Ewo matko rodzaju ludzkiego! Punktualna jak nie powiem co!
Powiedzmy, że dziś odbiór stanu ,,surowego" niech będzie

Prace się trochę przsunęły, ale mam nadzieję, że jutro powywozimy już wszystkie zbędne graty i zrobi się luźniej. W piątek zaś czekam na dostawę róż no i wtedy już będzie całkiem blisko...
Choć w sumie, zaczęłam myśleć czy by jeszcze czegoś w ramach ogrodzenia nie zmądzić, ale to już następny projekt
Proszę mi wybaczyć jakość zdjęć, ale już było późnawo.
Całość i jego plackowatość - trawnik

Muszę trochę jeszcze ,,stopić" część ,,szaloną" na wprost z fragmentem przyszłościowo ,,cienistym" po lewej.
I widok... bajzlu proszę nie widzieć...