Asiu ja też wyczekiwałam deszczu bo sucho jest strasznie i w dodatku zimne noce nie sprzyjają. Tawuły japońskie za mocno przycięłam. O tej porze miały już piękne żółciutkie liście. Siedem lat mają, więc trzeba je trochę wyprowadzić wyżej. A ja nie pomyślałam tylko cięłam
Zeszłoroczna gęstwina z tawuł.
Haniu, pamiętam co pisałaś o żywopłocie nieformowanym i taki miałam zamysł.
Mam tylko wątpliwości co do traw np. trzcinników czy śmiałków/molinii czy dawać je gdzieś między krzewy czy nie? To mnie trochę trapi. Może krupami, żeby było łatwiej pielęgnować.
Co do chwastów... tam jest wszystko co najgorsze... perz, podagrycznik, pokrzywa, skrzyp, oraz rozłogowa turzyce, w ubiegłym roku widziałam nawłoć... Obawiam się, że można położyć szmatę ale i tak trzeba będzie wszystko widłami przekopać i tego się bardzo boję, to praca na kilka sezonów. Tak zakładam...
Plan to tak do zobrazowania jak to widzę i do dyskusji
Chciałabym docelowo jak najwięcej wszystkiego kupić stacjonarnie.
O! tak, tak.
Bzy czarnolistne w masie będą wyglądały smutno. lepiej je rozdzielić. Świdośliwy też bym rozstrzeliła. Derenie jadalne mogą rosnąć obok siebie. Podkrzesywane dadzą drzewko o krótkim pniu. One jako pierwsze startują po zimie i kwitną na żółto, potem w sezonie są ciemnozielone. Nie przebarwiają się jakoś szczególnie. Dorastają do ok. 5 m i mają ze 4 m średnicy.
Zgodzę się z Agą, że najlepiej byłoby te wyższe rozrzucić.
W przyszłości, jeśli Ci się będzie chciało można by powtykać w dolnej części skarpy niższe krzewy (1-1,5 m wysokości): tawuły wczesne, nippońskie lub van Houtte'a, krzewuszki (polecam Variegatę i Purpurea nana). Na samym dole można wykorzystać tawuły japońskie lub inne krzaczki, takie do 0,5 m. Skarpa zrobiłaby się naturalnie powybrzuszana.
Świetnie, że podeszłaś do tematu całościowo i zakupiłaś sporo roślin.
Aga u nas murki chyba nie wchodzą w grę, straaasznie nam nie nie chce ich robić Górna skarpa będzie wymagała jednak jakiejś ścianki czy czegoś, pewnie... ale to się zobaczy.
W kółko zmieniam zdanie , też nie mogę się na nic zdecydować. Dziur nie kopię, na razie, dopiero będę jesienią
W sumie wszystkie które kupiłam są duże
Hmm no właśnie z tymi trawami to nie wiem, myślisz, że nie będzie za ciężko bez nich?
Róże okrywowe się nie sprawdzą?
No reszta to propozycja pozostałych krzewów, kwestia teraz ich właśnie kwitnienia i przebarwień
Gosiu, to jest połowa skarpy, druga połowa jest za winklem schowana więc tam bym powtórzyła to samo Irgę i tawulca też już mam, derenia Kelsey planuję też w dolnym, tawuły japońskie też jakieś mam No masz rację trzeba się pochylić nad tym ostro
Zuzia pierwszy rząd tak mniej więcej, reszta to nie wiem szczerze, w paintcie to nic nie wiadomo hehe
Zrobiłam sobie siatkę tj. rzut z góry i spróbuję to nanieść, tyle, że nie wiem czy tak to się da narysować, czy nie powinnam zmierzyć powierzchni skarpy, ona jest bardzo stroma w niektórych miejscach i ma różne nachylenie? Sama nie wiem jak się do tego zabrać.
Całość rzutu to ponad 50 m długości i w najszerszym miejscu 10 m szerokości.
Dziewczyny posadzone! Wykorowane. Nieskromnie powiem I like it!
Cały dzień roboty. Rano jeszcze byłam z siostrą na działce wkopać magnolię. Sąsiedzi mnie od czci i wiary oddsądzą w końcu dzisiaj święto
Uzupełniłam cisy pod płotem i widziałam, że za domem ładnie wyrosły ale różnica między tymi przy ogrodzeniu od frontu jest spora. Te przy płocie są też jaśniejsze. Brakuje im czegoś?
Wykopane tawuły posadziłam przy ścieżce od furtki, uznałam, że się ładnie z wiśnią skomponują. Berberysy poszły do przechowalnika.
Dziewczyny jak ja się cieszę, że się Wam podoba nigdy bym się po sobie nie spodziewała, że będę w stanie zrobić projekt, zawsze byłam słaba w sztukach plastycznych
Justyna wszyscy chyba szczęśliwi, że wiosna wteszcie przyszła
Lidziu cis będzie rósł aż stwierdzę, że dość. Myślę, że 1,5m? Zobaczymy co przyszłość przyniesie.
Aniu na wizce są czerwone klony mam buka płaczącego jeszcze, może go do donicy wsadzę? Ja jeszcze w tym roku w szkółce nie byłam ale aż się boję bo wszyscy piszą, że ceny z kosmosu.
Aga dziękuję czerwienię się
Kasiu krzewy to hortensje, z tych koronkowych,mam tylko dwie.
Kurcze nie przewidziałam tego, że jeden bok rabaty jest węższy. Wcześniej napisałam, że jest 3,5m a jest 3m i 2,7m szerokości. Raczej się powinno zmieścić bo tylko hortensje są pełnowymiarowe, jedna i tak jest z tych mniejszych. Będę kombinować. Wysadzić muszę tawuły i berberysy. Za to powoli się będzie zwalniać prawa część ogrodu.
Asiu, skarpa ma jakieś 50 m długości. Przy samej siatce jest zrobione takie większe wypłaszczenie. Na skarpie jest mokro, spokojnie powinno wszystko dać radę , do nas cały czas płynie woda z góry w stronę rzeczki. Na dole skarpy rosły nam swego czasu tataraki nawet. W ubiegłym roku zrobiliśmy wzdłuż podjazdu głęboki rów, który zbiera nadmiar wody z góry, bo wcześniej mieliśmy podczas opadów powódź na podjeździe.
O plamach krzewów myślałam niżej, bo te to są na samą górę, niżej jakieś tawuły wczesne, van houttea, derenie, hortensje, karzewuszki i drobniejsze krzewy w plamach np. róże okrywowe, tawuły brzozolistne, japońskie
Chyba muszę skorzystać z jakiegoś programu typu garden puzzle
Podczas płacenia za sadzonki solennie sobie obiecałam, że znajdę na parapecie miejsce dla pojemniczka z nasionkami selera i pora. Sprawdziła Ci się ta metoda z uszczykiwaniem listków pora?
Jak to byś nie umiała zaplanować, skoro tak pięknie zagospodarowałaś ten swój osiedlowy ogródek? Prześliczne miejsce stworzyłaś! Moim zdaniem nadajesz się na bohaterkę reportażu o miejskich ogrodnikach. Sama bym czytała ten reportaż z wypiekami na twarzy.
Glina długo jest zimna. Warzywa nie startują w niej szybko. Kwitnący bób zobaczę pewnie w czerwcu. Udanego wypoczynku życzę.
Nad pierwiosnkiem pachnie aż w nosie kręci. Kwiatki tawuły mają bardzo intensywny zapach.
Potrzeba jest matką wielu pomysłów i wynalazków. Za małą mam przestrzeń na prowizoryczne rozwiązania z kompostowaniem. Nie miałabym tego jak zamaskować. Ten zakątek widzę kątem oka z kuchni. Denerwowało mnie już to, że poprzedni zaczął się przechylać.
Świdośliwy wielbię nad wyraz, ale Ty znakomicie to rozumiesz.
Udanego relaksu w ogrodzie!
Ewo, Ty nasze forumowe guru ogrodowe. Pochwała z Twoich ust to jak miód.
Na trzecią komorę też nie mam miejsca. Zabrały je nasadzenia maskujące kompostownik. Poprzedni miał wysokość krótszego boku palety. Szybko się zapełniał. Wiedziałam, że po opadach deszczu zwykle materia osiada, więc często ładowałam go z nadwyżką. Kiedy wiał wiatr, to tę nadwyżkę zdmuchiwał na sąsiednie rabaty. Ten ma wysokość 123 cm. Zapełniać go będę do wysokości ok. 1 m, aby nie wydłużać procesu kompostowania, a nadwyżka wysokości sprawdzi się jako chwytacz p/wiatrowy.
Poprzedni kompostownik widać na tym zdjęciu
Helen, buziaki! Dziękuje bardzo.
Gosiu, a z czego te nerwy? Mam nadzieję, że nie są zbyt mocno nadszarpniete.
Trzmielina oskrzydlona się ulistniła.
Wybór tego modelu niósł za sobą najmniejsze ryzyko porażki. Poza tym spełnia wymagania gabarytowe.
Też mogę polecić seslerię heuflera. Zeszłoroczne mini kępki ładnie przyrosły.
Tawuły świetnie wyglądają
Szkoda drzewek . Ale czasami coś wypadnie. Niestety czasami nie mamy na to wpływu, chociaż u Ciebie to już drugi klon.
Jarząbkowi posmarowałabym na razie czymś tą dziurę, maścią ogrodniczą na pewno nie zaszkodzi.
Klon aconitifolium piękny , to chyba nowy nabytek?
Zabetonowałam 5 słupków. Został mi jeden. Wieczorem go osadzę, bo zaraz musze wybyć z domu.
Jutro planuje lekkie prace.
Może będzie tak pięknie jak dzisiaj. Cudowny dzień miałam!
z tą rabatą z bukami będę miała problem tak czuję, bazgram sobie, nic zobowiązującego.
Buki mam bordowe, w programie nie uświadczysz, miscanty little zebra, hortensje bukietowe przebarwiające się na róż, ładnie się z bordem komponują plus białe tawuły brzozolistne, na jesień też się ładnie przebarwiają.
Buk
Little Zebra
Hortensja, Tawuła brzozolistna