Madzia takie dwie godzinki potrafią cuda zrobić i w ogrodzie i dla nas na duszy
My dzisiaj paliliśmy pierwsze ognisko, połowa habazi spalona i już mi lepiej
Też tak uważam, że cudze nieszczęścia nie są na poprawę nastroju i nie należy się z nich cieszyć. Obawiamy się, że jak odpuścimy ogród to nam zarośnie tak, że potem jeszcze trudniej będzie przywrócić do normalnego wyglądu. Remont potrwa lata, nie będzie już wtedy sił by od nowa startować z ogrodem....
żeby nas nie zalewało to by było sto razy łatwiej bez tego nieustannego grzebania w mule
Narcyzów dosadziłam jeszcze jesienią, powinno być jeszcze fajniej w tym roku, dosadziłam też lilii i czosnków wszelakich.... czekam na łąkę w tym sezonie i na nową liliowcowąMonia przy ugorze za płotem i zalewaniu rok w rok nie bardzo się da odpuścić bo nie będzie do czego wracać, a bez ogrodu nie chcę tam mieszkać
Czytam, że trochę lepszy humor wiem Sylwuś, to co mamy za płotem i wszystko to co się sieje z za płotu to masakra, ale może choć troszkę zluzujcie z remontem, niech Wam wrócą siły po covidzie, bo jak zdrowia nie będzie, to tak naprawdę nic się nie liczy... czekam na łąkę w takim razie ja w tym roku łąkę też sieję, nasiona już są, teraz czekać trzeba na wiosnę wiesz, że trzymam za Was kciuki mocno buziaki
Sylwia, roboty u Was mnóstwo, ale wyczytałam, że trochę pracy w ogrodzie i już Ci trochę lepiej.
Może po prostu trochę zwolnij, nie wszystko musi być zrobione na błysk, nie zawsze wszystko da się ogarnąć, czasem trzeba trochę poluzować i trzeba się z tym pogodzić.
Wiem, że łatwo się mówi, ale ja się do tego stosuję, bo inaczej już dawno wpadłabym w depresję. Pozdrawiam serdecznie.
Monia z remontem to jest tak, ze do końca maja musimy rozebrać dwa piece i komin cały bo inaczej musiałabym je zgłaszać jako źródło ciepła, a i tak w tym roku jeszcze ich nie będzie, do tego płyta przed gankiem do zrobienia bo projekt się rysuje no i musimy do końca kwietnia odeskować ogrodzenie przed wodą, żeby tama miała sens, a potem to jeśli tama się sprawdzi będziemy mogli już na spokojnie sprzątać mułowisko z zeszłego roku Do końca maja mamy gorący okres niestety, bo i ogród po zimie do ogarnięcia
Alu czasem nawet gdyby się chciało to nie da rady zwolnić....do maja nie zwolnimy, bo robota w terminie nas goni, a potem wszystko zależne od pogody. Już i tak tej wiosny odpuszczamy opróżnianie kompostownika i budowę szklarni
U mnie ok. Może sobie zmniejszyłaś w ustawieniach komputera przypadkiem?
Ja na lapku u góry z prawej strony monitora mam trzy pionowo rozmieszczone kropeczki jak kliknę to jedną z opcji jest powiększ zmniejsz. Może sprawdź u Siebie.