Troszkę późno ale odpowiadam: Madżenno masz ja na pewno. To rozplenica - nie pytaj jaka. Nie wiem, u Agniechy czytałaś jak ja się zmagam z genusami i speciesami (oraz antonówką w chwili obecnej).
Zima będzie solidna. Pszczoły miały nastroje rabunkowe: bardzo drażliwe były podczas zakarmiania, skłonne do rabunku. Pod koniec lata przypomniały sobie, że zima idzie a nic nie mają w ulu.
Jest zimno, wrzesień był zimny, ziemia już zimna, mokra, sztywna.
Izabello-Konstancjo (przypomniało mi się, że prosiła o mgły) - będą, bo są cudne!
Kołatka stuka (głośno): a dla porównania 2 rodzaje hortensji 'Limelight' i 'Tardiva'. Te pierwsze zdecydowanie szlachetniejsze.'Phantom' w tym roku nie zakwitł.
Nie bardzo, coś tam było ale bez entuzjazmu z naszej strony. Ta sytuacja (słabe zbiory) pozwoliła mi rozejrzeć się za miodami u innych pszczelarzy i tak np. miód wrzosowy podbił moje podniebienie.
Aniu, ja także kolekcjonuję takie nożyce, a aktualnie mam takie w naszym sklepie, co prawda Bentley a nie antyk, ale tną doskonale. Będą niedługo w Mai, bo cięłam nimi bonsaia a antyki pokazałam.
Pszczółko, pszczółki wiedzą jaka będzie zima.. mi zima prawdzie zimowa nie przeszkadza.. bardziej denerwuje zima bez zimy.... tylko niech sobie przyjdzie trochę później