O jaaa!! garderoba z łóżkiem!!! ale bomba

W pokoju Kuby świetne akcenty ferrari, i ta czerwień!. Bardzo nowocześnie! A z tą kierownicą to jest szafa?

Syla, sama nie wiem jak to jest przy doborze architekta...u nas była jedna pani dekoratorka w ubiegłym roku, kiedy planowaliśmy zmiany w kuchni i chcieliśmy wydzielić jadalnię. Nie sprawdziła się, skończyło się na wstępnym rzucie, który nam nie odpowiadał...ona nie słuchała nas, robiła to, w czym się sama najlepiej czuła - mega nowoczesne wnętrze, a ja już takie miałam i zależało mi na ociepleniu, drewnie, mieszance starego z nowym...może nie umiałam tego przekazać, może ona nie chciała słuchać...ale sparzyłam się i zrobiłam wszystko sama. I jestem zadowolona

A owa dekoratorka projektowała cały dom brata mojego M, jest piękny, ale taki...bezosobowy...nie ma tam pamiątek, wszystkie dekoracje dokładnie przemyslane, żadnych dodatków "od siebie". Ja tak nie umiem i nie lubię. bo jestem klamociara i tyle W moim domu muszę czuć się u siebie, a nie czuć, że mieszkam na wystawie sklepowej...
Myslę, że to jest najtrodniejsze w pracy projektanta - słuchać czego chcą inwestorzy, byc jak tabula rasa i nie narzucać swojego stylu...no chyba że trafia się klient "nie mam pojęcia" to mozna poszaleć

Sylwia - jak będę może u Ciebie to chyba pierwsze co zrobię to będę prosił o wpuszczenie do pokoju Kuby Moją drugą miłością są właśnie auta



O jaaa!! garderoba z łóżkiem!!! ale bomba

W pokoju Kuby świetne akcenty ferrari, i ta czerwień!. Bardzo nowocześnie! A z tą kierownicą to jest szafa?

Syla, sama nie wiem jak to jest przy doborze architekta...u nas była jedna pani dekoratorka w ubiegłym roku, kiedy planowaliśmy zmiany w kuchni i chcieliśmy wydzielić jadalnię. Nie sprawdziła się, skończyło się na wstępnym rzucie, który nam nie odpowiadał...ona nie słuchała nas, robiła to, w czym się sama najlepiej czuła - mega nowoczesne wnętrze, a ja już takie miałam i zależało mi na ociepleniu, drewnie, mieszance starego z nowym...może nie umiałam tego przekazać, może ona nie chciała słuchać...ale sparzyłam się i zrobiłam wszystko sama. I jestem zadowolona

A owa dekoratorka projektowała cały dom brata mojego M, jest piękny, ale taki...bezosobowy...nie ma tam pamiątek, wszystkie dekoracje dokładnie przemyslane, żadnych dodatków "od siebie". Ja tak nie umiem i nie lubię. bo jestem klamociara i tyle W moim domu muszę czuć się u siebie, a nie czuć, że mieszkam na wystawie sklepowej...
Myslę, że to jest najtrodniejsze w pracy projektanta - słuchać czego chcą inwestorzy, byc jak tabula rasa i nie narzucać swojego stylu...no chyba że trafia się klient "nie mam pojęcia" to mozna poszaleć

Tak, to szafa z tą kierownicą ..... sama wybierałam zdjęcia ..... Miejsce na pamiątki rodzinne , również będą miały miejsce .....
Odnośnie pani architekt , to jest pierwsza osoba w moim życiu której pozwoliłam projektować wnętrze ale z polecenia ...... Jestem zadowolona ....
Ludzie są tak różni - temat rzeka ...... dlatego jeśli nie jesteśmy zadowoleni trzeba podzękować i szukać dalej lub radzić sobie samej