Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "papryka"

Z Pszenicznej ... 20:22, 14 lis 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7796
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Świetnie, że uporałaś się z porządkami na bylinowej. Wiosną to podwójnie docenisz. Będzie od razu porządnie, a wolny czas da się wykorzystać do innych działań.
Liście selera korzeniowego bardzo dobrze się mrożą, więc naciowy zachowa się pewnie tak samo.
Pietruszkę naciową da się wykorzystać do maja, wtedy zakwita, a liście tracą kształt i aromat. Trzeba ja wtedy wyrwać. Wczesną wiosną wysiej sobie nową. Do użytku będzie zdatna od czerwca/lipca.


Haniu, też się cieszę że się udało...
Czasu teraz mniej, na dodatek dzień krótszy się zrobił i prawdę powiedziawszy cieszę się że idzie zima. Oby tylko nie była za bardzo uciążliwa to da się może odpocząć... choć nie wiem czy aż tak bardzo, bo zabieram się za wykończenie góry...
Mama mi mówi, że za dużo biorę na siebie, ale ktoś musi.. wyjścia nie mam.

Z warzywami tak zrobię, natkę wysieję z drugiej strony skrzyni gdzie będzie papryka, czytałam że tylko takie towarzystwo ona lubi. Zakochałam się w tym roku w pietruszce naciowej... tak samo jak w papryce więc muszą być obie.
Selera zamrożę, ale tylko łodyżki. Liście mam już w mieszance warzywnej typowo włoszczyznowej ( zrobiłam ze 20 torebek i mam w zamrażarce - jak coś to myk i na zupkę jak znalazł, no może oprócz rosołku ale np. na planowaną grochówkę będzie idealna ).

Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 10:41, 11 lis 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Pomidorki i papryka, od razu bym leczo robiła, moje chłopaki uwielbiają

Patrz zapierałam się, że dość już cebulowych w tym roku posadzone, a też dziś sadziłam upolowane po pieniądzach wczoraj. I nie wiem co będzie, ale eM dziś trawę kosił bo jednak strasznie od ostatniego koszenia urosła jeszcze....już nie piszę, że to ostatnie koszenie bo nie wiadomo co to będzie z tą pogodą.

Wy jeszcze kosicie czy już raczej nie?


Aaa sadząc cebule przypadkiem trafiłam na wcześniej wsadzone i one rosną bardzo intensywnie już, mam obawy co będzie do wiosny
U nas noce nadal na plusie, a w dzień w okolicy 15 stopni było


Leczo robię, albo papryka tylko z cebulą i pieprzem
Cebulowe - hmm, co wczoraj zamówiłam, to kasowałam zamówienie...waham się czy dalej zamawiać czy nie

Trawy od października nie koszę, ale trzeba będzie, bo rośnie.
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 20:11, 10 lis 2018


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 87517
Do góry
Pomidorki i papryka, od razu bym leczo robiła, moje chłopaki uwielbiają

Patrz zapierałam się, że dość już cebulowych w tym roku posadzone, a też dziś sadziłam upolowane po pieniądzach wczoraj. I nie wiem co będzie, ale eM dziś trawę kosił bo jednak strasznie od ostatniego koszenia urosła jeszcze....już nie piszę, że to ostatnie koszenie bo nie wiadomo co to będzie z tą pogodą.

Wy jeszcze kosicie czy już raczej nie?


Aaa sadząc cebule przypadkiem trafiłam na wcześniej wsadzone i one rosną bardzo intensywnie już, mam obawy co będzie do wiosny
U nas noce nadal na plusie, a w dzień w okolicy 15 stopni było
Ogrodowisko- ogrody pokazowe Nasza Anglia 19:38, 10 lis 2018


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77358
Do góry
Cały czas jeszcze zbieram pomidory z namiotu foliowego, a papryka obrodziła jak nigdy i czerwieni się.
Gożdzikowa - wiejski ogród 11:51, 29 paź 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Do góry
Basilikum napisał(a)
prosze przepis na papryke

kwiatuszek super, juz sobie wyobrazam co wyczarujesz jak pocwiczysz
Jesienne kwiatki piekne. Mi gdzies liscie wywialo, nie mam co grabic a chcialam na kompost.


proszę bardzo

PAPRYKA W MIODZIE

Zalewa
-------
6 szklanek wody
1 szklanka octu10%
1 szklanka cukru
1 duża pękata łyżka miodu
2 płaskie łyżki soli
kilka ziaren ziela angielskiego
3-4 listki laurowe
zalewę zagtować

do słoika( 0,5 -0,75litra) włozyć

ząbek czosnku
pół łyżeczki gorczycy
pieprz ziarnisty
paprykę i zalać zalewą
na wierzch wlać 1łyżkę oleju
pasteryzować w piecyku około 15 min w 150stopniach

SMACZNEGO
Gożdzikowa - wiejski ogród 12:15, 28 paź 2018


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16548
Do góry
gobasia napisał(a)



Różyczka to The fairy...

Papryka jeszcze lepiej smakuje niż wygląda...Nie przepadałam za marynowaną papryka ale ta jest pyszna

pozdrawiam Aniu

Dzieki
Ja robię paprykę na słodko kwaśno, z olejem, ale bez miodu.
Gożdzikowa - wiejski ogród 12:11, 28 paź 2018


Dołączył: 05 lip 2015
Posty: 8355
Do góry
GorAna napisał(a)
Basiu, papryka wygląda smakowicie, aż dostałam ślinotoku
Co to z różowa różyczka powyżej?



Różyczka to The fairy...

Papryka jeszcze lepiej smakuje niż wygląda...Nie przepadałam za marynowaną papryka ale ta jest pyszna

pozdrawiam Aniu
Gożdzikowa - wiejski ogród 12:05, 28 paź 2018


Dołączył: 30 sty 2013
Posty: 16548
Do góry
Basiu, papryka wygląda smakowicie, aż dostałam ślinotoku
Co to z różowa różyczka powyżej?
Moja działka na Dębowym Lesie 23:30, 22 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24302
Do góry

yolka napisał(a)
Bardo ładnie masz położoną działkę, las i woda, bardzo mi Twoja okolica podoba.
Podeślij na pw. przepis na pieczarki z papryką i cebulą nie znam tego przepisu, chętnie wypróbuję

Tak to dla mnie wyjątkowe miejsce.Dla mnie najładniejsze, bo z sercem
A i z dala od biegu miasta.
I Lasy i woda i łaki i zwierzyna
Ciekawa jestem czy takie trochę ostre bo papryka przechodzi , będą ci smakowały.

Księżycowy... 19:42, 15 paź 2018


Dołączył: 25 mar 2015
Posty: 3203
Do góry
Niektórych warzyw miałam zdecydowanie za dużo. Rozdawałam, kompostowałam. Nie przejadaliśmy. Zakładając jednocześnie ogród, nie wiedziałam w co ręce włożyć, bo w tym roku w warzywnym praktycznie wszystko było na mojej głowie: ja przekopuję, sieję, nawożę.


Przemyślenia, jeszcze takie nieuczesane,ale:

Przenoszę się na podwyższone rabaty. Chyba w sobotę powstaną pierwsze, na kwaterę korzeniowo/cebulową, bo muszę posadzić czosnek. Dlaczego? Bo lubię ład, bo zagospodaruję ścieżki tak, żeby nie trzeba było ciągle ich plewić. Jedna robota mniej.

Rezygnuję z jednej całej kwatery warzywnej.

Wiosną pojawi się foliak i dwa zielniki oraz kwiaty do cięcia przy nim. Pomidory tylko tyle ile się zmieści pod folią (4/2,5).

Muszę mieć dużo, bo lubimy, jemy i przetwarzamy:
cebula, czosnek, buraczki, marchew, ogórki, cukinia, papryka, koper, groszek.

Rezygnujemy z kapustnych, oprócz jarmużu, selera korzeniowego, bo nie chce u nas rosnąć. Spróbuję tego selera liściowego.

Trochę bobu, fasoli, dyni, pora, pietruszki.

Truskawki pozostają w ilości, jak do tej pory. Czyli około 50 krzaków. Cztery odmiany.

Pojawi się nowa kwatera tylko na maliny jesienne, lekko powiększę kwaterę letnich.

Borówki zmienią miejsce i pójdą w najbardziej wilgotne miejsce w ogrodzie. Zwiększam ich ilość.

Rezygnuję z form piennych porzeczek i agrestu, na rzecz zwykłych krzaków, które też zajmą trochę miejsca.

Muszę jakoś ogarnąć jeżyny, bo do tej pory, nam się to nie udało, a pięknie owocuje.

Mam nadzieję, że winorośl w końcu zacznie owocować, bo uwielbiam.

Ogólnie, gdzie się da, zakrywam ziemię, żeby ograniczyć pielenie.

Na tą chwilę tyle zmian. Resztę pokaże życie.



Ogród Joanny i Andrzeja od podstaw 18:31, 14 paź 2018


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12506
Do góry
Alicja169 napisał(a)


Piękna stercząca jesienna dekoracja
Jaka to odmiana chyba papryki?

Alicjo,
to papryka Peperoncino piccante i rośnie w skrzyni warzywnej. Nasionka miałam z plantacji na Sycyli.
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 19:02, 06 paź 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Gosiu Twoje zwiewne bylinówki są nr 1

U mnie królowala papryka i cukinia, na pomidory mi zaraza poszła, już chcę zapomnieć.

Bakłażany uwielbiam...próbowałaś zrobić grecką musacę?...o nasionka Twoich bakłażanów poproszę...też je uwielbiam

U mnie dzisiaj była kwaśnica i duszonki z ogniska
Ogród od nasionka... z widokiem na Lanckoronę 13:33, 05 paź 2018


Dołączył: 26 lut 2014
Posty: 5348
Do góry
I oczywiście warzywnik.

Papryka się udała, już zebrana.
Bakłażanami objadłam się na maxa, ile tylko mój głodny żołądek zechciał. (Pamiętajcie - i ja też - wysiać w lutym!)
Papryka, bakłażany i cebula podduszone na patelni z ziołami i pajdą uprażonego chleba z masełkiem. Mniam Mój letni szybki obiad.
Dynie i cukinie - składzik nadal rośnie, mimo ciągłego rozdawania.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 07:53, 03 paź 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Moniu, obornika nie lubią rośliny krótkiego dnia- rzodkiewka, sałata, szpinak, groch, pietruszka i marchew to tez warzywa o małych wymaganiach pokarmowych. Najwięcej azotu potrzebują kapustne (k. biała, czerwona, brukselka), dyniowate (cukinia, dynia, patison, kabaczek), kalafior, seler, brokuł, papryka, pomidory i ogórki.

Czyli tym wymagającym dam dobroci, a innym niech wystarczy to co jest Jeszcze tylko muszę rozplanować co gdzie, bo poza pomidorami (już wiem od Ciebie, że nie potrzebują zmianowania) zawsze mam dylemat co po czym

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Truskawki teoretycznie do końca sierpnia, ale jeśli jesień będzie długa i bezmroźna to zdążą się dobrze ukorzenić. Co najwyżej będą mieć w pierwszym roku mniej owoców.

Te truskawki z rozłogów mam już w doniczkach, wiec jest szansa, ze się zadomowią
To tu- to tam- łopatkę mam ! 18:04, 02 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
Moniu, obornika nie lubią rośliny krótkiego dnia- rzodkiewka, sałata, szpinak, groch, pietruszka i marchew to tez warzywa o małych wymaganiach pokarmowych. Najwięcej azotu potrzebują kapustne (k. biała, czerwona, brukselka), dyniowate (cukinia, dynia, patison, kabaczek), kalafior, seler, brokuł, papryka, pomidory i ogórki.
Truskawki teoretycznie do końca sierpnia, ale jeśli jesień będzie długa i bezmroźna to zdążą się dobrze ukorzenić. Co najwyżej będą mieć w pierwszym roku mniej owoców.

Ogniście







Kiedy świdośliwa podrośnie, to pomarańczowymi barwami zgra się z resztą.

Pomysł na ogród 18:32, 23 wrz 2018


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
Do góry
asica napisał(a)
Apetycznie wszystko wygląda. Skula podzielisz się przepisem na serek? Miło, że się it pokazałeś na ogrodowisku.

Witam serdecznie
W serze najważniejsze jest mleko. Najlepsze jest to od krowy, ale ostatecznie może być też takie ze sklepu. Warunek żeby nie było uht i pasteryzowane w wysokiej temperaturze. Może być pasteryzowane do 74 stopni.
Trzeba przy robieniu sera zaopatrzyć się w kilka niezbędnych rzeczy : kultury startowe bakterii, chlorek wapnia - niezbędny przy mleku ze sklepu - jest ono przez procesy pasteryzacji, podpuszczkę, termometr bo bardzo ważna jest tu odpowiednia temperatura.
Jeśli mamy już mleko wlewamy je do garnka, włączamy grzanie i dodajemy chlorek wapnia i kultury bakterii. Temperatura niezbędna to zakres 32 - 34 stopni. Po jej osiągnięciu dodajemy podpuszczkę. Dobrze mieszamy i wyłączamy grzanie pozostawiamy tak nasze mleko na ponad godzinę. W tym czasie zrobi się tak zwany skrzep. Po tym czasie nożem tniemy skrzep na paski centymetrowe- wzdłuż, w poprzek i po skosie. Zaczynamy mieszać delikatnie i znów podgrzewamy do naszej temperatury. Ze skrzepu zaczyna się wydzielać serwatka i powstaje ziarno serowe. Po kilku minutach można zacząć je wybierać sitkiem i ja przekładam do małego durszkaka, gdzie zaczyna się formowanie sera.


Po przełożeniu wszystkiego nasz ser musi ocieknac I co godzinę trzeba go odwrócić. Po paru razach jest już dosyć twardy. Zaleca się żeby polezal i poodciekal przez 12 godz. Po tym czasie trzeba nasz ser wymoczyc w solance - 1kg soli - sól niejodowana, po ok godzinie wyjmujemy ser można go teraz natrzeć przyprawami wg uznania - papryka wedzoną, ziołami, czarnuszką.
Pozostawiona w garnku serwatkę podgrzewamy do 92 stopni i dodajemy szklaneczkę octu jabklowego, zaczyna się wtrącać troszkę serka ricotta, który trzeba przecedzić przez chustę serowarska. Ten etap można pominąć, ale mi zawsze szkoda tych kilku łyżek pysznego serka.
W razie czego służę adresem sklepu internetowego gdzie wszystko można kupić. Ja wiem jedno.... I moja rodzina też więcej sera nie kupimy w sklepie. Smacznego!
Czubajkowy Ogród 22:19, 18 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Do góry
Uriburi


Kakao


Aurea


I papryka Nokturn, która - jak się okazuje - czarna jest tylko za młodu, czyli przez dobrych kilka tygodni, we wrześniu zczerwieniała

Z Pszenicznej ... 12:47, 13 wrz 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7796
Do góry
mikina34 napisał(a)


Agatko, czy ja dobrze widzę, że to fioletowa papryka? Sama wysiewałaś?
Ja dostałam ładne i sprawdzone sadzonki, ale moja w tym roku jakaś niewydarzona albo ja nie potrafię się nią dobrze zająć dużo papryk było w początkowej już fazie z jakimiś przebarwieniami albo podgniłych... Coś tam dojrzało, ale lekko jestem zniechęcona i nie wiem czy w przyszłym roku znów się porywać na paprykę...
Masz jakiś patent na paprykę?


Siałam sama, a w zasadzie to Mama w domu. Mieszka w bloku więc ma "ciepłe" parapety Wybrałam odmianę OLA bo czytałam że dobra na nasze polskie warunki. Na razie się sprawdza, najpierw jest żółta, potem robi się fioletowa niczym bakłażan a zbieram ją jak się przebarwia na taki fioletowo-czerwonawy kolor. Jest wtedy mięsita. Jem do kanapek, kilka razy już było z niej leczo. Na obecną chwilę ją polecam, wrócę do niej w przyszłym roku.
Z Pszenicznej ... 11:48, 12 wrz 2018


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
Do góry
AgataP napisał(a)

papryka gotowa już na leczo



Agatko, czy ja dobrze widzę, że to fioletowa papryka? Sama wysiewałaś?
Ja dostałam ładne i sprawdzone sadzonki, ale moja w tym roku jakaś niewydarzona albo ja nie potrafię się nią dobrze zająć dużo papryk było w początkowej już fazie z jakimiś przebarwieniami albo podgniłych... Coś tam dojrzało, ale lekko jestem zniechęcona i nie wiem czy w przyszłym roku znów się porywać na paprykę...
Masz jakiś patent na paprykę?
Z Pszenicznej ... 13:47, 11 wrz 2018


Dołączył: 20 cze 2014
Posty: 7796
Do góry
Dziewczęta dziękuję za dobre słowa...

zapraszam do warzywnika



malinki zrywam codziennie



papryka gotowa już na leczo



reszcie też nic nie brakuje

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies