Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna
10:57, 14 kwi 2015
Dzięki Aniu, to poćwiczę cierpliwość, bo już bym go chętnie wysiała
Jakoś nie mam szczęścia do roślin z nasion, w zasadzie tylko gęsiówkę udało mi się wyhodować, z innymi wieloletnimi nigdy nic nie wyszło
Mam nadzieję, że dzwonek nie jest z tych trudniejszych, bo się strasznie na niego napaliłam, a sadzonki u mnie dość drogie są 
Ewulka, dzięki, będę czekać - rok temu jeden miskant mi padł, nie obudził się po zimie, i teraz się boję, czy pozostałych nie stracę... Takie ładne były na jesieni



Ewulka, dzięki, będę czekać - rok temu jeden miskant mi padł, nie obudził się po zimie, i teraz się boję, czy pozostałych nie stracę... Takie ładne były na jesieni
