Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "brzozy"

Tu ma być ogród :) 12:21, 31 lip 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
lindsay80 napisał(a)


to się tak wydaje zaraz po posadzeniu, ale w 2 - 3 roku już widać, że przy takim gęstym sadzeniu robi się ciasnota straszna.

Gdybym zostawiła większa przestrzeń, a drzewa posadziła w większych odstępach to teraz na pewno dużo lepiej by się to miejsce prezentowało.

A brzozy będziesz kupowała spore czy malutkie?
Przydałby mi się namiar gdzie można kupić młodziutkie i taniutkie doorenbosy


Dlatego wolę zapytać bo masz z tym już doświadczenie i wiesz co byś zmieniła,a Twoja brzozowa cudo, wiesz, że mi się bardzo podobała mnie chyba też zmyliło to, bo wydaje mi się, że u Kapiasa jak byliśmy to te brzozy właśnie były bardzo blisko posadzone w tym zagajniku, dzięki
Tu ma być ogród :) 12:15, 31 lip 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Monia81 napisał(a)


Dzięki bardzo, a ja już myślałam, że 3 metry to dużo, ach dobrze, że zapytałam dzięki bardzo


to się tak wydaje zaraz po posadzeniu, ale w 2 - 3 roku już widać, że przy takim gęstym sadzeniu robi się ciasnota straszna.

Gdybym zostawiła większa przestrzeń, a drzewa posadziła w większych odstępach to teraz na pewno dużo lepiej by się to miejsce prezentowało.

A brzozy będziesz kupowała spore czy malutkie?
Przydałby mi się namiar gdzie można kupić młodziutkie i taniutkie doorenbosy
Tu ma być ogród :) 12:12, 31 lip 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
lindsay80 napisał(a)


Monika, gdybym zagajnik robiła jeszcze raz to właśnie rozplanowałabym go na znacznie większej przestrzeni, a brzozy posadziłabym co najmniej co 5 m.


Dzięki bardzo, a ja już myślałam, że 3 metry to dużo, ach dobrze, że zapytałam dzięki bardzo
Tu ma być ogród :) 12:06, 31 lip 2018


Dołączył: 23 wrz 2014
Posty: 16229
Do góry
Monia81 napisał(a)
Edytko pytanko mam zbieram sobie informacje powiedz mi gdybyś miała dużo miejsca na zagajnik brzozowy z dorenbosków, to co ile byś je sadziła??? bo się tak zastanawiam czy 2,5-3 metry jest ok, czy jeszcze dołożyć, no chyba, że bliżej??? buźka


Monika, gdybym zagajnik robiła jeszcze raz to właśnie rozplanowałabym go na znacznie większej przestrzeni, a brzozy posadziłabym co najmniej co 5 m.
Dwa ogrody 21:59, 30 lip 2018


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Upały nie sprzyjają sadzeniu, ale wykopać New Dawn można Cięta jesienią prawie do zera, wiosną, po kwitnieniu i znów odbiła długimi batami i drapie człowieka, zasłania to czego nie powinna, kaleczy brzozy że o taczkach śmieci po kwitnieniu nie wspomnę. Ot, błąd pierwszych nasadzeń. Po krótkiej naradzie z emem dotrzeć




Piękna kolekcja Mariolu

Ja jeszcze trzymam New Down
Brzoza - Betula 14:57, 30 lip 2018

Dołączył: 30 lip 2018
Posty: 3
Do góry
MartaR napisał(a)
Witam. Brzozy to moje ukochane drzewa. Zgadzam się z twierdzeniem, że jak już coś sądzić w ogrodzie to najlepiej oryginalna odmiane. Praktycznie już zdecydowałam się na lasek z doorembosow, tylko dręczy mnie jedno...czy one faktycznie tak późno ruszają w porównaniu do zwykłej brzozy? Jeden z uroków brzozy to to ze rusza szybko i jest takim dla mnie zwiastunem pełnej wiosny. Jaka jest różnica czasowa...bo według moich obserwacji w innym ogrodzie zwykła miała już z 3 tyg listki a doorembos dopiero ruszał. ...


nie zauważyłam różnicy muszę przyznać. Zaczęły mnie więcej wszystkie równo, z tym, że ich rozrost jest jakby opóźniony. Moje Doorenbosy ruszyły dopiero od około miesiąca, jeśli chodzi o nowe gałązki gałązki
Brzoza - Betula 14:50, 30 lip 2018

Dołączył: 30 lip 2018
Posty: 3
Do góry
ragsmom napisał(a)
Witam serdecznie.mam pytanie, które już padało wcześniej odpowiedzi nie spotkałam-w jakim mniej więcej wieku kora brzozy jacquemonta wybarwia się na biało?


