podsumowując na ten moment:
-szałwia caradonna/tojeśc purpurowa
-jarzmianka pewnie jasna bo będzie z tych co się wysiały
-(piwonia)
-molinia ed ( choć boje się że ją przydusi to wszystko...)
-zawilce japońskie
wydaje się dużo ale szczerze powiem że nie chce żeby te roślin tam rosły bujnie i pokazały swoje maxymalne romziary jak szałwia caranonna w tym roku

może ta ilośc je trochę przyhamuje co? czy to okrucieństwo ?


edit: tojeśc ciemnopurpurowa