No żar nie odpuszcza..a już tak się rano cieszyłam że pada że trochę w ogrodzie porobię a tu znowu chwilą po deszczu upał...
Marudzę ale chyba mi się jesieni już chce , nosi mnie
Renia czytam i nie wierzę..jak Ty to zrobiłaś ze wgllebnik teraz za mały?? inny plan na niego był?
zgadzam się z Asią, musi być praktycznie nie tylko ładnie
czytam uwaznie u ciebie i Iwki i moze uda się bez blędow swój placyk zrobić
Na razie nie ruszam, bo za duzo srok za ogon by bylo. Zrobilam jesienna rabate i tyle. Moze uda mi sie tam utrzymac taki trawnik jak teraz to wogole nie bede przerabiac.
A to wcale łatwe nie jest Za to przyszły rok zrekompensuje ten czas z nawiązką
Ja mam te bukszpany do przesadzenia (które mają być mi darowane ) ale podobno to większe sztuki więc troszkę boję się ryzykować...
Ja dzisiaj kwitnące hortensje przesadziłam a rozplenice tydzień temu dzieliłam i to nie było najlepsze dla nich. Ale najważniejsze żeby zdążyły się ukorzenic do zimy i przezimowaly. Ładnych w tym roku nie muszę mieć, już się cierpliwości nauczyłam
czy ktoś wie czy ta ćma atakuje również drzewa? np. glediczje lub grujeczniki?
grujeczniki juz mi padły ale glediczje praktycznie do polowy obżartą opryskałam RT i pomogło
Wiem,że tu na forum wszyscy mamy podobnie i fajnie że można liczyć na pomoc w tych bólach głowy.
Bergenia będzie na pewno,na razie niewiele mam tej mniejszej a mojej dużej tu nie chcę bo wydaje się tu za wielka. Będę może dzielić tę małą.
Anuś nie chce mi się już na projekcie pokazywać,pokażę zdjęcia i opiszę. Wieczorkiem.
O ja.. wiem jakie to uczucie siedzisz i siedzisz a głowa aż puchnie ! Dobrze będzie Asia
Jak widzisz jakiś kawałek ronda z okien to może doradzić tam Bergeni żeby wiosną coś zielonego było?
Pokaż na projekcie to gdzie teraz jest po zmianach