Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "floksy"

Rododendronowy ogród II. 21:11, 05 wrz 2013


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Do góry
W tym roku nie widziałam u siebie fruczaka gołąbka, a w zeszłym roku były i polowałam na nie z aparatem, ale nie udało mi się zrobić sensownych zdjęć. Za szybko one tymi skrzydełkami machają.
Zadziwiające że masz jeszcze takie kwitnące floksy. Moje kwitły chwilę tylko - przez minione upały i teraz mają jakieś tam nieliczne kwiatki, ale tylko niektóre powtarzają w ten sposób kwitnienie.
Pozdrawiam.
Rododendronowy ogród II. 09:19, 05 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
A u mnie od rana gołąbek furczok odwiedza floksy , to jego zdjecia.









Miłego dnia wszystkim życze
Ogród z łezką 08:47, 05 wrz 2013


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Do góry
eliza3 napisał(a)
Kasiu, wszystkiego co najpiękniejsze i najlepsze.



Dziękuję Elciu Ty też pamiętałaś
I te Twoje piękne floksy, które u mnie tak dzielnie walczą po powodzi Może w przyszłym roku się doczekam
Rododendronowy ogród II. 20:39, 04 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
gierczusia napisał(a)


Noo tak , czasem tak bywa .. Tez to czasem przerabiam ... Najgorsze jest to ,że zdarza mi się najczęściej , kiedy właśnie na przekór kolejnego dnia muszę być wyspana ...
Buziaki Bogdziu ... GoRrrące


Masz racje to taka przekora losu. Było minęło i teraz już jest lepiej . U mnie w południe też było GoRrrąco w ogrodzie , fajnie się pracowało , przesadzaliśmy floksy , zrywaliśmy borówki i odpoczywaliśmy równiez.Jutro mam nadzieję powtóra. Mam na jutro trudne zadanie , namówic M żeby mi powiększył dopiero co zrobioną nową rabatkę a że zdążył już założyc krawężniki zadanie trudne do wykonania.Pozdrówka Elu.
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 16:17, 03 wrz 2013


Dołączył: 16 sty 2012
Posty: 3098
Do góry
Dziewczyny,miałam przeinstalowany windows i nic nie moge sie teraz połapać,problemy ze wstawianiem zdjęć,a ja jestem taka zielona w tej nowoczesnej technice.

Grazynko,te fioletowe floksy to taka zwykła najstarsza odmiana.Dostałam je od koleżanki,ale one najkrócej ze wszystkich kwitnai ma ja wiecznie białe liście.Ogólnie nie potrafie zająć się floksami.

Bozenko,witaj.Tak jak pisałam wcześniej to stara odmiana i myslę,że możesz je skubnąć w każdym ogrodzie.

Bozenko,mam nadzieję,ze po ostatnich deszczach grzyby pokażą się,bo ja nie mam juz dawno suszonych,a zupka czy sosik z nimi to pychota.

Alinko, w tym sezonie byłam nieszczególnie zadowolona z begonii,ale teraz na finiszu są piękne,nadrobiły swój fatalny początek.Polecam je,mniej kłopotliwe i żarłoczne jak petunie i surfinie,przynajmniej nie trzeba je tak często podlewać,nawet w upały.

Aniu,jakoś nie mogę sie ogarnąć,mam mocno zwolnione obroty,chyba starośc idzie.

Kasiu,akurat ta jest NN,kupowałam ja bez oznaczenia w szkółce niedaleko mnie przypadkowo.Nawet Bożenka Babopielka nie może jej określic.

Elizo, w tej beczce były truskawki.M kiedys widział w Holandii,ale tam jest cieplejszy klimat,nie wiem czy wytrzymałyby nasze zimy.Na razie stoi pusta,wiosna ma coś zmodernizować.

Aguś, to jesteś na pewno szczęśliwa,będziesz miała pełna rodzinkę.

Reniu,kupiłam u Szmita magnolię,pęcherznicę angel gold i 3 hortensje - mega mindy,mega pearl i candlelight.
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 21:15, 02 wrz 2013


Dołączył: 20 gru 2012
Posty: 2281
Do góry
O tak fioletowe floksy ! Gdzie je dopaść ? Buziaki
Moje spełnione marzenie Małgocha 1960 22:09, 01 wrz 2013


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Do góry
Bardzo u Ciebie kolorowo zupełnie jak u Ani An-Tre. Zachwyciły mnie fioletowe floksy , muszę kupic.Pozdrawiam serdecznie.
Ogród niby nowoczesny ale... 15:57, 29 sie 2013


Dołączył: 05 lip 2012
Posty: 20087
Do góry
asc napisał(a)
Imprezka była.... a ja konałam w męczarniach po kamieniołomach

Zawsze jak fajne to mi koło nosa przeleci....

