Odbieramy nasionka z paczkomatu, zapakowane jak na prezent
Byłam na tyle nieostrożna, że pozwoliłam sobie nierozważnie na zagłębienie się w nowy wątek Patrycji o pomidorkach, no i przepadłam z kredensem.. kretesem?
Zamąciłam też w głowie koleżance z pracy i namówiłam ją na Venus, Bajaję i Azteca
W kolejce po sadzonki Venus ustawiła się też moja matulcia i starsza siostra, cosik już dzisiaj wylazło było z ziemi, także misja chyba zakończy się powodzeniem .
Z odmętów zapomnienia wyciągamy stoliczek rozsadowy i siejemy sałatę Crismon oraz Rzymską, do tego miechunkę ze swoich nasion, bazylię sałatową i wtykamy kilka cebulek na szczypior:
Kilka dni wcześniej dojeżdżają łubiny w kolorze różowym i fiolecie (swoją drogą gratuluję wysyłającemu, bo nadał paczkę, kiedy temperatury w nocy spadały poniżej 14 stopni na minusie eh...) i w końcu doczekują się sadzenia:
Na moc posępnego czerepu! (kto oglądał Himana za młodu? ). Ależ nam zaserwowałaś Bożenko estetyczna ucztę dla oka! Po prostu padłam na widok wyrzeźbionego kicaja, skrzyneczka też wyśmienicie przyozdobiona
O wysiewach w stadium zaawansowanym i wiosennych kwiateczkach to już nie wspomnę (właśnie wspomniałam ). Zauroczyły mnie te przebiśniegi, takie malutkie, a ile skrywają w sobie elegancji
Widzę, że pomidorki siałyśmy tego samego dnia, 3 odmiany nam się powtórzyły: Malachitowa Szkatułka, Black Cherry i Venus- czy ty tez zainspirowałaś się nowym wątkiem Patrycji o pomidorkach? Miałam już gotową listę odmian na ten rok i nie zważając na idące za tym ryzyko, zaczęłam się zaczytywać i siup! Nim się obejrzałam, zapałałam miłością do serii dwarfów i nasionka Venus jakimś dziwnym trafem znalazły się w moim koszyku
Cudna ta deska. Idealny kolor. I z tą oliwką/pistacją pięknie pasuje. Jestem zachwycona tym połączeniem.
Ja podoby kolor ścian mam w sypialni. Coś zbliżonego bardzo. Dla mnie najlepszy kolor ever. Nigdy mi się nie znudzi. Połączony mam z bielą, czernią i brązem.
Podłoga jest biała tylko światło żarówki ociepliło klimat
Czosnki globemaster zakupione na allegro
Miło się zdziwiłam, bo zapłaciłam taniej niż za cebulki jesienią, a w gratisie dostałam jeszcze lilie drzewiastą Concad'Or (żółta). Będzie mi pasowała na nową rabatkę.
Niestety pogoda nie sprzyja, w nocy ma być u nas -6 stopni. Potwornie zimno dzisiaj, nosa nie wyściubiłam na zewnątrz. Na trawniku lód.