Ewo mój poziom poirytowania ogrodem w zeszłym roku siegnął zenitu, ale już mi przeszło to ciśnienie, w tym roku mróz zapewne coś załatwił, ale trudno tak ma być i tyle
Agnieszko warzywnik ma być takim pierwszym elementem, który zrobie tak jak chce i nikt mi tam nie będzie czegoś zabraniał, oczywiście będzie dopasowany do reszty, żeby jakoś to spójnie wszystko grało. Na kwiecień musi być gotowy
Kamilka bardzo szkoda, ale już zapomniałem i nie rozpaczam, co by nie było troszkę luźniej się zrobiło by pod konie sezonu znów było ciasno na rabatach
Aniu oj jaki ja wściekły byłem w zeszłym roku, ale teraz już luzik.
Siusiaczki to przetacznikowiec wirgnijski Cupid. Wysoka ładna bylina, nie kwitnie zbyt długo, ale cały sezon jest zieloną masą, a to jej wielki plus.
Zobaczymy jak cisy będą rosły w tym miejscu i z czasem jak to będzie wyglądać bo w sumie to ciasno są posadzone w stosunku do tego jakie rozmiary mogą mieć