Szczęśliwie kupiłam ławkę latem zeszłego roku. Teraz ceny oszalały. Czekałam na nią kilka miesięcy, przyszła w listopadzie. Nie impregnowałam jej wcale, zależy mi na naturalnej patynie, chyba
Patrząc na fotkę z jesieni już się patynuje.
Żal mi żywopłotu cisowego i dwóch kul, które posadziłam na tyłach ławki i z boku.
Nie dopilnowałam sadzenia i niestety padły w ciężkiej glinie.
Będę robiła placyk przy okazji remontu tarasu. Może wtedy wsadzę ponownie, jeśli nie zmienię koncepcji.
Niestety wszystko przeciągnęło się na przyszły sezon.
Agatko no miałam te nieszczęsne wrzosy, to było 3 podejście do posiadania "wrzosowiska". Doniczki były zabiedzone, z początku zeszłego sezonu. Kilka ostatnich sadziłam nie dawno. Szczęśliwie żadna nie zmarnowana.
Bodziszki królują, ale tylko Rozanne jest taki spektakularny. Zrobię wkrótce bodziszkowy przegląd.
Molinia Variegata cudownie wygląda z bodziszkiem
Ja już zapomniałam, że miałaś wrzosy...ale wyszykowałaś pas na nową rabatę i cały rządek nowych donic, ale widzę że bodziszki Tobą teraz zawładnęły
Przesiaduję, bo ona najwygodniejsza
Zaliczyłam na niej nawet kilka wieczornych drzemek.
To doskonałe miejsce do dumania nad przyszłą rabatą tarasową i tarasem, który nie wiem kiedy będzie.
Uwielbiam pod wieczór łazić po ogrodzie z kubkiem herbaty i dumać.
Cieszę się, że jeszcze mam tyle do zmian.
Czytałam u ciebie o lekkiej 10 letniej frustracji. Wiem, że nieraz chciałoby się tylko wyjść i podziwiać, ale uwierz, zaraz byśmy coś znowu wymyśliły
Z bukami masz rację, wolę od grabów, mają piękniejsze liście. I więcej odmian.
Nad moim Tricolorem nadal łzy leję...
Miejscówki dla rdestów testuję. Na pewno lubią więcej słońca niż cienia, bardziej mokro niż sucho.
To molinia Variegata, po mojej Heidebraut to kolejna molina warta polecenia.
Jest niższa, ale równie piękna.
Każdą kupioną sadzonkę podzieliłam jesienią na tej rabacie na 3 i widzisz jaki efekt.
Ula bodziszek o który pytasz to kultowy Rozanne, kwitnie chyba od początku czerwca.
Tutaj widać go w doniczkach na parapecie, mizernie wyglądał na jesień.
Majowa kępa.
A tu obfitość z zeszłego tygodnia. Nie dziwię się popularności tej byliny. Ma moc
Tak zdcydowanie Iwonko lubimy te same kolorki i rośliny
U Ciebie rdesty G Arrow rosną na słońcu? Ja swoje przesadziłam do cienia bo je przypalało i zaczęły niedawno kwitnąć
Molinie Heidebraut sadziłam rok temu mikruski a teraz są już wielkie,jeszcze dokupiłam kolejne... Uwielbiam je
Czyścce Hummelo też mam i lubię
Ale masz buszz ,szok! Że niedawno te rabaty tworzyłaś
Przepięknie masz
To molinia variegata, bardzo mi się podoba taka jasna rozświetlająca trawka. No miejmy nadzieje ze będzie jej dobrze i w przyszłym roku pokaże na co ja stać
Nie da się ukryć Wiolu, u Ciebie trawiszcza ze hej!
Tak ona jest piękna ale właśnie jednoroczna. Muszę odwiedzić szkółki może mi coś wpadnie w oko.
Bardzo ładnie wygląda molinia variegata, miałam kiedyś w donicy takiej właśnie prostokątnej 3 szt. muszę fotkę znaleźć.
Ona ożywiłaby to miejsce. Cis jest trochę ciemny. Jeszcze chodzi mi po głowie jakiś iglak podsadzony hakonkami.
Wczoraj plewiąc rabatę z moliniami Fontane , znalazłam jej kilkanaście siewek normalnie w szoku jestem ,bo molinia Variegata nigdy mi się nie siała a ta tak
Wsadziłam do doniczek,jak będą takie same, to pójdą do mamy
galgAsiu - mi też generalnie ciężko się ogarnąć a lista spraw do załatwienia i ogarnięcie i zrobienia (nie tylko ogrodowych przecież) dzień w dzień mi się wydłuża, to chyba już normalne Jola, TAR, Lucy - zakładajcie klub Magda - "Rok ogrodnika" na liście
A odnośnie zielska, obejrzałam sobie Wasze propozycje:
- carex elata aurea
- molinia variegata
- carex evergold
i dalej nie mam zdania No i nie wiem czy moje zdjęcie dobrze oddaje kolory a na żywo nie zwróciłam uwagi czy środek bardziej żółty czy bardziej kremowy Pamiętam, że wąziutkie te listeczki były Nic to, trzeba czekać, wywalić póki co nie planuję, raczej wolałabym żeby odżyły
Tak wygląda dziś: