Brzozy mimo, ze podlewam od 2 tygodni mocno zrzucaja liscie. Mam problem z oczkiem duzo lisci wpada do wody za wczesnie aby rozwinac siatke. Zawsze siatke rozwijslam w polowie pazdziernika to uchronilo od nadmiaru lisci w wodzie.
Kosmos wyrosl na 2 m wysokosci niektore galazki sie pokladaja. Zaczal dopiero kwitnac wczesniej nabieral masy na ziemi kompostowej w pseudo laczce.
Wrzosy juz mialam je wyrzucic bo byly kiepskie wiosna scielam 5 cm od ziemi i wypuscily. Do przerobienia ta rabata.
Dzięki za wsparcie. Powiem szczerze, że znowu byłam w kryzysie. Dobrze, że idzie zima. Zdążę się stęsknić, nabrać chęci i siły.
Żeby nie było, że tylko leżę i jęczę, to wczoraj jakoś poprzesadzałam lawendy. Oczywiście zabrakło ich, a kupienie pewnie zajmie chwilę, bo mam problem z jazdą. Wieczorem może uda mi się wstawić zdjęcia. Z telefonu nie bardzo umiem, więc muszę pokombinować. Wyrosło mi też "coś", czego z pewnością nie sadziłam, ale przyjemnie wygląda (trochę do klona podobne, ale ma czerwone gałązki). To zdjęcie też wstawię "do diagnozy". Zaczęłam też przygotowywać rabaty pod rozplenice. Ciężko idzie, bo jestem ograniczona, a trzeba zdjąć kamień. Karkołomnie wygląda to moje kopanie, ale przynajmniej "coś się dzieje".
Ogladam od konca i ciae czytam o koniczynce, ale piekna. Widoki masz piekne. Pomysly dekoracyjne nje z tej ziemi. Mnie sie podobaja te miotly witki chyba brzozowe. Bede obcinala brzozy musze pomyslec o takich dekoracjach.
Nje trzeba duzo wydawac forsy grunt to pomyslunek i jest pieknie. Wszystkie dekoracje piekne. A roze wprost nie do wiary, ze z patykow.
Czy ta czerwona powtarza kwitnienie?
Masz tez piekne floksy bardzo je lubie i mam kilka, ale w tym roku po raz pierwszy dostaly maczniaka i bardzo zle to wygladalo juz u mnie sciete i opryskalam aby grzyb sie nie rozprzestrzenił.
Masz tez duzo bukszpanow i zdrowe? Bo na forum pisza o inwazji cmy. Mam jednego bukszpana dosyc dobrze rosnie i wiecej nie chce bo jakby cma je dorwala bym sie pociela. Widzialam taki wygryziony tylko badyle mial.
Ptaszki piekne, musza miec dobrze i spokoj u ciebie. Widocznje mama i tata ptak sie tam dobrze czuja.
U mnie nazwa "ptasi gaj" bo tez u. Mnie ptakow od groma w tujach pelno gniazd. Tez maja wszelkie warunki aby pedzic spokojny tryb zycia. Woda, pa dokola wlasciciele dzialki jak przyjada to intruzi. Lataja przez pol godziny i wrzeszcza jak w ptasim radiu po jakims czasie sie wszystko uspokaja i cisza lataja. Porozumiewaja sie, ze blogostan sie skonczyl sa wlasciciele.
Znowu ryby od bramy slysza, czuja nie wiem jak to nazwac przyywaja do swojego kata w oczku i czekaja na karme. Robilismy obserwacje, ze cos jest na rzeczy eM brame otwieral one do roga podplywaja i tam czekaja.
Ja to odpisuje tasiemce.
Jeszcze zainteresowalo mnie rozmnazanie roz wazonowych/cietych z patyczkow. Sa takie piekne od serca dane musze tez wyprobowac to rozmnazanje.
Ja to nie mam cierpliwosci ale wyprobuje. Wole leciec do ogrodniczsgo tam Oczy naciesze i przy okazji cos kupie.
W tym roku posadzilam do piasku kilka patykow. Chyba 3 zielone ale lisci nje wypuszczaja boje sie je ruszac najwyzej na zime przeniose do garazu.
Klamka zapadła, na miejscu w rogu działki stanie sosna czarna. Cyprysiki groszkowe chociaż piękne i przeróżne, niestety będą musiały pojawić się w innym miejscu i w innej formie, ponieważ obawiam się zachodnich wiatrów, które mogłyby im zaszkodzić.
Jeśli wszystko pójdzie dobrze, sosna będzie corocznie przycinana, aby nieco ograniczyć jej wzrost i nadać kształt.
Posadziłam też dereń biały 'Elegantissima' i hortensję drzewiastą 'Anabelle' (do rozmnożenia).
Na ten rok z sadzenia to wszystko, teraz już tylko planowanie na przyszły. No i trzeba jakoś przetrwać do wiosny .
W przyszłym roku chciałabym, aby pojawiły się brzozy i świerki serbskie, w których się zakochałam za sprawą Danusi (jednak u mnie pojawią się w odmianie 'Nana').
Wiosną zacznie się wysiew na potęgę i walka z perzem.
Lato jeszcze się nie skończyło, a ja już nie mogę się doczekać .
Moim zdaniem jesteś dla siebie za surowa. Może nie wszystko jeszcze jest tip top, ale uważam że to powyżej wyszło. Scieżka super wygląda i rabaty przy niej też. Specjalnie zacytowałam, bo mi się podoba. A brzozy w tle również piękne. Z rh widocznie masz do przejścia trudną drogę, ale moczący się egzemplarz daje nadzieję. Hortensje i miskanty rozrośnięte, piękne. Kulki jeszcze muszą nabrać masy. Na półce misz masz, ale cisy wyraźnie się już odznaczają.
Hortensja w donicy może zaatakował mączniak prawdziwy. Na początku wygląda jak biały nalot, a potem liście robią się brązowe i opadają. Nie wiem czy nie dobrze byłoby oberwać zarażone liście, a resztę opryskać.
Toszka,odpisze w części bo dzieci mi tu wrzeszczą ... Tam gdzie jest gruz chciałam miejsce zrobić dla tuj,których nie mam gdzie przesadzić,niczego więcej na ten rok tam nie planowałam na tej rabacie- i tak jak pisałam chyba wczotaj tuje oddam bo szkdoa by kolejny rok śnieg je łamał i niszczył. Póki co pięknie się zregenerowaly, ale wszystko ma swoje granice i po najbliższej ziemi może się okazać, że zostaną zmasakrowane. I choć one są śliczne bo wyjątkowo w tym roku wszystkie tuje bardzo urosły to bez żalu część tych tuj Danica oddam. Chciałam tylko te 2-3 sztuki dać w tym roku, ale nie widzę ich u siebie bo przy hortensja się nie zmieszczą chyba że od strony brzozy. Nie wiem, nie widzę tego oczami wyobraźni. Mam kilka bukszpanów, które w sumie bez żalu też mogę oddać, jedynie to co dostałam od mamy czyli hortensje oraz Tawuły są zbyt bliskie mojemu sercu, żeby ich się pozbyć... To tylko tyle i aż tyle.
Pod oknem śnieg spada od 80- 90 cm i dalej
Nie wiem czy podejmę się tego odgruzowania bo cała ta ziemia powinna być wywieziona, a nie mam gdzie jej wywieźć a potem potrzebna byłaby nowa , a na to funduszy brak niestety. Ewentualnie przez sitko można byłoby ja jeszcze przesypać
Edit. Od 100 cm i dalej śnieg spada. I tak,okna są na tej ścianie.
Kasiu, nanoś wszystkie rosliny na mapkę ogrodu. Pokazuj co i jak.
Trzymam kciuki. Zdrowiej.
Zaglądam do ciebie często czekając na twoje plany, propozycję. Nie chcę się poganiać, byś pod presją nie była. Pospiech to zły doradca.
Brzozy mogły liscie gubić, bo straszna susza i spiekota w tym roku, a brzoza lubi wodę.
Brzoza Dorenboos ma większe liście niż zwykła. Wszystkie liściaste drzewa gubią liście i one łatwiejsze są do sprzątnięcia z trawnika niż np. igły z iglaków.
Liśćmi nie przejmuj się, bo mozna je sypać na rabaty lub na kompost. To najwspanialszy materiał kompostowo-ściółkujący.
Dęby tak...ale nie w szpalerze, bo dęby mają skłonność do np. mączniaka i szpaler obsypanych "mąką" drzew nie jest budującym widokiem.
Nanoś pomysły na plan. W ten sposób coś powstanie. Chętnie pomogę, ale muszę być na bieżąco z twoimi pomysłami
Ja to mam pecha. Noga w ortezie.
Ale ręce sprawne, więc nadal przeglądam i dumam.
Mąż trochę nosem kręci na te brzozy, bo śmieciuchy. Niby racja, ale urocze są. Przyglądałam się dzisiaj tym, które za płotem rosną. One prawie całe żółte już są, a niektóre prawie gołe. To kwestia tego lata, czy faktycznie tak wcześnie gubią liście? Inne drzewa wyglądają, jakby nawet nie myślały o jesieni.
Makusia - ja wiem, że wieczór, że dzieciom się bajki opowiada,
ale po pierwsze my to już nie dzieci i w bajki nie wierzymy,
a Ty tu nam ewidentnie jakieś banialuki zapodajesz, że w ogrodzie to nic, że rośliny odchorowują i takie tam fantasy....
A ja tu widzę zieloniutki, gęściutki trawnik, wypasione hortensje, lawendowe, gęste poduchy,chyba rozchodniki me oko dojrzało - napomknę że dojrzałe rozchodniki, jakiś trawiszcza ozdobne, żadnych padlin nie zauważyłam (brzozy wykasowałam z pamięci).
Ptaszków mam bardzo dużo, kiedyś zbiorę je do kupy i zrobię zdjęcie wszystkim razem.
Wczoraj przycinałam rabatę przy bramce, później trzeba to wszystko sprzątnąć. Trochę podkładałam starą firankę, ale tam są jeszcze inne rośliny i nie zdaje to egzaminu. U mnie był deszcz i nawet nieźle podlał rabatki, a też u nas było bardzo sucho. Moje jesienne lilie.
No i zostały rabaty na placyku z brzozami gdzie mam największe kłopoty bo brzozy tam chorują i kiepsko rosną
Rabata 1
Rosną : kilka brzóz, liriope, jarzmianki białe , szalwia Caradonna i liatry różowe.
Tam jakoś ciężko wszystko rośnie - najgorsza rabata u mnie Na zdjęciach widać jeszcze łyse placki. Najgorzej rozkręcają się jarzmianki i szałwia. Liriope fajnie już zarosła tylko ma troche żółtawe przypalone listki jak brzozy tam urosna to bedzie więcej cienia to może będzie zieloniutka.
Na tyłach liriope jak zakwitnie jest tam bardzo dominująca. Muszę ją trochę przerzedzić. Jak ja wytnę to tam się robi taki placek płaski co widac na tym zdjęciu.
Jest duża różnica w wysokościach miedzy trzcinnikami a rozplenicami i się zastanawiam czy tak może zostać czy dosadzić coś wyższego tam. Jakieś trawy.
Sam placyk na razie w budowie nieustającej
Jest jeszcze jedna rabata tam do realizacji w miejscu gdzie rosną derenie które musze stamtąd usunąc bo za mało tam miejsca na nie.
Ona jest po drugiej stronie placyku. Tam mialy być też liriiope i jarzmianki chyba ale teraz mam ochotę tam posadzić pełno stipy i dać jakiegoś kwiecia w nia ale niewiele np. szałwię albo jarzmianki białe też by chyba były.Tam jużrosną brzozy.Planuje tam albo laweczkę albo hamaczek. Bardzo mi się spodobaly te łany Stipy u Siakowej dlatego stipo siej się ile wlezie
Dzięki, Wiklasiu. To w takim razie są rozplenice, tak mi to wygląda z początkowej fazy. Ale wiesz, Ana te brzozy to ma brzózki Moje to wielgusy, chyba na takie nasadzenia za bardzo piją wodę, hmm...muszę się zastanowić...
