Czytam wszystkie Twoje porady Danusiu i czasami nie ogarniam i ogłaszam trąbienie
A odnośnie grabów oglądałam kiedyś zdjęcia z ogrodu znanego angielskiego projektanta (nazwiska nie pamiętam) i miał kilka takich grabowych stożków w ogrodzie. Cudne były prawie jak kule bukszpanowe
Jak znajdę to zdjęcie to je zeskanuję.
Święte słowa Danusiu. Sebek mam dwa graby fastigata, które zamierzam formować, tylko nie wiem czy w stożki czy sześciany, a wiosną przybędzie kolejnych 10 szt. będziecie mi doradzać jak ciąć. W okolicach ogrodu japońskiego we Wrocławiu rosną nieformowane szpalery z tych grabów i powiem, że widok jest urzekający.
Agata, wreszcie Cię znalazłam. I Ty mówisz,że wstydzisz się pokazywać ogród ?!!!!!!!!!!!!! Kochana, jest już piekny. Masz milion Euro w kieszeni Pięknie. Zazdroszczę drzew.
A dzięki poradom ogrodowiskowym to nieruchomość z ogrodem warta będzie 2 mln Euro
Sebek tak wszechstronny jest, że chyba kilkaset stron przeczytałam zanim się nie zorientowałam , że nie jest architektem krajobrazu tylko ma 2 lata do matury .....
Strach się bać jak do 20-tki dobije czego Ci Sebciu nie życzę szybciej niż tysiączka stron!
Agatko i teraz się z etymologii tej dziury będziesz tłumaczyć dla mnie okna mogłyby być szare, widziałam podobne w pięknym stylowym domu całym w szarościach i mnie zachwyciły. Czekamy na dalsze zdjęcia, o tak jak pisze Finka o niektórych roślinach możemy pomarzyć a ty możesz je uprawiać w realu
Będziemy cię odwiedzać, bo ogrody holenderskie i angielskie mają wzięcie na ogrodowisku
Marzenko - ghosty już odchorowałam i cieszę się, że ich nie kupilismy (jednak mój mąż studzący moje zapały miewa czasami rację)...
ale teraz choruję na krzesło Eames z bialymi siedziskami i jasnymi drewnianymi nogami...też plastki, ale nie mam gdzie się do nich przymierzyć, czy wygodne...
Ana ja kupiłam sobie do pokoju krzesła inspirowane projektem DAW - Ch. & R. Eames , tylko moje mają siedzisko z podłokietnikami , jeszcze ich fizycznie nie mam, bo się sprowadzają, ale mój brat ma i bardzo wygodnie się na nich siedzi. W sklepie siedziałam na tych bez podłokietników i też są ok. Jest też wersja dla dzieci
O - czyli moje plany mają uzasadnienie Ja też myślę o tych z podlokietnikami - na oryginały mnie nie stać w ilości 8 szt
Apolonio - to jest bardzo trudne pytanie na ktore sama nie znam jeszcze odpowiedzi - gdyż urządzanie rabaty kolo tarasu jeszcze przede mną ale będę wklejać postępy na bieżąco Póki co wstrzymuję się, bo najpierw będzie wymiana kafli na deski, a potem jeszcze dolożymy barierki, żeby było klimatyczniej i przytulniej
Dziewczyny mi sie Eamsy bardzo podobają i wszystkie z oferty knoll, I wiele innych, ile ja planów miałam tylko ceny Kopie i owszem we Wrocławiu i w necie można dostać. Wybrałam jednak skórzane białe ze sklepu na I. Wtapiają się w tło bieli i i nie konkurują ze stołem. Wybrałam wygodę nad design ... Jednak tapicerowane ze skóry się idealnie pod pupą układają i można kilka godzin na nich siedzieć
Ale rzede wszystkim cieszę się, że siedząc na tych krzesłach na ogród spoglądam
Ps ostrokrzew rośnie powoli, cięcie dla bardziej zaawansowanych często wymarza, dlatego nie nadaje się na dywanik pod kulami , bardziej na żywopłot w osłoniętym miejscu
U mnie w praktyce , posadzony jest w miejscu mocno nasłonecznionym oraz niczym nie osłoniętym choć nadaje się do cienia i półcienia , ma lekko pod górkę nie ma nawodnienia , to mrozy przeżył bez uszczerbku na zdrowiu i urodzie (posadzony w ubiegłym sezonie , od razu przycięty ) Ja go lubię
Mój niestety cierpi co roku, w tym roku został przesadzony w inne miejsce, ale na dywanik raczej się nie nadaje do Justynki?
Jest piękny, a variegata w formie kulimwymarzły mi pierwszej zimy.
O matko, wykop z jedno drzewo i przesadź do mnie. A mówiłam, że się tą dziurą będziemy zachwycać
A okna naprawdę cudowne - typowo holenderskie białe czy lekko szare ?
Jak masz jakieś stronki z takimi nowoczesnymi rzeczami wysyłaj mi linki na priv od czasu do czasu. Mój brat się w takim stylu urządził, może coś się bratowej spodoba to poluka sobie.
Podeślę tylko jak będę siedziała przy innym komputerze, gdzie mam archiwum
No to pokażę moją dziurę w holenderskiej ziemi! A co tam! A zatem zapraszam wkrótce do mojego "ogrodu". Tylko błagam o wyrozumiałość. pozdrawiam.
p.s.
wiem też coś o tym jak nie jest łatwo ogrodem się zajmować z małym dzieckiem - moja ma 3,5 roku i zdecydowanie wymaga posiadania oczu dookoła głowy
Ja już byłam Piękna ta dziura, a w oddali starodrzew widać
Marzenko, synek ma dopiero 20 miesięcy, więc różnica będzie prawie 2 lata. Ale Ty już chyba wolnym ptaszkiem jesteś, bo masz większe dzieci jak dobrze doczytałam. Jeżeli to prawda, to muszę powiedzieć, że wyglądasz jak 25-latka!!!
Moniko ja moją pierworodną i jedyną na ostatnim roku studiów urodziłam, teraz to się już na wnuczęta przygotowuję szczęśliwie bez potomstwa dotrwaliśmy do jej 19-tki. Teraz bardzo żałuję, że nie mam dwójki dzieci, dlatego ci ZAZDRASZCZAM. Na początku pewnie nie będzie łatwo przy dwójce ale potem to superowo. Ja mam teorię, że najpierw odby do 1 roku, potem do 3 lat, do 12 i do 18tu
Mój tez rozkładany i ma otwór na parasol. Nie widać, że się rozpada. Ale tekowe są jednak nie do przebicia. Do Twojego domu i wystroju pasują mi jakieś mega nowoczesne, niekoniecznie tekowe.
Pasują tylko z technoratanu, ale takie jakie mi się podobają muszą poczekać aż skończę ogród i nazbieram kasy. A takie podróbki technoratanu mniej mi się odobają niż drewniane Justynko poszukam grafitowych, obiecuję A taras w tym roku zostanie przeolejowany na szaro bo mnie kasztanowy kolor w oczy kłuje. Mój M już został przekonany. Biały parasol czeka na ustawienie. Ale marzę o pergoli z aluminium z automatyczną makizą. Wolę cen nie sprawdzać, bo jak mi się ostatnio hiper nowoczesny parasol podobał to kosztował 40 tys....