Na pewno były zdziwione, ze tak późno do nich dziś wyszłam. Ale nie mogłam się zebrać. Niby obudziłam się już po 6, ale to za pierwszym razem. Za drugim po 7. A za trzecim koło 9
Ło matko Ja z bialymi o 6 rano juz na pierwszym piżamowym spacerniaku porannym bylam. Ale wyciagnac rano biale z lozka to wyczyn. Lubia sobie pospac szczegolnie Karlos.
Wcale się nie dziwię, że nie chciało Ci się wstać.
Ja dzisiaj też ledwo wstałam. Zazdraszczam takiej swobody pracy. Gdybym mogła to bym dzisiaj została w domu.
Czteropak super wyszedł.
A młody widzę, że ciągle ma opiekę.