Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna

Skula 22:05, 27 sie 2013


Dołączył: 01 mar 2013
Posty: 3482
kachat napisał(a)
Pomidorki trochę już podrosły Ciekawe, czy doczekam się owocków



wyrosną na pewno

moje owocują wściekle i codziennie mamy ucztę



____________________
Skula Pomysł na ogród
agatanowa 23:24, 27 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Agata, wyobraź sobie, że nie czytałam tych wątków Super, zaraz poprzeglądam - ciekawe zdjęcia z inspiracjami tam są, więc się bardzo przydadzą, dzięki

Te rabatki z RH u twoich rodziców rzeczywiście fajnie wyglądają, bardzo mi się podobają (ale rym wyszedł ) Będę musiała spróbować, choć trochę się boję, bo będę obsadzać nasze 9-cio letnie, wychuchane różaneczniki, jedyne duże rośliny na działce.

Z jałowcami właśnie nie wiem, co zrobić... Chciałabym, aby tam rosły, zawsze trochę zieleni zimą będzie, ale czy róża przy nich da radę...? Bylin za bardzo nie chcę sadzić, wolę krzewy i krzewinki Byliny jak już to jako dodatek gdzieś. Trochę za dużo z nimi roboty, a ja już nie wyrabiam z ogrodem... Ale mamy jeden kącik bylinowy właśnie przy studni, są tam już floksy, mieczyki, rudbekie i jeżówki Ale pomyślę, taka wyższa bylinówka na rogu domu może cudownie wyglądać (jak u ciebie, zakochałam się w niej ).


kadzisz mi na końcu dziewczyno, że hej!

to jak RH mają 9 lat, to im nie zaszkodzisz na pewno (chyba, że jakiegos grzybka dosadzisz wraz z nową rośliną)

to jałowce zostaw, jeśli Ci tam odpowiadają, a sadź dookoła, eksperymentuj przeciez nie musi być sama bylinówka, może być bylinówka z jałowcami, krzewami i krzewinkami (cokolwiek kryje się pod tymi pojeciami, a zwłaszcza ostatnim) Na bogato!

ojejejeje, poproszęj zdjęcie tej studni osławionej, zwłaszcza tak pięknie obsadzonej, aż się zaśliniłam czytając. Masz mieczyki! Ach, moje marzenie. I co wykopujesz je co roku??
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 23:26, 27 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Pomidorki trochę już podrosły Ciekawe, czy doczekam się owocków



uuu, maciupiny jeszcze, ale ładnie wyglądaja przez okno
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kachat 00:13, 28 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Agata, mieczyki nie moje i inne takie kwitnące nie moje Ale się nad nimi zlitowałam rok temu (pierwszy raz sadzone) i wykopałam na zimę. Teraz na lato pięknie wypuściły liście, ale o kwiatach już zapomniały... Wyobraź sobie, że ani jeden nie zakwitł! ;/ I co ja im takiego złego zrobiłam?? Może w złej glebie były posadzone..? (nie wiem dokładnie w czym i jak, ja je tylko przechowałam i wyjęłam z piwnicy wiosną )

Zdjęcie studni mogę dać jak znajdę, ale kwiatków to tam za bardzo nie uraczysz U nas wszystko bardzo mocno żałośnie mizerne jeszcze..
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
agatanowa 00:16, 28 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
kachat napisał(a)
Agata, mieczyki nie moje i inne takie kwitnące nie moje Ale się nad nimi zlitowałam rok temu (pierwszy raz sadzone) i wykopałam na zimę. Teraz na lato pięknie wypuściły liście, ale o kwiatach już zapomniały... Wyobraź sobie, że ani jeden nie zakwitł! ;/ I co ja im takiego złego zrobiłam?? Może w złej glebie były posadzone..? (nie wiem dokładnie w czym i jak, ja je tylko przechowałam i wyjęłam z piwnicy wiosną )

Zdjęcie studni mogę dać jak znajdę, ale kwiatków to tam za bardzo nie uraczysz U nas wszystko bardzo mocno żałośnie mizerne jeszcze..


ale możesz i tak dać

widzisz, ja z mieczykami 2 x pod rząd tak miałam, jak piszesz. 2 sezony niepowodzeń I z ok. 15-20 cebul miałam może z 2 kwiaty (i to jeszcze poległy pod naporem przeciągów), część w ogóle nie wyszła, a część wyszła i nic
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
kachat 10:07, 28 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
No właśnie u nas rok temu chyba z 3 mieczyki zakwitły (z bodajże 15-tu..?). A te co zakwitły to się zaraz poprzewracały, i tyle z tego było. Myślałam, że w tym roku będzie lepiej, a tu klops, ani jednego kwiatka I nawet nie wiem, czy to wina mieczyków (za młode?), czy nasza (ziemia, słońce, różnica charakterów?). Powoli przerzucamy się na lilie, te są niezawodne

A tu moja jedna, dzieci matce na głowie wyrosły..

____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
agatanowa 10:29, 28 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
hehe, jak to dzieci
dobra matka, z tyloma dawać radę? - to niedziwne, ze na głowę powchodziły
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
agatanowa 10:29, 28 sie 2013


Dołączył: 13 mar 2013
Posty: 4543
a co one już szczypiory mają?
____________________
Serdeczności z Starorzecze na górce ;) Agata
popcorn 10:45, 28 sie 2013


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Lilie chyba tak się mnożą, u mnie dzieci też nad matką ale sporo mniejsze od Twoich Czmeu one znowu chcą rosnąć??

U mnie w bylinówce płożące jałowce całą zimę je widać i wiosną, póki je zielsko nie zarośnie
i bukszpany pomiędzy- też widać je głównie zimą i wiosną, potem toną

pozdrawiam!!
____________________
Mój nowy ogródek
kachat 12:22, 28 sie 2013


Dołączył: 15 cze 2012
Posty: 2244
Te maluchy liliowe wszystkie powypuszczały zielone listki. Nie bardzo wiedziałam, co z nimi zrobić, więc jak już i tak wykopałam lilię, to poobrywałam dzieciaki i powsadzałam na głębokość paru cm do ziemi, zielone przykryłam ziemią. Myślicie, że źle..? Dotąd jak już dzieliłam lilie to dopiero na wiosnę, i to cebulki od cebulek odrywałam, a nie takie liściaste latorośle gdzieś tam nad mamą wiszące
____________________
Mój chaos leśny, czyli pomoc potrzebna!
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies