Tak, Toszka ma zawsze trafione pomysły


Iwonko, stanęło - w mojej głowie,oczywiście

- na tym, ze kupię na razie 3 brzozy. Nie wydam zbyt dużo na transport, więc już nie będę szukać innych. I przy okazji dowiedziałam się, dlaczego te drzewka takie drogie - mają ponad 10 lat. Ja takich okazów też bym pewnie nie chciała tanio sprzedać.
Znalazłam też sadzonki za 30 zł, ale te mają nieco ponad metr, takie witki właściwie, kiedy by to urosło do rozmiarów drzewka - nie mam pojęcia.
Wymyśliłam, że brzozy posadzę po trójkącie, ale tak, by np. w przyszłym roku dosadzić do nich te brakujące 3 sztuki
Z dwóch stron będą wysokie miskanty, a hortensje, chyba jednak za brzozami. Pomiędzy drzewkami chcę jednak trawy, a że mam ich trochę więc będzie w czym wybierać. Pewnie pokombinuję ze stipą, rozplenicą i hacone.
Derenia w róg też wcisnę, bo dobrą robotę robi jesienią i zimą.
I przed "poduchy", ale z czego zrobione? Mam całą zimę na rozmyślania
Iwonko, widzę, ze Ty też w niedoczasie, więc miło, ze znalazłaś chwilkę