Dziś odpadła muzyczna młodego,dlatego ja czując luz popołudniowy puściłam się na ogrodzie.Jakkolwiek to brzmi
Wyplewiłam w końcu głazową z tych wszystkich giździarskich dziadostw,co rosną k....a nawet na żwirze.Posadziłam śś,zrobiłam recykling kartonów, w których przyszły.A była tego masa,lepiej to chyba pakuje tylko PolinkaZnalazłam także kleszcza suszującego po mojej nodze.brrrr nie znoszę kleszczy.
ale zastanawia mnie dlaczego dwa sezony nie kupiłas małych ...zeby teraz miec takie jak trzeba ..tylko czekałas 2 lata zeby teraz zmasakrowac korzenie i obcinac?
Jedna moja kostka jest z takich upierdutanych do połowy buksów.
Jesienią 2015 kupiłam wielkie krzaczory i obcięłam o połowę, w tamtym roku na jesień były już ładne zielone.
Polinka jak mi miło że zajrzałaś - ja też do Ciebie często zaglądam cichaczem ale teraz czas tylko jest na ogród wszak to najpiękniejsze dni - teraz nie ma dumać - odstawiamy przemyślenia na deszczowe i zimne dni -
teraz wąchamy,wąchamy, wąchamy i napawamy się jeszcze nie spaloną zielenią i nie zjedzonymi całkiem roślinami
też tak macie?
najbardziej czeka się na nowe rośliny bo stare to takie oczywiste że muszą się zameldować
Krzysiek melduje się już kolejny rok
firletka też się zameldowała po rocznej przerwie i wyrosła w kostce brukowej i daje radę będzie królową obiektywu jak zakwitnie
a obok też samosiejka i niewątpliwie królowa mojego zielnika tez sama się wysiała
Niestety nie znalazlam przepisu. Polinka tylko wrotyczowy napar robila , w necie tez szukalam i nic. Zrobie na czuja, u nas dwa dni tak strasznie lalo ze moze teraz sie uda. Uzylam chemii, zrobilam oprtsk tym co jeszcze sie ostalo - fastat
Podkłady kolejowe
Na szczęście jakieś starocie popękane kupiliśmy, bo ani razu nie czułam smrodu chemikaliów.
Pomiędzy podkładami testuję trzy gatunki:
- rogownicę kutnerowatą - to jest właśnie to białe; to jest żelazna roślina na bardzo słoneczne i suche miejsca; popatrz jaka różnica pomiędzy tą dolną sadzonką a prawą górną (to samo mam zresztą z bodziszkiem, którego rozmnażałam w zeszłym roku: w jednym miejscu ładny i duży, a dosłownie metr dalej - mikrus, który w ogóle nie ruszył);
rogownica jest fajna, ale ją przeniosę, bo zbyt wysoka na ścieżkę (może ją wsadzę między purpurową żurawkę, bo jej w ogóle nie widać na rabacie?)
- w środku jest macierzanka, odmiany nie znam; Madżenka podobno na nią narzekała ale ja na razie jestem z niej bardzo zadowolona
- na samym dole widać goździka kropkowanego - trochę zasadniczo jest niziutki, ale w czasie kwitnienia trochę wystaje; widać już trzy fuksjowe kwiatki.
Zarówno macierzanka jak i goździk bardzo ładnie wyglądały zimą, za to mają taką wadę, że trochę za słabo chronią glebę przed chwastami - trzeba między nimi pielić.
Plan jest taki, że te zadarniacze się tak rozrosną, że nawet podkłady ledwo co będzie widać
Kasiu - jeśli Cię temat uprawy ekologicznej interesuje, to rozejrzyj się szerzej po forum - jest cały dział poświęcony temu tematowi; specjalistką od gnojówek jest Polinka, która tylko nimi nawozi ogród
Kami - wielkie dzięki za wsparcie merytoryczne
Aniu - póki co wyrywam, ale jak sobie poradzę, jak urosną cisy i ostrokrzewy - nie mam pojęcia. Miałam skuteczny sposób na odrosty sumaka: przykrywałam je szczelnie czarnym plastikowym workiem i się po prostu dusiły na słońcu, ale dookoła nie rosły mi wtedy krzaki. Obawiam się, że trzeba będzie wziąć randap, pędzelek i pracowicie każdy listek smarować do skutku...
Kochani, chciałam się pożegnać ładnymi widokami z weekendowych wędrówek po Karkonoszach ale nie mogę wgrać zdjęć
W niedzielę przeżyłam jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu...Byliśmy na wschodzie słońca, na Śnieżce Niezapomniane przeżycie i niezwykły spektakl barw na niebie. Nie jestem w stanie opisać tego słowami...
Na jakiś czas znikam...może w wolnej chwili pokażę jak wszystko pięknie rośnie w ogrodzie ale na pewno będą to krótkie reportaże ponieważ obecnie nie mam czasu na nic. Nie chcę zamykać wątku więc jeśli ktoś będzie miała jakieś pytania to raz na jakiś czas zajrzę i postaram się pomóc ale na pewno będzie to z dużym opóżnieniem
Tak Kasiu. Nawet wczoraj eM stwierdził, że cisy chyba kochają gnojówkę bo to co się dzieje w tym roku z cisami i grabami to można podejrzewać te rośliny o jakieś magiczne moce Rosną jak szalone