Witam serdecznie, czy ktoś potrafi rozpoznać to drzewo? Wygląda na to że rośnie pospolicie Może być to topola czarna?

To jeszcze rzut oka na wrzosowisko

Margarete napisał(a)

Utkwiły mi również białe bergenie...cudne były...


Niestety na razie dostępne tylko w hurcie...

Piękne na All sa w detalu, wlasnie zamowilam i jestem ciekawa co to przyjdzie

Moje ulubione jeżówki mam ich w ogrodzie ponad 120 sztuk

No a teraz widok na tą górną część ogrodu

i z trochę bliższej perspektywy

(w odsłonie późno jesiennej)

miejsce to samo ale widok od strony tej kępy krzewów

Lipiec 2015

Otóż ten arcydzięgiel zwykły miałam dłużej niż 2 lata (ale nim piszą, że jest dwuletni?)

Tych bordowych raczej nie będzie, chyba że znajdę siewki, mam wrażenie, że pachniał mniej:

Dla Justyny fotki cebul z L



A szklarenka z B na razie robi za domek dla różnych dekoracji

Swoją droga i tak uważam, że najładniejszy leśny zakątek z wodą miałam w 2009r.-2011r - przy pierwszym lustrze. Niestety nie wytrzymało próby orzecha - woda była do wymiany co 2 mce - nie dałam rady i fizycznie i finansowo - ale wspomnienia zostały
2010r.

W tym roku dostaną już swoje poletko.









Tylko tej znam nazwę: od 2014 roku nazywa się "dalia Agniechy"

Dzisiaj przyszły zapakowane rewelacyjnie dalie. Bardzo ładne bulwy.
Jeszcze czekam na kolejne.



Dla przypomnienia, w tamtym roku rosły u mnie takie. Kolekcja się powiększa.

Haniu - właśnie do cienistego miejsca ją zamierzam przeznaczyć. Kłopoty z klawiaturą widziałam, ale nie wiedziałam, jak pomóc.


Iwonko - strasznie nie lubię tej nowej nazwy "pluskwica". Brzmi okropnie.


Magnolio, ja myślę o posadzeniu jej w cieniu, słońce zagląda tam tylko w lecie.
To jest to miejsce. Widoczne w głębi pomiędzy gabionem drewnianym a wiatą. Tło stanowiłby bluszcz na kracie.



Czy to wystarczające tło dla White Pearl?
Bo skoro zachwycająca i strzelista, a i wysoka, to by tam pasowały ze dwie - trzy sztuki. Co o tym myślisz?

Wkurzają mnie te cisy coraz bardziej. Niby coś tam podrosły, ale chude to to takie i byle jakie. Niby cos tam przycinałam, ale to chyba trzeba konkretnie ciachnąć, a nie tak pitu pitu, co? Doradzicie? Może wtedy się zagęści. Bo jak tak dalej pójdzie to prędzej doczekam się Nobla niż cisowego żywopłotu .

m_gocha napisał(a)

Niesamowite.... a z drugiej strony jakie to super doświadczenie, że swój ogród stworzyło się samemu praktycznie z niczego

Mam troszkę inaczej zaaranżowany ogród ale też zaczynałam od maleńkich sadzonek i wszystko ogarniałam własnymi rękami

To tak jak z dziećmi
2003r(starsza)

2015


Szok jest zawsze a to tylko 12 lat

Teraz tylko na pierwsze stokrotki czekam. A skoro różowe są hitem na Ogrodowisku, to będą różowe Ale bratki też chcę.