Stipa przepiękna, nie wiem jak to możliwe mieć takie wielkie kępy z tyloma kłosami. U mnie po kilka w kupionych sadzonkach. Wygląda to nędznie, takie suche nitki brązowiejące.
Romciu to zdjęcie chwyciło mnie za serce, jejku jak pięknie . Moja stipa też ma takie rozmiary, powolutku sobie rośnie i cieszy coraz bardziej . Na pyszczkach psiaków maluje się wielkie szczęście, ale im u Was dobrze .
Dzięki Gosiek. Ta stipa na fotce, to miały być zwiewne kolorowe kępy, a tu się raczej stypa zapowiada
Stipa zwykła zeszłoroczna, ładnie mi przezimowała.
Monika, też czekam aż ta stipa będzie duża i będzie falowała wśród róż
Kasiu, dziękuję bardzo No bez kostki mi czegoś brakowało. Wiem, że część osób robi kanciki i nie lubią kostki, ale ja nie mam czasu na ciągłe kancikowanie, a mam nadzieję, że przy kostce czeka mnie to z dwa, trzy razy w roku.
Marta, cieszę się, że mój wątek Ci się do czegoś przydał i już wiesz jak ekologicznie dokarmiać róże
Tereniu, no nie spodziewałam się, że w tym sezonie będą już takie ładne krzaczki. Jak mi je M przywiózł z biedry, to marnie wyglądały
Dominika, wydaje mi się, że u mnie też coś kropiło, a dodatkowo wieczorem wczoraj ładnie lało. Dzisiejszy dzień wymazuję z pamięci, bo był okropny. Głowa mnie strasznie boli, chyba od tego wichru. Bałam się, że mi złamie mojego klona 'Globosum' w przedogródku. Popadało tylko trochę.
Agnieszka, dziękuję bardzo
Jolanka, polecam
Wczoraj byłam u mamy Kilka kadrów z ogrodu moich rodziców Ktoś wie jak się nazywa czerwony kwiatek na ostatnim zdjęciu? Podoba mi się.
Dziękuję Tereniu za miłe słowa
Trochę zaczęłam znowu kupować, bo jednak stwierdziłam, że podoba mi się ogród z dużą ilością kwitnących roślin. Teraz będę zapychać wolne miejsca, chociaż już ich nie ma wiele
Mirellka ile Ty tu cudowności pokazujesz.I stipa z szałwią i rabata z berberysem i cudowna Honeymilk ( muszę sobie taką sprawić ),Pomponella też godna podziwu moja moja dopiero w pączkach.Cudownie masz Widzę,że zakupowo też szalejesz.
Oj, coś wiem na ten temat Zakupy sprawiaja tyle radości , gorzej z sadzeniem, szczególnie jak potrzeba pomocy
Stipa jest śliczna ale u mnie w okolicy ceny straszne, takich jak u Ciebie to nie ma Szkoda, bo na rabatach wygląda pieknie i dopełnia inne rośliny w fantastyczny sposób.
Do ideału to jeszcze im brakuje ... ale się staram
Jeśli chodzi o stipę to u mnie jeden z najladniejszych egzemplarzy:
Także szału niem
A o linii kroplującej to np u annyT ale siakowa też ma chyba i nawigatorka
A poza tym na chwilę obecną stopuję z zakupami, nie mam już kompletnie żadnego wolnego miejsca, a jeszcze stipa czeka na posadzenie, hosty od Joli, muszę dla nich ukopać jeszcze trochę dalszej części rabaty, inaczej nie upcham
Beatka no Ty to jesteś królową stipy
Takie jak miałaś w zeszłym roku dorodne egzemplarze to szok
Może i masz rację z tym, żeby później wysiać, mniej chodzenia i doglądania.
Wiesz ja w szkółce kupuję bardzo dorodne egzemplarze za 2,90 zł, więc nie warto mi się bawić w wysiewy
130 sztuk to razem wysiane i kupione
Hortki przemarzły niestety podczas wiosennych przymrozków Jeden krzak całkowicie padł, inne sporo mają przemarzniętych pędów i stąd są dużo mniej okazałe. Już kupiłam nowe na dosadzenie
Cieszę się, że róże Ci się podobają, tak długo je wybierałam
KObietki, nie narzekajcie na sianą stipę i nie zrażajcie się sianiem. Moja też ma z 10 cm teraz, ale posadzona na rabatkę nabiera masy. W słonecznym miejscu na pewno zakwitnie. To samo miałam w zeszłym roku. Teraz w ramach eksperymentu posiałam drugi raz nasionka na początku maja - i wykiełkowały momentalnie i baaardzo szybko rosły. Myślę, ze jest to związane z długością dnia, bo przecież temperatura w domu ta sama. Więc myślę, że nie warto tak wcześnie bawić się w wysiew i później chodzić koło tego 3 miesiące... (no, nie mówię, zeby siać w maju, ale chociaż końcówka marca zamiast luty?) Niestety, nieostrożnie otwierałam okno i moja piękna stipa, jeszcze nie popikowana wlądowała na podłodze Trochę uratowałam, ale strasznie się połamała
Teraz mam na rabatkach mnóstwo siewek i co trochę podrosną, to je przenoszę na miejsce docelowe. U Ciebie Mirelka tez się w przyszłym roku sama wysieje
A stipa tak naprawdę najładniejsza jest ta tegoroczna, ta, która przezimowała teraz cieszy (bo duża i już kwitnie), a za chwilę będzie straszyć, bo się będzie pokładać, szczególnie po deszczu. Więc ja, jak tylko moje siewki trochę masy nabiorą, wszystkie ubiegłoroczne wyrzucam.
Mirelka, Twoje kupne stipy to pełen wypas. Czy ty te 130 (!!!) sztuk zakupiłaś, czy liczysz też te swoje sadzonki???
Ładnie Ci się rabatki rozrastają
A co się stało z hortkami ogrodowymi, że biedne? Wymroziło pąki?
I róże pochwalę - cudne się prezentują u Ciebie Szczególnie donice mnie zachwycają.
Musiałam się kilka stron cofnąć bo downo nie zaglądałam i w szoku jestem tak masz fajnedo tego smiałka Ma on jakąs nazwę?Stipa i u mnie słaba bo późno wysadziłam z doniczek.