Gdzie ja to posadzę...hi, hi, hi.... ja ciągle tak mam Teraz gdzie posadzę nowe floksy?


Następnym razem osobiście po Ciebie polecę i nic nie przeleci...
Floksy...nie kuś...
Ogród niby nowoczesny ale... 13:32, 29 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Imprezka była.... a ja konałam w męczarniach po kamieniołomach

Zawsze jak fajne to mi koło nosa przeleci....

Gdzie ja to posadzę...hi, hi, hi.... ja ciągle tak mam Teraz gdzie posadzę nowe floksy?
Siejsko czarodziejsko 23:27, 28 sie 2013

Dołączył: 22 maj 2013
Posty: 455
Do góry
podam nazwy roślin które maja przyczepione kartki, wiec jestem mądra

tawuła japońska
hortensja tardiva
rododendron dwerg
deutzia scarba plena
mahonia pospolita
tamaryszek drobnokwiatowy
krzewuszka -czerwone kwiatki
hort bukietowa magical fire
choina kanad jeddeloh x2szt
floksy (czerwony, róż, biały z czerwonym środkiem)
hosty mniejsze 3szt
trytoma
jagody goij
aktindia pstrolistna dr.szymanowski
jarząb majestica
rozwar niebieski
powojnik bylinowy - różowy kwiat
yuki 3szt
canna czerwone liscie
roże austinki Graham thomas, golden celebration (obie zółte)
roże kordesa pomponela, marie curie (obie białe)


no i jeszcze moje maleństwa
hibiskus - biały, niebieski
zywotniki - malentasy
bukszpany
irysy fioletowe, biale
irys kępowy? - ma drobne fioletowe kwiaty
liliowce - pomarańczowe z ciemnym środkiem
Ogródek Hanusi - kolejny sezon 12:39, 28 sie 2013


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408
Do góry
Ja w ogórkach, a tu goście drzwiami i oknami!
Dobrze,że Nelinka w sukurs z dynią i pomidorami przyszła , zaraz dyniową upichcę i pomidorkami zakąsimy, albo i ogórasem z "beczki". Tylko do czego ta zakąska? Może jakie piwo, bo dziś upał u mnie.

Kwiatki śliczne wstawiliście, szczególnie cieszą różyczki od Haneczki, Wieści od Zbyszka o uchu Bariego tez doszły, a Weronika ślimaki tępi ekologicznie, to znaczy je wyprasza.
Kasiu, Jolu,wszystkiego najlepszego!
Halinko, nie spiesz się, goście ważni, bo rzadko są, a my mamy czas,niby .
Lecę maliny na sok wstawić.Buziaczki dla Was.
Floksy u Hani-Nelinki.
Ogrodnik Mimo Woli cd 09:19, 28 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
zbigniew_gazda napisał(a)
Też tak raz miałem ale to jeszcze w maluchu. A widzę że 5 litrów i tak ktoś zakosił.


Zbysiu.. nic Twojemu oku nie umknie.... pozostałe 5 litrów jeszcze się pompowało ze zbiornika

Na szczęście poszłam zapłacić i Pani mi mówi, ze za benzynę mam zapłacić tyle i tyle... ja oczy wybałuszam i mówię, że za olej z napędowy mam zapłacić.. i tym sposobem okazało się co sie okazało.... wybiegłam bez płacenia by kierowca wyłączył jak najszybciej silnik...
Niestety cena naprawy silnika dizla przerosła by wartość samochodu.. ......... a tak paliwo pójdzie do aut na benzynę...
Ale za to jakie piękne złocienie i floksy kupiłam A tak bym nie kupiła
To foto już z dzisiaj i aparatem a nie telefonem Złocienie są takie cytrynowe.. nie białe

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 23:24, 27 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
kachat napisał(a)
Agata, wyobraź sobie, że nie czytałam tych wątków Super, zaraz poprzeglądam - ciekawe zdjęcia z inspiracjami tam są, więc się bardzo przydadzą, dzięki

Te rabatki z RH u twoich rodziców rzeczywiście fajnie wyglądają, bardzo mi się podobają (ale rym wyszedł ) Będę musiała spróbować, choć trochę się boję, bo będę obsadzać nasze 9-cio letnie, wychuchane różaneczniki, jedyne duże rośliny na działce.

