przemoczyło nas kilka razy, przewiało na dziesiątą stronę, ale jest teraz wybić folią od środka i przewozimy kompościk w najbliższej wolnej chwili
na tej podwalinie może w tym, a może dopiero za rok powstanie szklarenka
w sobotę mimo tej paskudnej pogody działaliśmy w ogrodzie, bo czasu mało, a roboty dużo. Nie możemy już stracić żadnej soboty na czekanie na lepszą pogodę.
Na szklarnię czekam już od zeszłego roku, czas było zacząć podwaliny pod nią bo kompostownik musimy opróżnić