Romciu to zdjęcie chwyciło mnie za serce, jejku jak pięknie . Moja stipa też ma takie rozmiary, powolutku sobie rośnie i cieszy coraz bardziej . Na pyszczkach psiaków maluje się wielkie szczęście, ale im u Was dobrze .
Ja też je bardzo lubię. To jedyne moje nieco zacienione miejsce (na razie ), a ja lubię cieniste zakątki. Psiaki szczęśliwe, bo cały dzień chodzą "bez ubranek", czyli bez smyczy, a tyle do wąchania i sprawdzenia jest