a i floksy

i marcinki

i hosty oczywiście


a rabata jest właśnie pod tym olbrzymim orzechem i od strony pn, zatem naprawdę nie ma tam lekko




ja to bym na Twoją rabatę chyba te żurawki tutaj przerzuciła też

kachat napisał(a)

Ścieżka super Lubię takie z kamienia właśnie. A rabata eksperymentalna coraz piękniej wygląda Dużo uroku jej słoneczniczki dodają

cały czas coś tam na niej kwitnie
Ale największym szokiem jest dla mnie firletka, kwitnie już na pewno 2 m-ce!


i to to tak samo:


no i oczywiście nagietki

Hahaha ale się uśmiałem Chodziło mi o to, że nic nie było wrzucone do tego, a nie że krowa zje! Przecież krowa by tego nie przeżyła!

Rabata z rodkami bardzo fajna

cieszę się

Ale ładnie się u Ciebie robi.
Pomyśl że zaczęłaś przecież niedawno a tu takie cuda.

Basiu, dziękuję bardzo za miłe słowo. Mam nadzieję, że z roku na rok będzie coraz lepiej

To to powyżej ,to gaillardia.
Zaglądałaś do Zawitki,ona ma na imię Halinka, a nie Hania, le też ładnie. Pozdrawiam.
Sadź te liliowe dzieciaczki, do doniczek -przydadzą się na kolejnym zlocie.

hanka_andrus napisał(a)

To to powyżej ,to gaillardia.
Zaglądałaś do Zawitki,ona ma na imię Halinka, a nie Hania, le też ładnie. Pozdrawiam.
Sadź te liliowe dzieciaczki, do doniczek -przydadzą się na kolejnym zlocie.

Hanko, oba imiona piękne! Obie moje babcie miały jedna Hanna druga Halina, teściowa jest też Halina, dziecko też o mały włos miałby jedno z tych dwóch, albo prawie (Alina ). U Zawitki zasugerowałam się Twoim imieniem, bo przede mną u niej pisałaś i masz babo placek! Gafa po całości!

Tak czy inaczej, dziękuję za zwrócenie uwagi i gaillardię. Niestety nie mam pamięci do nazw własnych (kiedyś już sprawdziłam tę roślinkę, a i tak zapomniałam, muszę sobie po prostu zapisywać). I od razu w tym miejscu, skoro po temu wystąpiły okoliczności, wszystkich przeproszę, jesli kiedykolwiek gdziekolwiek ich urażę przekręcajac ich imiona, ksywki, niki. To nie dlatego, że jestem ignorantem i nawet się nie wysilam, żeby kojarzyć osoby, tylko jakoś tak mam, taka ułomność mózgu Przepraszam.

Agata...czy nawoziłaś już swój trawnik?
Jak walka z chwastami?
Buziam

Gabrysia_ napisał(a)

Agata...czy nawoziłaś już swój trawnik?
Jak walka z chwastami?
Buziam

Walka z chwastami stanęła w miejscu od pewnego czasu, niestety, z baraku czasu. Oczywiście chwasty nie stanęły w miejscu... Trawnika nie nawoziłam, bo się boje, że za młode to to i popalę. Ale chyba nawiozę w drugiej połowie września jesiennym. A Ty, Gabrysia będziesz nawozić?