No widzisz taki minimalista, a coś by tutaj wcisnął spytał mnie co tu tyle chwastów posadziłam
Też jestem zdania, że niczego nie brakuje i nie dosadzam, lada chwila rozplenice giganty będą królować i przed nimi będzie kostka oświetleniowa tak jak mam na froncie.
Jeszcze przecież hortensje będą po prawej, jeżówki zakwitną, jejku doczekać się nie mogę, od jesieni ją tworzyłam werbenę muszę dać koło hortek, a niech się dzieje
Aneto, zaraz tam urośnie gigantyczna rozplenica, to zmieni obraz Ja chyba też bym niczego nie dodawała, ale jeśli na żywo powstanie wrażenie, że jednak... to może jakiś iglaczek na pniu?
Tyle wybierałam, zastanawiałam się, a finalnie posadziłam molinię variegata Miałam ją kiedyś w podobnej donicy i bardzo mi się podobała. Jest taka świeżo limonkowa, a później ma piękne, lekkie, ażurowe kwiatostany. Mega ukorzenione sadzonki nabyłam. Nie zrobi przesłony, ale już się nam klaruje jak się odsłonimy
Jak spotkam gaurę to może dorzucę dla tych kwiatuszków-motylków
Różanka ZACHWYCAJĄCA! Wypełniona po brzegi i kolorowa, pewnie bzyczków tam co nie miara Moja przy Twojej to całkiem łysa jest Nowa rabatka też super, niech druga połówka poczeka aż to się wszystko rozrośnie to może minie mu wrażenie, że czegoś brakuje. Skończona rabatka też sztos! Podoba mi się!
Pierwszy kwiat Novalis śliczny kolor, sadziłam jesienią zeszłego roku. Miałam kiedyś pnącą o tym kolorze ale strasznie chorowała. Aż dziwne, że kolor taki jak w realu.