u mnie maluchy, które mają ok. 150 cm już się wybarwiają
Brzoza - Betula 14:23, 30 lip 2018

Dołączył: 30 lip 2018
Posty: 3
Do góry
Dzień dobry. To mój pierwszy wpis, nie bez powodu w tym wątku. Moje pierwsze brzozy "leśne" posadzone w zeszłym roku wiosną pięknie się zakorzeniły.Niestety, 5 z nich padło (wszystkie miały powyżej 2 metrów wzrostu), jednakże, na pocieszenie 9 przetrwało ciesząc oko. Kocham brzozy za ich urok, za drobne listki, za ...całokształt. Rozochocona, postanowiłam zasadzić ich więcej,by zamieszkać w zagajniku brzózkowym . "Problemem" jednak była zbyt bliska odległość od domu części z nich. Zaczęłam więc szukać brzózek mniejszych i tym samym natrafiłam na Ogrodowisko i ...brzozy szlachetne Doorenbosy, Long Trunk, Youngii. W sierpniu zakupiłam ok.3 metrowe Doorenbosy sztuk 6, dwa Long Trunki, jedną Youngii i kilkanaście mniejszych Doorenbosów, te ostatnie już szkółce mniej wyspecjalizowanej- noszące nazwę Jacquemonta vel Doorenbos Do dziś więc nie wiem czy mam Jacquemonta czy Doorenbosy . Rożnica "mało "znacząca w metrach docelowych. Jedna z 3 metrowych Doorenbosów, tworzących alejkę od ulicy do domu- nie przeżyła pogryzień pnia przez psa...w to miejsce posadziłam drugą...a ta...uschła "sama z siebie"...żadnych pogryzień, korytarzy wszędobylskich nornic Noszę się z zamiarem zakupu kolejnej, ale przyznam jedno...i tutaj zawiera się moje clou Patrząc na pokrój i liście Doorenbosów i Long Trunk-ów uważam, że to była straszna pomyłka. Owszem, pnie przepiękne, kredowo białe, rozmiar idealny...ale korona nie jest już tak subtelna, gałązki nie przewieszają się nostalgicznie (u Doorenbosów), listki są duże i ciemne a nie drobne i jasno zielone jakie mają wiejskie brzózki czy Youngii
Dlaczego o tym piszę? Przyznam, że Doorenbosy kupiłam sugerując się wypowiedziami wielu osób z tego wątku.Przyznam, że po roku, nie podzielam tego entuzjazmu i bardzo żałuję, że nie znalazłam więcej zdjęć w necie, czy też nie przyglądałam się bardziej wnikliwie osobnikom ujrzanym na żywo np. w szpalerach miejskich parków. Dopiero teraz zaczynam rozumieć, dlaczego zdjęcia Doorenbosów w necie zawierają głównie zbliżenie na pnie . Mam wrażenie, że Doorenbosy są bardzo ażurowe- delikatnie rzec ujmując, że ich pędy są bardzo sztywne, przez co nie mają pokroju mojej wizji brzozy Zakup został dokonany, cóż płakać nad rozlanym mlekiem...wysnułam wnioski, a przede mną wybór kolejnych brzózek ...i tutaj tym razem, bardziej skłaniam się do zakupu brzozy chińskiej 'Fascination". Wydaje mi się, że jej pokrój jest mnie ażurowy niż Doorenbosów, a liście są delikatniejsze? Proszę bardzo o potwierdzenie bądź zaprzeczenie mojego wyobrażenia na ten gatunek brzozy Zależy mi w dalszym ciągu na brzozach, które nie są zbyt wysokie ze względów pragmatycznych. Obawiam się, że wielkie brzozy (ok.20 metrowe i wyższe) powalone przez wiatry (mieszkamy w bardzo wietrznej okolicy) uszkodzą dom lub garaż. Jeśli macie Państwo Doorenbosy z piękną koroną....baaaardzo proszę o zdjęcia, by pozostać przy nadziei, że kiedyś moje alejkowe brzózki stworzą szpaler i połączą się koronami Serdecznie pozdrawiam.
Kondziowy ogrod cz II 20:13, 29 lip 2018


Dołączył: 14 lut 2017
Posty: 9205
Do góry
Dzięki za fotkę i za infoa możesz mi napisać co ile masz sadzone brzozy, zaczęłam czytać Twój pierwszy wątek, ale jeszcze nie dotarłam do tej informacji, a że wymyśliłam sobie zagajnik brzozowy to tak zbieram informacje ile tych brzóz mam kupić, bo tak myślę, żeby sadzić mniej więcej co 2,5-3 metry, dobra to będzie odległość?????... pozdrawiam

Edit focie cudnej urody, fajnie oglądać zdjęcia ogrodu w którym się było
Dwa ogrody 21:59, 26 lip 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
paniprzyroda napisał(a)
Upały nie sprzyjają sadzeniu, ale wykopać New Dawn można Cięta jesienią prawie do zera, wiosną, po kwitnieniu i znów odbiła długimi batami i drapie człowieka, zasłania to czego nie powinna, kaleczy brzozy że o taczkach śmieci po kwitnieniu nie wspomnę. Ot, błąd pierwszych nasadzeń. Po krótkiej naradzie z emem poszła pod toporek



Dzięki Ci dobra kobieto za inspirację do działań. Dzisiaj wykopałam swoje dwa egzemplarze. Co roku łapały czarną plamistość, odmawiały powtórnego kwitnienia i od lipca straszyły na rabacie.
Ogród pod lasem 11:49, 25 lip 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9425
Do góry
TAR napisał(a)


mnie tez to nie przeszkadza, mowia ze brzozy smieca, a co nie? smiem twierdzic ze dęby sa gorsze. ja niestety za plotem mam nieciekawy las sosny, deby, kilka brzóz i "niewiadomoco". w tym roku bardzo mocno pylily sosny na wszystkim mega osad i zółty kozuch w oczku. w ogrodzie narodzi sie z siewek pare nowych sosenek


Taaa, znam ten żółty pył. Też mam wszędzie. Ale dęby akurat nie są gorsze, liście sprząta się łatwiej. Teraz za to cholerne łuski brzozowe. No ale cóż, lasu mi się zachciało to mam

Ten clematis to Ville de Lyon.

mrokasia napisał(a)
Ja mam wszystko w brzozowych łuskach...


No, u mnie to samo. Nawet w majtkach!

tulucy napisał(a)
A ja wszędzie pył sosnowy wiosną i szyszki i kolki i kolki, kolki, kolki


Hahah no to welcome to the club Ale w takie dni jak teraz cieszę się, że mam cień, a nie szczere pole.
Ogród pod lasem 10:35, 25 lip 2018


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 12591
Do góry
UrsaMaior napisał(a)


Taaa też się cieszyłam z brzóz. A teraz albo żółty pyłek wszędzie, albo łuski, oszaleć można. Ale mimo to lubię je


mnie tez to nie przeszkadza, mowia ze brzozy smieca, a co nie? smiem twierdzic ze dęby sa gorsze. ja niestety za plotem mam nieciekawy las sosny, deby, kilka brzóz i "niewiadomoco". w tym roku bardzo mocno pylily sosny na wszystkim mega osad i zółty kozuch w oczku. w ogrodzie narodzi sie z siewek pare nowych sosenek
Dwa ogrody 08:54, 25 lip 2018

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Do góry
Upały nie sprzyjają sadzeniu, ale wykopać New Dawn można Cięta jesienią prawie do zera, wiosną, po kwitnieniu i znów odbiła długimi batami i drapie człowieka, zasłania to czego nie powinna, kaleczy brzozy że o taczkach śmieci po kwitnieniu nie wspomnę. Ot, błąd pierwszych nasadzeń. Po krótkiej naradzie z emem poszła pod toporek



posadziłam hosty z wanny (były zadołowane w doniczkach) uzupełniając tym samym mini kolekcję miniaturowych i średnich, które już tam rosły z lewej.

Upały nie przeszkadzają tez w sadzeniu rojników. Odzyskałam część ze skalniaka w starym, oskubałam młode z szafirowych donic, a wczoraj przyjechała kolejna partia od Ani - ogrodniczki zza lasu, która ogródek skalny ma bajkowy, wspominałam już o rojnikach rosnących od lat w lejkach? Cudeńka. Wykorzystuję wszystkie naczynia, jakie upychałam po kątach, a ostatnie porządki pozwoliły do nich dotrzeć



Ogród pod lasem 17:39, 24 lip 2018


Dołączył: 24 maj 2014
Posty: 9425
Do góry
TAR napisał(a)
masz piekny ogrod, brzozy moje marzenie, swoje dopiero w trojpakach i dwupakach posadzilam u mnie tez dzialka pod lasem ale zdecydowanie malo lesna i brakuje tego cienia. moze kiedys jak moje drzewka urosna to bedzie.


Taaa też się cieszyłam z brzóz. A teraz albo żółty pyłek wszędzie, albo łuski, oszaleć można. Ale mimo to lubię je
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies