Little Boy to jest odmiana gatunku Pennisetum czyli rozplenicy Tyle to wiem
A znalzłam takie cuś:
"ISTOTA KLASYFIKACJI ROŚLIN
KRÓLESTWO ROŚLIN MOŻNA OGÓLNIE PODZIELIĆ NA ROŚLINY NACZY-
NIOWE I NIENACZYNIOWE. DLA OGRODNIKA NAJWIĘKSZE ZNACZENIE
MAJĄ ROŚLINY NACZYNIOWE POSIADAJĄCE TKANKĘ PRZEWODZĄCA,
DZIĘKI KTÓREJ MOGĄ ROSNĄĆ W RÓŻNYCH ŚRODOWISKACH I OSIĄGAĆ
WIĘKSZE ROZMIARY NIŻ ROŚLINY NIENACZYNIOWE, JAK GLONY, MCHY I
WĄTROBOWCE.
ROŚLINY NACZYNIOWE PODZIELONO NA WIELE GRUP ZALEŻNIE OD SPO-
SOBU OWOCOWANIA. NA PRZYKŁAD, DRZEWA IGLASTE NALEŻĄCE DO
GRUPY NAGONASIENNYCH WYDZIELONO NA PODSTAWIE TEGO, IŻ
ZAWIĄZUJĄ NASIONA POZBAWIONE OSŁONY W OWOCACH BĘDĄCYCH
SZYSZKAMI. W GRUPIE TEJ PODSTAWOWĄ JEDNOSTKĄ JEST „RODZINA”.
JEDNOSTKI SYSTEMATYCZNE ORGANIZMÓW ŻYWYCH
1. KRÓLESTWA
2. GROMADY (DIVISIO)
3. KLASY (KLASSIS)
4. RZĘDY (ORDO)
5. RODZINY (FAMILIA)
6. RODZAJE (GENUS)
7. GATUNKI (SPECIES)
- PODGATUNKI
8. ODMIANY NATURALNE (V
PRZYKŁAD KLASYFIKACJI RÓŻ:
NADKRÓLESTWO - ORGANIZMY JĄDROWE
KRÓLESTWO – ROŚLINY (PLANTAE)
TYP – TRACHEOPHYTA (NACZYNIOWE)
GROMADA – ANGIOSPERMAE (OKRYTOZALĄŻKOWE)
RZĄD – RÓŻOWCE (ROSALES)
RODZINA – RÓŻOWATE (ROSACEAE)
RODZAJ – RÓŻA (ROSA)
GATUNEK – np. RÓŻA FRANCUSKA (ROSA GALLICA)"
Ewo, a więc "x" nie oznacza hybrydy i mieszańca tylko zrośnięcie z rodzajem. Bardzo dziękuję za fragment. Cudowne. Gdybym jeszcze wiedziała co w botanice jest rodzajem a co gatunkiem? Rodzaj - genus?
Gatunek - species? A jak ma się do tego rodzina? Dlaczego ja nie uczyłam się w szkole tego, czego powinnam? Z własnej winy - dodam.
Mus zgłębić temat.
Ewa, podaj jakiś przykład please, bo bez praktyki nie pojmiemy teorii.
Taka rozplenica jest pennisetum czy Pennisetum? A 'Little Boy' tej samej rozplenicy jest czym? Uffff.
Ela,miło powitać w moich progach skromnych
Masz rację,dzięki rodzinie ogrodowiskowej moje rabatki nabierają szlifu,ale jeszcze cały czas jestem do tyłu z wszystkim
Rozplenica jest piękna,gdziekolwiek ją dasz będzie super
Oooo! Witaj w moim ogrodzie. Trawa nazywa się rozplenica japońska-dobrze zimuje, chociaż ja po związaniu w snopek lekko podsypuje ziemią w taki sposób aby woda odpływała z dala od kępy. Gdzieś wyczytałam, że niektórym trawom bardziej niz mrozy szkodzi zalewanie poźną jesienią i w zimie. Pozdrawiam
Reniu ... Przybiegam do Ciebie z rewizytą ... Jak spojrzalam na fotki z początku i z teraz ... To Ci powiem, że kawał dobrej roboty odwaliłaś . Fajne te rabaty Ci wyszły i wszystko powolutku nabiera " smaczku " ... Rozplenicę z wrzosami sobie skopiowałam , ( mam nadzieje ,że nie masz nic przeciw ) bo właśnie rozplenica stoi mi na tarasie i czeka na wenę
Kaśko ... Noo szkoda , że nie mogłaś być ... Ale to tak wyszło na szybciora , noo i Anka teź pogodę musiała mieć.. Nie martw się , kiedyś sobie odbijemy , może już niebawem
A ta rozplenica ... Kaśku ... Potfffór normalny ... Pięknista
Wiesz ,że miszcz upychanka jezdem ... Przeca jej za płot nie wywalę...
Dzięki za te zdjęcia. Nie usuwaj ich, ładne są. Moje rozplenice są dokładnie takie same jak te Twoje w chwili posadzenia. Rzeczywiści pieknie się rozrosły.
Co do wina - jakie będzie to chyba nigdy nie wiadomo. Na razie idzie dobrze
Rozplenica, jest też trzcinnik a na tyłach miskant variegatus, ale jeszcze mały. Bażyna i modrzewnica też tam rośnie. Radzą sobie jakoś, ale modrzewnica niestety słabo znosi susze
Świetne widoki z ogrodu ja bardzo lubię ogród o tej porze, gra światła jest odlotowa i możemy nadal się cieszyć, bo pogoda dopisuje
zbiory obfite, więc nie dziwię się, że masz dośc tej robótki, ale jeszcze zabawa z winem...będzie wyborne
wstawiam ci dla porównania rozplenicę, rok temu sadzona była, tak samo jak miskant Ml, zobacz jak szybko urosły! potem daj znać, wywalę foty
na pierwszym planie rozplenica, mam ich 3 i 2miskanty
Anka .. Ta rozplenica jest naprawdę wielgaśna... Według naszej ogrodowiskowo - gierczusiowej miary- " do cycków ".... Wprawdzie moje cycki dość nisko z powodu wzrostu ( żeby nie było niedomówień ...)ale i tak jest olbrzymia....... ,
Mammmmoo , mam wrażenie ,że Alinka pór rabaty rozpruła
Na wprost tarasu , tam koło kieścienia jest zaplanowana nowa rabata... Może tam mi wlezie ... Zreszta Dziewczyny miały pracę koncepcyjną i tak im sie to widziało
A zdjątko .. Fajne .. A na szybciora robione .. I te wieszaczki są super
Tworzę swój ogródek i chcę posadzić kilka różnych traw. Podejrzałam o Zety rabatę rozchodnikową połączoną z trawam (rozplenica hammeln i jeszcze inna niska trawa nie wiem jak się nazywa)i i chciałabym zrobić taką u siebie. Chcę też posadzić kilka kępek traw (różnej wielkości) obok krzewów. Poradźcie jakie wybrać,aby nie rozrastały się za bardzo i nie wymarzały w zimie i były dekoracyjne.
Hej Motylku - przybiegłam się przywitać
Posadzone ostnice w taaakiej masie - oh przepięknie wyglądają... Też mam derenie - w szpalerze i planuję podsadzić coś pod nimi... jakieś np. beatlesy coś w tym kierunku... a jak u Ciebie z zimowaniem trawek? Dają radę? U mnie tej zimy padły wszystkie stipy a były już dwuletnie... i pięknie kwitły. Padła mi też jedna rozplenica, ale reszta znakomicie sobie radzi . Mówisz, że siałaś trawki? Mam szklarenkę - może wiosną coś pokombinuję w tym kierunku...
Pozdrawiam - będę wpadać częściej bo lubię taką formę nasadzeń jak u Ciebie
PS
Pozdrów Heritage
Jola rozchodnika czyli kapustę warto w ogrodzie mieć to naprawdę bezproblemowa roślina, polecam
Ewcia z tego co wiem to zimują u mnie przetrwaly zimę takie maluchy ledwo posadzone.
Aniu rozchodnik i rozplenica to bardzo zgrany duet jak dopiero zaczynają kwitnąć to mogą być te same. Mam jeszcze odmianę z jaśniejszymi listkami i one szybciej przekwitają.
Marzenko jak cię znam to napewno coś wymyślisz żeby taką rabatę mieć
Tak to rozplenica.
Świerzo przesadzone sadzonki zeszłoroczne, w tym sezonie urosły ogromnie, niewyobrażalnie!
Jestem pod wrażeniem ich możliwości.
Lepszej jakości zdjęcie już niebawem.
Tak myślę, że chyba każda trawa kwitnie
Ja się cieszę, że ta moja hakone tak sie ładnie przyjęła w tym miejscu. Miejsce chyba dobre, bo i rozplenica i pęcherznice rosną tu wspaniale.
A wiesz, w sąsiedztwie mają dławisza nie taki diabeł straszny, jak go malują. Mam go pod kontorlą, po prostu.