Mam nadzieję - Dobrego marny początek
10:28, 07 cze 2017
Oczywiście Toszka ma rację w sprawie zadbania o ziemię, ale w międzyczasie możemy pogadać o konkretach
.
Masz faktycznie dużo roślin kupionych pojedynczo - będziemy się starać je wykorzystać, ale trzeba będzie na pewno dokupić większą ilość egzemplarzy.
Do tego widzę, że chorujesz na przypadłość, którą kojarzę raczej z panami, tj.: iglakozę
. Kupujesz same iglaki
Mam nadzieję, że przekonamy Cię do liściastych, bo to one nadają ogrodowi zmienności i lekkości
Odnośnie zakola: na pewno wielkie świerki są tutaj wykluczone. Duże drzewa liściaste też.
Widzę również, że trzeba na tym zakolu uzupełnić żywopłot, bo w tym miejscu nie posadziłaś. Wielu początkujących ogrodników popełnia ten błąd i żałuje miejsca na żywopłoty. Tymczasem one zasłaniają właściwe rośliny przed zimnymi wiatrami i dają im tło. Każda roślina ładniej będzie wyglądać na tle zielonej ściany niż na tle siatki ogrodzeniowej.
Klują mi się dwa pomysły na to zakole. Trochę nietypowo zaproponowałabym sadzenie dwójkami (zwykle sadzi się nieparzyście) i skorzystanie z zasady symetrii, którą tak jakby podpowiada umiejscowienie ławeczki.
Pomysł nr 1
Fioletowe kółko to np.: buk rohan - średniej wielkości kolumnowe drzewo, które zasłoni nieszczęsny słup. Dla zachowania symetrii można posadzić drugiego z drugiej strony, ale wydaje mi się to przesadą.
Naprzeciwko ławeczki posadzić dwa nieduże drzewka: nieśmiertelne wiśnie umbry lub nigry, wiśnie globosa, jarząby mączne, jabłonki adirondack itd.
Między nimi, na środku jakieś super atrakcyjny krzak, np.: dereń kousa, który ma atrakcyjny pokrój, kwitnie i ładnie się przebarwia. Pod krzakiem dywanik z jakichś zadarniaczy.
Pomysł nr 2
Posadzić trzy kolumnowe drzewa, przed nimi dwa niewysokie drzewka wielopniowe typu parocja albo świdośliwa, a pod nimi dywanik z traw i bylin.
Trzeba tylko umiejętnie dobrać ten krzew czy drzewka, żeby nie przeszkadzały w komunikacji. Dlatego szerokość tej rabaty jest kluczowa.

Masz faktycznie dużo roślin kupionych pojedynczo - będziemy się starać je wykorzystać, ale trzeba będzie na pewno dokupić większą ilość egzemplarzy.
Do tego widzę, że chorujesz na przypadłość, którą kojarzę raczej z panami, tj.: iglakozę


Mam nadzieję, że przekonamy Cię do liściastych, bo to one nadają ogrodowi zmienności i lekkości

Odnośnie zakola: na pewno wielkie świerki są tutaj wykluczone. Duże drzewa liściaste też.
Widzę również, że trzeba na tym zakolu uzupełnić żywopłot, bo w tym miejscu nie posadziłaś. Wielu początkujących ogrodników popełnia ten błąd i żałuje miejsca na żywopłoty. Tymczasem one zasłaniają właściwe rośliny przed zimnymi wiatrami i dają im tło. Każda roślina ładniej będzie wyglądać na tle zielonej ściany niż na tle siatki ogrodzeniowej.
Klują mi się dwa pomysły na to zakole. Trochę nietypowo zaproponowałabym sadzenie dwójkami (zwykle sadzi się nieparzyście) i skorzystanie z zasady symetrii, którą tak jakby podpowiada umiejscowienie ławeczki.
Pomysł nr 1
Fioletowe kółko to np.: buk rohan - średniej wielkości kolumnowe drzewo, które zasłoni nieszczęsny słup. Dla zachowania symetrii można posadzić drugiego z drugiej strony, ale wydaje mi się to przesadą.
Naprzeciwko ławeczki posadzić dwa nieduże drzewka: nieśmiertelne wiśnie umbry lub nigry, wiśnie globosa, jarząby mączne, jabłonki adirondack itd.
Między nimi, na środku jakieś super atrakcyjny krzak, np.: dereń kousa, który ma atrakcyjny pokrój, kwitnie i ładnie się przebarwia. Pod krzakiem dywanik z jakichś zadarniaczy.
Pomysł nr 2
Posadzić trzy kolumnowe drzewa, przed nimi dwa niewysokie drzewka wielopniowe typu parocja albo świdośliwa, a pod nimi dywanik z traw i bylin.
Trzeba tylko umiejętnie dobrać ten krzew czy drzewka, żeby nie przeszkadzały w komunikacji. Dlatego szerokość tej rabaty jest kluczowa.