Z jałowcami właśnie nie wiem, co zrobić... Chciałabym, aby tam rosły, zawsze trochę zieleni zimą będzie, ale czy róża przy nich da radę...? Bylin za bardzo nie chcę sadzić, wolę krzewy i krzewinki Byliny jak już to jako dodatek gdzieś. Trochę za dużo z nimi roboty, a ja już nie wyrabiam z ogrodem... Ale mamy jeden kącik bylinowy właśnie przy studni, są tam już floksy, mieczyki, rudbekie i jeżówki Ale pomyślę, taka wyższa bylinówka na rogu domu może cudownie wyglądać (jak u ciebie, zakochałam się w niej ).


kadzisz mi na końcu dziewczyno, że hej!

to jak RH mają 9 lat, to im nie zaszkodzisz na pewno (chyba, że jakiegos grzybka dosadzisz wraz z nową rośliną)

to jałowce zostaw, jeśli Ci tam odpowiadają, a sadź dookoła, eksperymentuj przeciez nie musi być sama bylinówka, może być bylinówka z jałowcami, krzewami i krzewinkami (cokolwiek kryje się pod tymi pojeciami, a zwłaszcza ostatnim) Na bogato!

ojejejeje, poproszęj zdjęcie tej studni osławionej, zwłaszcza tak pięknie obsadzonej, aż się zaśliniłam czytając. Masz mieczyki! Ach, moje marzenie. I co wykopujesz je co roku??
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 20:58, 27 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2246
Do góry
Agata, wyobraź sobie, że nie czytałam tych wątków Super, zaraz poprzeglądam - ciekawe zdjęcia z inspiracjami tam są, więc się bardzo przydadzą, dzięki

Te rabatki z RH u twoich rodziców rzeczywiście fajnie wyglądają, bardzo mi się podobają (ale rym wyszedł ) Będę musiała spróbować, choć trochę się boję, bo będę obsadzać nasze 9-cio letnie, wychuchane różaneczniki, jedyne duże rośliny na działce.

Z jałowcami właśnie nie wiem, co zrobić... Chciałabym, aby tam rosły, zawsze trochę zieleni zimą będzie, ale czy róża przy nich da radę...? Bylin za bardzo nie chcę sadzić, wolę krzewy i krzewinki Byliny jak już to jako dodatek gdzieś. Trochę za dużo z nimi roboty, a ja już nie wyrabiam z ogrodem... Ale mamy jeden kącik bylinowy właśnie przy studni, są tam już floksy, mieczyki, rudbekie i jeżówki Ale pomyślę, taka wyższa bylinówka na rogu domu może cudownie wyglądać (jak u ciebie, zakochałam się w niej ).
Starorzecze na górce 12:34, 27 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
a i floksy

i marcinki

i hosty oczywiście


a rabata jest właśnie pod tym olbrzymim orzechem i od strony pn, zatem naprawdę nie ma tam lekko




ja to bym na Twoją rabatę chyba te żurawki tutaj przerzuciła też
Makowo na Kociewiu 10:40, 27 sie 2013


Dołączył: 22 sie 2013
Posty: 7892
Do góry
beta napisał(a)
przyszłam za Tobą od Magdy...i nie żałuję że się doczłapałam...piekny ogród...podobają mi się naparstnice, i floksy cudowne, swietne połączenie przywrotnika z różami...a on u Ciebie nadal kwitnie?, bo moje juz dawno nie...

pięknie i tak ogrodowiskowo

pozdrawiam




Beta zmieniłaś awatarek?
bywałam u Ciebie . zdjęcia z czerwca, ale przwrotnik tak jak i Boniki zaczynają drugi raz. w tym miejscu jest już inaczej. dzisiaj zrobię zdjęcia to pokażę.
Makowo na Kociewiu 10:06, 27 sie 2013


Dołączył: 05 kwi 2012
Posty: 12953
Do góry
przyszłam za Tobą od Magdy...i nie żałuję że się doczłapałam...piekny ogród...podobają mi się naparstnice, i floksy cudowne, swietne połączenie przywrotnika z różami...a on u Ciebie nadal kwitnie?, bo moje juz dawno nie...

pięknie i tak ogrodowiskowo

pozdrawiam
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna 22:46, 25 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
Do góry
kachat napisał(a)
Więc tak:
Łąka kwietna raczej odpada, ale w jej miejscu chętnie bym coś podobnego trochę zrobiła, czyli trawy wyższe i niższe, różniaste, z różami The Fairy. Tam wkrótce będzie coraz więcej cienia, więc łąka w takich warunkach raczej nie ma szans... Zresztą jakoś jej tam nie widzę, to za mały kawałek jest. Aczkolwiek o wielkiej łące kwietnej marzę od wielu lat i kiedyś gdzieś indziej zrobię mega łąkę zamiast trawnika, którego szczerze nienawidzę. Ale tutaj teraz trawa musi być.


