dziewczyny trawy generalnie dzięki się wiosną. Ale ja już różne rzeczy próbowałam i mam takie obserwacje ze sabinskue są b. odporne na mróz i nic im z dzielenia jesienią. za to jak dzielę wiosną to strasznie długo się zbierają. po jesiennym za to jakby nic im to nie robiło.
Seslerie heufleriana też zawsze dzielę jesienią no jej nic a ja jesienią mam więcej czasu żeby się z nią szarpać.

Dziękuję za Wasze miłe komentarze.

jesień z piątku i z przed tygodnia:

jesienna przewałka i mnie nie omineła, choć w skali niedużej:
Doniczki zaznaczają dosadzanki które planuję na wiosnę

I dlatego je muszę przenieść z cycka, już się gniotą...faktycznie wielkie rosną

Tak, SS, z wiosny
Bedzie przy samiutkim tarasie (jak go zbudujemy kiedyś)
Uszka-chcę, pewnie!

Pięknie u Ciebie jesienią ! A ja bym chciała zobaczyć ta rabatkę z seslerią skalną i bukszpanami bo dawno nie było Lawenda wygląda świetnie i stipa taka żywozielona jeszcze. U mnie wszystko zżółkło bo u mnie bardziej na otwartej przestrzeni więc zimne wiatry wieją.

Jakie te kule są piękne...czemu ja tak nie potrafię ?? ;( uchyl rąbka tajemnicy..ile razy cięta ? i jak ?

Same znaki zapytania...)

Marto a to czerwone drzewo to ss?
Nie chciałabyś dwoch sadzonek host „uszu”?

jesień z piątku i z przed tygodnia:

ślicznie Ewo.
Ale robota za Wami- o kompostownikach piszę i przygotowaniu terenu pod nie.
Zawilce są nieziemskie, dobrze że długo nie ma mrozu, mogą więc kwitnąć i kwitnąć.