Marga napisał(a)

Teresko, wpadłam zobaczyć co tam słychać u Ciebie Ładne masz bratki, taki niespotykany kolor. Będzie też co podziwiać w lecia, kiedy Ci piwonie zakwitną.
Pozdrawiam

mam nadzieje,że latem bedę miała na czym oko zawiesić

iwka napisał(a)

przyszłam po cichu w sprawie patyków irgi

proszę o adres do wysyłki

A mnie dopadła infekcja oka 2 dni sie męczyłam myślałam ,że coś mi wpadło a to jakiś wirus, bakteria czort wie co dokładnie. Wczoraj wieczorem już tak mnie bolało,oko całe czerwone i ropa mi spływała więc pojechałam do okulisty. Dostałam antybiotyk w kropelkach i maść.Dziś już troszkę lepiej,ale do ogrodu wyjść nie mogę mam unikać wiatru i przeciągów a u nas wieje. Po drodze oczywiście wskoczyłam do B i zakupiłam

mój M się śmiał,że ja to chyba te kwiaty nosem wyczułam (oczy miałam zakropione więc ledwo widziałam )

Dostałam @ ,że moje róże do mnie jadą ciesze się i boję bo pewnie do poniedziałku to uziemiona będę a je należy posadzić

Terenia oczy oszczędzaj nie wychodź na powietrze.

Ale Twój eM ma rację, że nosem wyczułaś kwiaty hi hi hi Bardzo ładne kupiłaś

Róże dzisiaj przyjadą? Spokojnie możesz je kilka dni przetrzymać

O jej! Faktycznie musisz grzecznie czekać aż się oko zagoi. Róże i reszta poczekają

A u mnie w B nie było Jeżówek....poszukam w innej B.

zakupki super
a oczy bardzo wazne i oszczędzaj

Róże poczekają - moje nadal w kartonie :/
A swoje posadzisz później albo gogle założysz

MirellaB napisał(a)

Terenia oczy oszczędzaj nie wychodź na powietrze.

Ale Twój eM ma rację, że nosem wyczułaś kwiaty hi hi hi Bardzo ładne kupiłaś

Róże dzisiaj przyjadą? Spokojnie możesz je kilka dni przetrzymać

Mirelko róże już przyszły oczy oszczedzam bo i tak już za długo pokpiłam sprawe

Mixtoorka napisał(a)

O jej! Faktycznie musisz grzecznie czekać aż się oko zagoi. Róże i reszta poczekają

A u mnie w B nie było Jeżówek....poszukam w innej B.

u mnie jeżówki była ostatnia paczka przebrane już wszystko było

Dominika11 napisał(a)

zakupki super
a oczy bardzo wazne i oszczędzaj

oszczędzam oszczędzam ale aż mnie nosi aby już uciec do ogrodu