Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 10:22, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Kasia_CS napisał(a)
Ale ta lewa sadzonka Minervy wypasiona!

Twoja jesień jest cudowna, a ten klon z "noskami" zjawiskowy, bo taki wielobarwny




Duża różnica pomiędzy tymi sadzonkami róż, ale nie narzekam
Klonki teraz nierównomiernie przez słoneczko oświetlony i chyba od tego zależy, że taki wielobarwny jest teraz.
Góra szybciej się przebarwia.


Na dole bardziej zieloniutki.

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 10:34, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
mirkaka napisał(a)
Anitko, klonik śliczny, jak się nazywa? Ja w tym roku skusiłam się na trzy ale to maluszki jeszcze są.
Widzę że masz na tej rabacie bluszcz silnie rozrośnięty, co robisz i jak często aby go ujarzmić,nie boisz się że opanuje tam posadzone rośliny?

Nie doczytałam ale jestem ciekawa skąd zdobyłaś takie kamienne wykopaliska ?
No i pomysłu na nie jestem też bardzo ciekawa zdradź nam jak najszybciej


To klon 'Scolopendrifolium'
Już się martwię, bo ten bluszcz rośnie tu już ponad 10 lat razem z bukszpanami. Co roku mocno go przycinam na wiosnę i usuwam te pędy, które ukorzeniają się w podłożu. Rozdaje jako sadzonki. W lecie część pędów też przycinam. Chętnie oddam na wiosną jak ktoś chętny.


Wykopaliska z różnych miejsc przywiezione, taki weekendowy wypad od Poznania po rejony zamku Czocha.
Pokaże jak coś będzie widoczne


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 10:42, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
kasiek napisał(a)
No nareszcie miałam chwilke by jesień Twoja zobaczyc - piękne focie z tymi liści i ta glediczia - zachwycające to drzewko
Patrzac na Twoje kamienne elementy mam szybsze bicie serca , bardzo lubię kamień, nareszcie mam możliwości nieco więcej położyć go u siebie. A korytka super - ja swoje z Itonga tworze. Piekne nabytki - z historia , takie lubię


Niestety po przymrozkach i ostatnich wiatrach glediczje i brzozy już bez liści.


Lubimy jechać po takie rzeczy, często sporo rozmawiamy z osobami, od których takie rzeczy kupujemy. Opowiadają nam skąd je mają, jak zostały znalezione i jakie były ich losy. Przy okazji o okolicznych wydarzeniach coś się dowiadujemy. Fajne są to często historie
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
abiko 10:43, 31 paź 2018


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Ja cię.. pół liścia nie ma na trawniku
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Anitka 10:44, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Dorota123 napisał(a)
Czytałam, że mech można "zaszczepić" na betonie robiąc mieszankę jogurtu naturalnego i drobinek mchu pozyskanego z kostki lub innych szczelin. Poszperaj w internecie na pewno znajdziesz podpowiedzi.


Kiedyś czytałam o tym sposobie, ale ono ma trochę mchu na sobie i myślę, że w odpowiednich warunkach na nim będzie.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
10:48, 31 paź 2018
Anitka napisał(a)


Niestety po przymrozkach i ostatnich wiatrach glediczje i brzozy już bez liści.



I tak jest pięknie
AgnieszkaW 10:51, 31 paź 2018

Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 10750
Anitko, czy ten bluszcz jest taki trochę srebrzysty? Dobrze widzę? Jeśli tak, to zamawiam (zwykły to mam). Teraz widać doskonale strukturę ogrodu, jest pięknie, o to chodzi, by ogród był wow także zimą. Korytko... jest z duszą i klasą, reszta nabytków też. Pozytywnie ich zazdroszczę.
____________________
Agnieszka Jurajski Ogród *** Wizytówka
Anitka 10:54, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
abiko napisał(a)
Ja cię.. pół liścia nie ma na trawniku


Trawnik po koszeniu i kosiarka część wciągnęła, a część wiaterek wywiał - te z brzóz i glediczji, ale jak ściągnie się "różowe okulary" to już nie wygląda to tak pięknie Ku pokrzepieniu serc Aguś





Mocne wiatry wywiały też część suchego z iglaków.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
abiko 10:56, 31 paź 2018


Dołączył: 15 wrz 2011
Posty: 8428
Aż mi lepiej..
____________________
Agnieszka Ogródkowe perypetieTrzeba było zostać dresiarzem... Wizytówka
Anitka 11:02, 31 paź 2018


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Jeszce chwilka i czas się za te liście zabrać. Na razie lecą sobie jeszcze.
Bardzo urokliwe wszystko pokrywając Myślałam, że po wczorajszych wichurach więcej odleci Taka niepoprawną optymistką jestem




Ale to taki nierozerwalny urok posiadania dużych już drzew w ogrodzie. Na pocieszenie inni mają jeszcze gorzej Ja lubię grabić te liście.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies