to muszę szybko zdecydować. a powiedz mi jeszcze bo zrobiłam fotkę tego spadku na tej rabacie o którym pisałam wcześniej, czy będzie z nim ok?
najgorzej będą wygladać chyba te danicy...
Mam ubiegłoroczne siewki, te z 3 listkami i nowe, po 2 listki; część zostawię gdzieś w gruncie, część, jak radzi Bogdzia dam do donic, bo lepiej rosną, tylko aby nie zapomnieć o podlewaniu; chyba że donicę bez dna wkopie w ziemię i dam po kilka siewek.
matka, coraz wyżej kwiaty, ale pełno jeszcze z ziemi pąków wyłazi
te z 3 listkami, starsze siewki
i starsze i nowe
jak przekwitły, zostawiłam kwiatostan, więc są i siewki
a tu dużo nowych, po 2 listeczki
Dla zainteresowanych, moje trytomy wyglądają tak.. liście te na kamieniach to trytoma.. wygląda kiepsko, ale od korzenia odbije Tylko te czyszczenie liści potem.. masakra.. jak z żurawkami.
A młoda trzymana przez przypadek pod płytą kamienną wygląda jak naleśnik, ale w dobrej kondycji
Bogdziu!Kolejna prośba o pomoc i radę!Wszystkie liście(od spodniej części) mojego rododendrona wyglądają jak na zdjęciu.Domyślam się ,że może to być jakiś brak składników ale 1)nie wiem jakich i czy faktycznie o ich brak chodzi,2)jeżeli tak-to czy jest to dobry moment by go teraz czymś "dokarmiać"?Jak zwykle liczę na Ciebie...dziękuję i pozdrawiam.
Moja tylko raz przezimowała, też posadziłam pomiędzy trawi by robiły osłonę na zimę.. ale w mokrą zimę w mojej glinie dużo roślin po prostu gnije Mokro i bez dostępu powietrza albo się duszą, albo grzyb wykańcza. Ziemia nawet ulepszona piaskiem dalej jest nieprzepuszczalna.
Jeszcze tu napiszę.
Przykrywanie trytomy w taką ciepłą zimę (czy to wogle była zima???) powoduje tylko gnicie. Przykrycie z gałęzi, liści i takich tam powoduje, że robimy kompostownik. Przykrywa się na mrozy.
Zgniłe liście w trytomie, te najdłuższe można wyrwać (powinne same łatwo odchodzić), resztę liści przyciąć ale nie na krótko, bo w środku są nowe liście (liście jakby w liściach), jak je utniemy to załatwimy trytomę. Trytoma to kłącze i odbije z bulwy, ale musi mieć zalążki liściowe.
Swojej trytomy nie przykrywałam a i tak liście jak zgniłe.. ale będzie żyć. Czekam, aż się ociepli, bo jeszcze co chwila pada śnieg.
Sprawdzam kiedy ja swoje przycinałam, wiec tak ok. połowy marca.
To cytat z mojej rozmowy z Anią Monte z 2014 roku..
Tak wyglądają po uskubaniu/cięciu..lepszego foto nie mam. W tym roku będą jeszcze niżej bo są jeszcze gorsze.. i chyba podleję czymś na grzyba profilaktycznie. Jak nowe liście urosły to te brzydkie wyskubałam wszystkie..
I w czerwcu były już takie Nowe liście są krótsze, stare rosły do 80cm. Wiec nawet dobrze, że stare liście się wywala. Obok widać niższą odmianę (tę ma Iwona), ona dopiero startuje, bo byłą przesadzana wiosną.
Małgosia sorki, że u Ciebie, ale tu wszyscy zainteresowania trytomamy zaglądają
Posoki to chyba największe pieszczochy wśród psów. W każdym razie tak wynika z mojego doświadczenia...wiesz, że on mi się często na kolana pcha...układa się z trudnością, ale włazi Całe 22 kilo szczęścia
Wiem, że koty lubią pudełka, w internecie jest dużo śmiesznych filmików Figo by się szybko rozprawił z takim domkiem...ale nasz poprzedni pies, jamnik, miał taką miękką budę z obszytej materiałem gąbki. Uwielbiał tam spać, jak to norowiec
Z GC będziesz zadowolona. Piękny kwiat, chociaż ugina się pod ciężarem. U mnie dopiero drugi rok będzie i mam nadzieję, że trochę sztywniejsza urośnie...jak jej nornica nie obeżre!!!