Roma, odkryłam twoja nową twarz...przepadłaś Kokietko!!!
Bój się teraz...marudzi, jęczy a tu takie kadry...
mnie się podoba
I zyczę ci, aby pomiędzy brzozy i derenie rudbekia i stipa zrobiły inwazję...werbena też może tam iść...
totalny samosiew niech opanuje tą przestrzeń. Będzie hicior!
Makusia to zestaw pytań na godzinę "zero" mam:
1.Jak tam Twoje strzyżone ciski (o brzozy denatki nie pytam)?
2. Klimatyzacja rodków jak przebiega?
3. Jak towarzystwo pod brzozami (pod tymi naturszczykami z tyłu, a nie o damulki denatki z ogrodniczego pytam)?
4. Co się dzieje z trzepakiem/suszarką - no wiesz koło warzywniaka?
5. Jak plony warzywnicze?
6. Co zamierzasz zwojować jeszcze tej jesieni w ogrodzie?
I wiesz - komunia syna już wprawdzie była, ale ani się obejrzysz, a tu bierzmowanie, ślub, czy inna uroczystość i siostra Twa ukochana przyjedzie na inspekcję i co....?
Niech jej szczęka opadnie na widok ogrodu.
Go! Go! Go dziewczyno! Do roboty *)
*)ewentualnie jak Ci się nie chce kopać, ryć, przesadzać, przypadkowo uśmiercać to przynajmniej pisz - bo tu towarzystwo wyczekuje Ciebie i Twojego poczucia humoru.
Marta, no jest jakiś pomysł W sumie na tej opasce i tak stoi moje doniczkowo
Zoja, ale dołożenie łuków z kostki mijałoby się z sensem, bo jak rośliny podrosną, to nie byłoby widać tych łuków Zostaje tak jak jest
Toszka, szał ciał mówisz No i fajnie, tylko ja miałam się ograniczać z moim bazarowym zapędem do kilkunastu gatunków roślin na jednej małej rabacie No dobra, na tej pod płotem będą cisy, hortki i hakone. Dalej przy tarasie Serby i poletko jeżówek green jewel ze stipą, a dalej nie wiem Się zobaczy, za himalajką miała być rabata z brzozami, brzozy muszą być, żebym latem z basenu sąsiadów nie widziała
Ania, mówicie z Toszką, że 5 starczy na te 9 metrów? I to będzie dobrze? Chciałabym żeby się stykały ze sobą. Czytałam, że Grandiflory są duże, to może faktycznie starczy Ale trzy to już chyba za mało na 9 metrów, no ja lubię jak jest napchane
To pewnie zależy jak stary jest cmentarz. U nas na najstarszym, z 1782 r. - aleje lipowe i gdzieniegdzie klony, na nowszym, z 1902 r. - też aleje lipowe, gdzieniegdzie brzozy, pojedyncze świerki i trochę tuj, ale już na tym z 1957 r. tuj jest bardzo dużo, choć przy ogrodzeniu są też brzozy - takie max. 30 letnie.
Co tam moje trawy. Tutaj to dopiero mozna oczy nacieszyc. Dorota tyle ptactwa u ciebie ty to przestawiasz czy tyle tego masz.
Kompozycje przepiekne. Tez mam szparagus - tak to sie chyba nazywa - ltaki widocznie ziarna przyniosly bo nie sadzilam go. Tak samo machnia u mnie rosnie.
Rzeczywiscie trzeba mozg gimnastykowac aby wszystko kwitlo non stop w ciagu sezonu.
Bylam dzisiaj na dzialce i znowu sie urobilam. Mielilam galezie przyciete, podlewalam bo po tygodniu horty i res, ta roslin mialy bardzo sucho. Mial byc dzisiaj deszcz i chlodniej a byla piekna pogoda.
Na polu u sasiada wszystkie brzozy juz zolkna jest bardzo sucho ja podlewam i jako tako sie liscie trzymaja.