rwać włosy z głowy, bo to nic nie da, teraz trzeba zakasać rękawy i działać