Już wcześniej ciut odpowiedziałam, chyba coś z nizszych bym tam sadziła, czyli pomysł z trawami i the Fairy ok


Wzdłuż tarasu
jest wbrew pozorom bardzo mało miejsca - to wąski pasek, dodatkowo zmniejszony przez dach, który powoduje, że pół metra od tarasu jest pustynny pas, gdzie deszcz nie dolatuje. Dlatego cały pas wzdłuż tarasu został obsadzony hortensjami, i nic więcej się tam nie zmieści. Hortensje rosną pośrodku pasa, sięgają gałęziami ścieżki... Dwie róże zaplanowałam na róg tarasu, za dwoma jałowcami (tylko tu sie pojawia problem jak u ciebie Agata, że jałowce będą wypijać wodę i przyduszać róże.. :/ )


No to faktycznie ciasno, ale może podsadzić czymś horti, np filoletowym floksem szydlatym? dąbrówką? srebrnym czyścem wełnistym? ułudką? bergenią? albo wszystkim po trochu
a jałowca nie lepiej wywalić z sasiedztwa tych róż, jeśli i tak tam walka o wodę trwa?

Żurawki koło sosny... Nie ja je sadziłam i nie chciałabym komuś serca złamać przesadzając je Ale będę delikatnie rozmawiać, może się uda je choć trochę przesunąć...


Razem wpadnijcie na ten pomysł!


O reszcie pomyślę Generalnie nie chcę zbyt wielu bylin, raczej jak już to takie kompletnie niewymagające jak funkie.. Wolałabym krzewy i krzewinki koło domu Te słoneczniczki chcę przy studni, w półcieniu posadzić - powinny tam dobrze pasować



słoneczniczki będą wyglądały tam bosko! a jakbyś jeszcze granatowe iryski bródkowe obok wsadziął (jeśli dość słońca) to w ogóle miodzio

co do bylin, zwykle te z wiejskich ogrodów są bezproblemowe: np. floksy, pojedyncze malwy (choć rdzę łapią, ale chyba częściej pełne), nagietki, pysznogłówka, marcinki, żywokost, u mnie też firletka kwiatowa (chyba tak się zwie), rudbeki (ponoć też jeżówki) i jeszcze takie żółte kwitaki, co rosną jak dzikie, ale nie znam nazwy (ok. 30-40 cm, czyli szukaj wiatru w polu)
Piaskownia na zakręcie 21:30, 25 sie 2013


Dołączył: 17 maj 2013
Posty: 12486
Do góry
eliza3 napisał(a)
Fruczak gołąbek zawsze wzbudza duże zainteresowanie Masz szczęście, mnie nigdy nie udało się go sfotografować Gratuluję


A dziękuję, dziękuję. Nawet ostatnio często wpada. Lubi budleje, floksy i lukrecje.
Ogrodnik Mimo Woli cd 20:38, 25 sie 2013


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Do góry
Konstancja30 napisał(a)


właśnie prawie doktorat ... sadziłam dziś hosty z Obi ... kulki wydłubałam ... strzelały płynem ... mam kulki z nawozem są twarde i nie strzelają ... wsadziłam je do słoika z ziemią ... po miesiącu sprawdzę czy regularnie podlewane strzelają cieczą ... to wariactwo ... ale trudno jak zbiorowe szaleństwo to ja bardzo owszem


W ramach doktoratu chodzę i szukam gdzie jeszcze dawałam nawóz w granulkach... wiec tam gdzie jest sucho... i granulki wysuszone, to pękają łupki i wysypuje sie proszek lub prawie nic (w zależności od stopnia wypłukania substancji.. kolor można określić na szary.
Granulki które są w ziemi i maja chociażby znikomą porcję wilgoci... to też trzaskają przy pękaniu....ale w środku jest maź albo już sama woda.... zabarwienie lekko szarawe.
To wiem, że są na pewno granulki nawozowe... sadziłam floksy.. i też widziałam granulki.. co pokazałam na foto.... i są to na pewno granulki, bo były tam też i w innym kolorze.. takie jak raz dostałam w promocji z jakieś firmy przy zakupie cebul.... ewidentnie był to nawóz.. opuchlak by na dnie nie skłądał jaj tylko pod powierzchnią ziemi, albo przy korzeniach.. a to wyglądało, jak by ktoś sypnął ziemi, porcję granulek i dopiero posadził roślinę... tak samo było w każdej doniczce.. I nikt mi nie powie, że opuchlaki są takei cwane i w każdej doniczce zastosowały tę samą metodę.... floksy posadziłam z kulkami Będę je obserwować... jaj sie wykluwają po 2 tygodniach?? Kurde zapomniałam... niestety tylko dostępne opisy są w obcym języku... wiec mam problem z przyswajaniem informacji. Jestem wzrokowcem.

http://www.entomology.umn.edu/cues/blackvw/blackvc.html

Z tego co rozumiem.. to jaja są 2-3 tygodnie.... i są składane w ściółce lub u podstawy rośliny. WIec nie mogą być głęboko w doniczce
Językowi jakby co to mnie poprawić.... nigdy nie uczyłam sie języka angielskiego
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies