Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek

Pokaż wątki Pokaż posty

Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek

MirellaB 20:57, 21 paź 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Wiunia bardzo ładny jesienny wianek - zdolna jesteś

Berberysy Erecta ładnie się zapowiadają z przebarwieniem. Jak będzie słońce to będzie czerwień strażacka
Na jakim stanowisku Twoje rosną?
Z moimi nic się nie dzieje - zero przebarwienia
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wiunia 23:18, 21 paź 2017


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
MirellaB napisał(a)
Wiunia bardzo ładny jesienny wianek - zdolna jesteś

Berberysy Erecta ładnie się zapowiadają z przebarwieniem. Jak będzie słońce to będzie czerwień strażacka
Na jakim stanowisku Twoje rosną?
Z moimi nic się nie dzieje - zero przebarwienia


Dzięki Mirelka!
Berberysy erecta rosną u mnie mniej więcej na północno-zachodniej wystawie, a u Ciebie?
W zeszłym roku z 5szt, które mam cztery się przebarwiły jeden został zielony. Ciekawe zjawisko. Ciekawe jak będzie w tym roku.
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
MirellaB 00:15, 23 paź 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Pamiętam tego zielonego rodzynka
U mnie rosną od strony południowo-wschodniej i tak jak u Ciebie północno-zachodniej.
Kompletnie nic się nie przebarwiają. Zaczynam wątpić w zgodność odmiany
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wiunia 15:39, 23 paź 2017


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
MirellaB napisał(a)
Pamiętam tego zielonego rodzynka
U mnie rosną od strony południowo-wschodniej i tak jak u Ciebie północno-zachodniej.
Kompletnie nic się nie przebarwiają. Zaczynam wątpić w zgodność odmiany



Hmmm...ciekawe dlaczego ani trochę się nie przebarwiają? Wygląd, pokrój odpowiada odmianie, więc co? Słońce też mają prawda? Może jeszcze trzeba dać im ciut czasu?
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
JoannA 19:24, 30 paź 2017


Dołączył: 12 lut 2013
Posty: 12505
Wiuniu.
oleander zniesie krótkie okresy spadku temperatury do kilku stopni poniżej zera, ale na dłuższą metę tego nie wytrzyma, w związku z czym na zimę musimy zabrać go do pomieszczenia jasnego oraz chłodnego (5-10°C) gdzie przejdzie okres spoczynku.
W tym czasie oleandry podlewamy rzadko (dopiero gdy wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschnie) i całkowicie zaprzestajemy nawożenia.
Wiosną marzec-kwiecień oleandra powoli wprowadzamy w kolejny sezon stopniowo zwiększając temperaturę i podlewając częściej.
Jesienią usuwamy tylko przekwitłe kwiaty oleandra, a cięcie formujące wykonujemy wczesną wiosną skracając stare pędy nawet o połowę. Obcinamy też wierzchołki młodych pędów co pobudzi je do rozkrzewiania.
Raz na 3-4 lata możemy usunąć najstarsze ogołocone pędy oleandra. Taki zabieg sprzyja wybijaniu młodych pędów, a wykonujemy go w lutym-marcu.
Od maja do sierpnia zasilamy oleandra w postaci płynnych nawozów wieloskładnikowych dla roślin kwitnących lub naturalnego biohumusu.
Przesadzanie wiosną w miarę potrzeb do świeżej, żyznej i lekkiej ziemi ziemi o odczynie zbliżonym do obojętnego. Można wykorzystać specjalną mieszankę podłoża przeznaczonego dla palm.
____________________
Nasz azyl - ogród Joanny i Andrzeja
wiunia 20:08, 30 paź 2017


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
JoannA napisał(a)
Wiuniu.
oleander zniesie krótkie okresy spadku temperatury do kilku stopni poniżej zera, ale na dłuższą metę tego nie wytrzyma, w związku z czym na zimę musimy zabrać go do pomieszczenia jasnego oraz chłodnego (5-10°C) gdzie przejdzie okres spoczynku.
W tym czasie oleandry podlewamy rzadko (dopiero gdy wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschnie) i całkowicie zaprzestajemy nawożenia.
Wiosną marzec-kwiecień oleandra powoli wprowadzamy w kolejny sezon stopniowo zwiększając temperaturę i podlewając częściej.
Jesienią usuwamy tylko przekwitłe kwiaty oleandra, a cięcie formujące wykonujemy wczesną wiosną skracając stare pędy nawet o połowę. Obcinamy też wierzchołki młodych pędów co pobudzi je do rozkrzewiania.
Raz na 3-4 lata możemy usunąć najstarsze ogołocone pędy oleandra. Taki zabieg sprzyja wybijaniu młodych pędów, a wykonujemy go w lutym-marcu.
Od maja do sierpnia zasilamy oleandra w postaci płynnych nawozów wieloskładnikowych dla roślin kwitnących lub naturalnego biohumusu.
Przesadzanie wiosną w miarę potrzeb do świeżej, żyznej i lekkiej ziemi ziemi o odczynie zbliżonym do obojętnego. Można wykorzystać specjalną mieszankę podłoża przeznaczonego dla palm.



Dziękuję Joasiu za wyczerpującą odpowiedź. Jednym zdaniem potwierdzasz cięcie wiosenne. O to mi chodziło bałam się tego kwiata kupić Ale był taki poturbowany w popękanej donicy, że pomyślałam albo będzie mu u mnie dobrze albo nie. Był zakażony wciornistkiem i liście mu żółkły. Daliśmy radę ja i on teraz jest piękny ciemnozielony i kwitł obłędnie. Teraz największą próba czyli zima. Jestem jednak dobrej myśli.
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
wiunia 06:47, 08 lis 2017


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
Trochę wiosny tej jesieni...zakwitły stokrotki


kolorki jesienne ...


Stołówka czeka na gości...

____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
MirellaB 08:18, 08 lis 2017


Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 22152
Hi hi stokrotki U mnie w ubiegłym roku były hiacynty jesienią
Jesienne kolory bardzo ładne Erect przebarwionych zazdroszczę.
U mnie ptaszki już się stołują.

Wiunia, ale Ty masz czyściutko na rabatach, nie dojrzałam ani jednego chwastu.
Postanowiłam sobie, że w przyszłym roku poświęcę czas na pielenie zielska.
Rewolucji ogrodowych nie przewiduję, więc będę na bieżąco walczyć z zielskiem.
____________________
Mirella Ogród Mirelli *** Ogródek Mirelli *** Wizytówka - Ogród Mirelli - Wizje chodźcie do mnie blisko najbliżej ...
wiunia 16:31, 09 lis 2017


Dołączył: 21 wrz 2012
Posty: 4422
MirellaB napisał(a)
Hi hi stokrotki U mnie w ubiegłym roku były hiacynty jesienią
Jesienne kolory bardzo ładne Erect przebarwionych zazdroszczę.
U mnie ptaszki już się stołują.

Wiunia, ale Ty masz czyściutko na rabatach, nie dojrzałam ani jednego chwastu.
Postanowiłam sobie, że w przyszłym roku poświęcę czas na pielenie zielska.
Rewolucji ogrodowych nie przewiduję, więc będę na bieżąco walczyć z zielskiem.


Mirelko bardzo dziękuję za pochwałę. Ja u Ciebie codziennie zerkam co i jak, a karmniczka chyba jeszcze nie pokazałaś u mnie jeszcze nie widziałam w karmniku ptaszków tak normalnie w sezonie to jest ich cała masa, że nie nadążam sprzątać kleksów z tarasu dwa domy dalej sąsiedzi dokarmiają ptaki od późnego lata więc może do nich się przyzwyczaił, choć ja też mam już ze cztery lata stołówkę dla nich . Mam nadzieję, że jednak zaczną się zlatywać.Faktem jest to, że w tygodniu jestem w domu po zmierzchu to i nie wiem co się dzieje podczas dnia.
Rewolucji w przyszłym roku nie przewidujesz? Ooo...muszę to gdzieś zapisać i potem Ci przypomnę he, he już kiedyś to chyba słyszałam...w zeszłym roku. Jesteś pracuś wiercipięta - nie usiedzisz bez zmian
Ja w tym roku w sezonie zapisywałam sobie kiedy pieliłam ogród i wyszło mi dosłownie cztery razy. Trochę cięcia miałam Ale to dwa razy i koniec. Po obserwacji ogrodu doszłam do wniosku, że jak pielę rabaty, gdy chwasty są malutkie to się mocno nie ponoszą, Nie zdążą zakwitnąć i tak się nie sieją. Kory już prawie nie mam. Stara się rozkłada na maksa , a nowej nie sypałam w tym roku wcale choć bardzo korę lubię.
Rewolucji jako takich też nie było jedynie próbowałam zrobić rabatę na środku trawnika w miejscu, gdzie rośnie brzoza - ale pomalutku... to i miałam spokojny sezon.
Na wiosnę chcę w tym właśnie miejscu dosadzić dwie brzozy i też spokój.
Pozdrawiam
____________________
Ukojenie dla zmysłów.....taki ma być mój ogródek
wietrzyk 15:45, 14 lis 2017


Dołączył: 07 lip 2013
Posty: 1774
Cześć Wiuniu,
ależ dawno nie byłam na forum. Tyle się dzieje, trudno nadgonić. Ale z przyjemnością zaglądam choć do znajomych ogrodów
Wszystko Ci porosło. I jakie wypielęgnowane.
Dzięki za przypomnienie, ze już czas ptasią stołówkę otwierać
____________________
Joanna ogród w Puszczykowie
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies