Kasia, a zeszłym roku przy pierwszym kwitnieniu niczym nie musiałam się martwić. Dopiero przy drugim jakaś plamistość, ale też do ogarnięcia. Jak teraz już mszyca, to co będzie później?
Fusy pod kwasoluby. Rododendrony i hortensje.
Martynko, jak to nie masz kwiecia?
Teraz zachwycam się czosnkami i orlikami.
Zaczynają margerytki biale, za chwilę kosacce syberyjskie, przywrotnik i szałwie. I trawki wczesne. Róże.
Jak ci teraz nie kwitną, to mlode. Za rok będzie busz
Iwonka, kwitną mi tulko zeszłoroczne orliki i pojedyncze zawilce. Gdzieś tam w kącie rh chca się pokazać, ale bez szału. W bylinki dopiero w tym roku weszłam więc liczę, że za rok będzie na co patrzeć.
Gust mi się zmienia bardzo, pod wpływem Waszych ogrodów. Kocham liściaste i najchętniej zrezygnowałbym z iglaków. Może kiedyś...
Kupiłam ipomeę Jak przestanie padać, to pójdę po doniczkę i będę sadzić.
Całkiem zrezygnować nie, niech tworzą bazę, tło. Ale mam ich za dużo. Uwielbiam mlode soczyste liście, ale nie wiedziałam tego, jak zakładalismy ogród.
Kupiłam dwie sadzonki wilca. Zdążyłam je wsadzić do donicw przerwie między deszczem. Jutro zdjęcia, choć na razie nie wymiata
Z ekologicznych zapisałam fusy, skórki bananów, skorupki jajek i szare mydło. To jest łatwe, wiec moge stosować
No nie wiedziałam tego. Dobrze, że ostrzegasza. Pewnie i tak bym kupila, ale przynajmniej będę czujna. U Ciebie jest?
Zaczyna mi się podobać bordowy kolor. Czaję się teraz na berberysy kulkowane. Mam już nawet dla nich miejsce