Jak zobaczyłam co zrobiliście, to też popieram usunięcie tui. Jesli tak będzie, to potrzebujesz tutaj jednego drzewka kulistego, które koronę będzie miało ponad płotem, na dole hortensje i może jakiś carex brązowy/miedziany? Rozanne za mało koloru. bardziej myślałam o żurawkach, ale obecnie opuchlaki je żrą.
Ślicznie dziękuję za projekt! Bardzo mi się podoba i dopóki nie zadziałamy z tujami to będziemy iść w tym kierunku Czy np. geranium rozanne sprawdziłoby się na spód?
Małgorzato, rozplenice Rubrum traktuję jako jednoroczne.
Niby palić nie wolno, ale u mnie wszyscy sąsiedzi palą.
Więc ja też palę jak muszę (tylko suche trawy i hortensje).
Zastanawiam się nad sieczkarnią do suchych traw, projekt i wykonanie - syn
Monia z remontem to jest tak, ze do końca maja musimy rozebrać dwa piece i komin cały bo inaczej musiałabym je zgłaszać jako źródło ciepła, a i tak w tym roku jeszcze ich nie będzie, do tego płyta przed gankiem do zrobienia bo projekt się rysuje no i musimy do końca kwietnia odeskować ogrodzenie przed wodą, żeby tama miała sens, a potem to jeśli tama się sprawdzi będziemy mogli już na spokojnie sprzątać mułowisko z zeszłego roku Do końca maja mamy gorący okres niestety, bo i ogród po zimie do ogarnięcia
Haha byłam ciekawa, czy Judith ma podobne doświadczenia do moich: kiedy założyłam pierwszą rabatę, przykryłam szmatą, wysypałam korą; po pierwszej burzy kora była wszędzie tylko nie na rabacie
Według mnie drugi projekt lepszy Ja mam jeszcze pomysł, żeby jakoś powtórzyć motyw przenikających się kół z przedogródka, np. jedno koło to placyk na trampolinę, drugie - placyk na huśtawkę.
Ewa, poniżej zdjęcie z mchem na kamieniu. Taki mech jest u nas w woreczkach w sklepach budowlanych do wypełniania donic. Uwierz na słowo, jest suchy, z tego już nic nie urośnie. I jest mega zielony. Z lasu mchu absolutnie nie wolno zabierać - to niszczenie i kradzież. I jest prawnie zabronione. Są specjalne farmy mchu ale nie sprzedają użytkownikom indywidualnym. Mają go na zielone ściany. Niestety tu u nas zbyt dużo opcji w tym temacie nie ma. Po prostu kompletnie nie wiem jak fizycznie wykonać tu w tym miejscu kamienie pokryte mchem i jak to miałoby wyglądać i gdzie w tym wszystkim umieścić ciurkającą wodę. Nie wiem, kaskada? Nie potrafię sobie tego w żaden sposób wyobrazić. Na styku ziemi i skrzyni widzisz mech rosnący u mnie naturalnie. Też jest intensywnie zielony, w sezonie nawet bardziej. Choć ma inny odcień.
Gdybym wiedziała jak do tematu się zabrać może projekt by do mnie bardziej przemawiał ale tu z tym mchem nie wiem jak pina przekuć w rzeczywistość. Tu mam problem. I ile będzie to kosztowało. Z misą o tyle jest łatwiej, ponieważ znalazłam misę, wiem gdzie kupić serpentynit i że wydam na to nie więcej jak 600 zł. Jest to realne do wykonania. I wykorzystam prawie wszystkie elementy z obecnie posiadanych. To nie oznacza, że już zdecydowałam w temacie. Po prostu wiem, jak to wykonać ale mam wątpliwości czy sam pomysł jest warty realizacji.
Zdjęcie 3 jest powiększeniem 2, bo nie byłam pewna, czy moje bazgroły są czytelne
Przy warzywniku zrobiłabym zielony ekranik, może z cisa Hilli (ten nie zawiązuje owoców).
Nie mam pomysłu na to zielone drzewo, zasłaniające szklarnię. I co pod nim?
Podoba mi się klon Drummondi, może pod spodem pasowałaby tawuła szara? Może lawenda?
Lidka, jeśli trzeba, tawułę szarą bym cięła. Podoba mi się jak kwitnie, chyba jest niewymagająca, ale nie przypominam sobie, abym widziała ją na żywo.
Ja jeszcze pissardi nie mam, zobaczymy, co będzie dostępne w szkółkach w tym sezonie.
Rozważam też bordowe buki, ale wydają mi się bardziej wymagające, zwłaszcza na mój trudny teren.
Zrobiłam właśnie projekt rabaty z pissardi.
W pierwszej wersji taki:
W drugiej przesunęłam te 3 bordowe drzewa do kąta Tak mi jakoś bardziej pasuje:
Na razie zakupów żadnych nie robię. Potem tylko zamówię cisy Hoseri na niska obwódkę. Kulkę potrzebna na dawną rabatę owalna mam (jak to spacery po ogrodzie rozjaśniają umysł . Rabata może kiedyś powstanie, jak projekt się skrystalizuje do końca, łącznie z nasadzeniami. Na razie to bardzo odległa przyszłość bo do czerwca mam co robić na ogrodzie. No i eMa trzeba by było przekonać... i trochę też siebie. Boję się, że zepsuję to co jest a jeszcze nie dałam się temu rozrosnąć więc może ta rabata dopiero za rok powstanie...
Gosiu, wynajelam pol blizniaka. Ale cale osiedle tych domkow to jedna wielka patodeweloperka. Szukamy w tzw. miedzyczasie czegos innego. W sumie mieszkamy ok. 3 km. od poprzedniego. troche pomiedzy starym a tym nowym co bedzie.
Mam juz wstepny projekt, branze sie robia. Zaciskam mocno kciuki bym do czerwca pnb dostala, bo tak mam zarezerwawanego wykonawce. Przymierzam sie do zalozenia dziennika na mur, ale cos sie nie moge zmobilizowac
Ty piszesz, ze nie masz sie czym pochwalic??? a tu oczary kwitna, ciemieniki kwitna, kadry ze ja cieeee. dawaj wiecej i juz nie ogladaj tyle telewizji, bo to nie jest dobre dla zdrowia, lepiej wyjsc na swieze powietrze z aparatem. korzysc dla ciebie zdrowotna a dla nas przyjemnosc z ogladania.
Witam U Ciebie
Pytałaś mnie o szerokość rabaty z hakuro-odpowiadam
Rabata ma 2,5 m szerokości a miedzy roślinami mam zachowane rozsądne odległości
Między trzcinnikami ok 50 cm a miedzy hortensjami tymi już pod koniec rabaty mam ok 80 cm. Sa to Silver Dollar i nie rozrastają się mocno wiec tyle im wystarczy. Rozplenica mam porozrzucane po rabacie jedynie hamelny i rozplenice Flamingo mam w lini bo to nowa część starej rabaty
Widzę projekt rabaty - fajne zestawienie i hakuro tez widzę na tej rabacie... Moje nie są szczepione chociaż tak wygladają. Dwa lata temu zrobiłam z dorosłych krzaków drzewka, bo te które widać u mnie na jednym ze zdjęć były już tak wielkie że się ze sobą stykały.
Krysia oczywiście projekt na Twój koszt, wszystko na koszt inwestora. Ja się nie zgodziłam na lokalizację tej wody i na mapie jest jedno a w ziemi drugie... i co? I psinco, kto zmienia stan istniejący ponosi koszty...
Sprawa w urzędzie wyjaśniona, miły gość, sprawdzi dziś i prześle link do zapłaty za naradę koordynacyjną, 150 zł i tydzień czekania i papier z opinia pozytywną powinien być. Fajnie bo wtedy będę mogła załatwić koparkę hydraulika i zacząć grzebać
Sylwia dwa lata miną w walentynki, dlatego pamiętam bo wtedy się wprowadziliśmy
Strasznie dużo ludzi choruje, mam nadzieję, że Się nie zaraziłaś....
Jak zaczynalismy budynki gospodarcze i podwórko remontować to nie wierzyliśmy, ze się uda, a poszło i to całkiem sprawnie, mam nadzieję, ze i z domem tak będzie. W piątek mam architekta do obmiarów wewnątrz budynku i potem czekam na projekt
Dzięki bardzo . Dokończę jeszcze wjazd i pomyślę o jakichś popierdółkach by trochę ozdobić ten mój ogród. Trochę nie wiem co wybrać, na pewno dojdą ze dwie ławeczki by sobie przycupnąć, może jakiś zegar słoneczny. Rozglądam się ale nic jeszcze do mnie nie przemówiło
No i bardzo dobrze, że zbłądziłaś
Projekt robiony tu na forum z ogrooomnym udziałem Asi Makadamii. To ona przekonała mnie by zrobić pomiary, nanieść wszystko na plan a później myślałyśmy co z tym zrobić dalej. Udział w tym ma wiele pomocnych mi tu na forum osób. Długo szukałam stylu, który będzie dla mnie, masę inspiracji przejrzałam. Dziewczyny podsyłały mi pomysły wielkich projektantów. Pierwszy rok tu na forum to nauka, szukanie stylów, koncepcji, pomysłów na zagospodarowanie przestrzeni. Praca u podstaw można powiedzieć
Z hakonkami próbuj bo warto. Dla mnie to trawy bez wad, no może za szybko rosną
Joanno, jak dobrze zbłądzić na Ogrodowisku i znaleźć się u Ciebie Konsekwentna metamorfoza, ogrom pracy i nadzwyczajne efekty! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Czy projekt robiłaś sama? Moja przygoda z hakonechloa macra zakończyła się spektakularną porażką, większość z posadzonych straciłam jeszcze w pierwszym sezonie, jednak widząc Twoje rondo stwierdzam, że trzeba ponowić próby Kule wyszły pięknie. Nasadzenia w grupach na tak dużej przestrzeni to jest to. Różanka piękna. Są też trzy Summer Song - też sadzę róże po trzy Będę zaglądać w sezonie