Agato, z tej róży będziesz zadowolona, bo powtarza kwitnienie, na ogół nie choruje a mszyce nie bardzo za nią przepadają. Jest długowieczna.
Ja swoją kupiłam na targu od kogoś, kto likwidował różane nasadzenia. Można było przypuszczać, że krzew już sporo latek miał. U mnie rośnie około 20 i tylko raz miałam z nim kłopot, bo w którąś bezśnieżną zimę nieokopczykowany trochę przemarzł. Pozbierał się jednak i widziałaś, jak wygląda
Przypuszczam, że za rok, dwa, Twoja R.Uetersen będzie bardzo dorodna
Ale fajnie Rosarium Uetersen wyciagnłeła łapke do Flammentanz! chyba do tańca ją prosi, a taniec szalony!połączenie wyszło świetnie, podoba mi sie bardzo i koresponduje z ramą okna
biała sciana, pnące róze - Ania DS powinna zobaczyć, bo przecież zastanawia się co zrobic ze scianą garazu sasiadów
jakbym znów przeniosła się w czasy dzieciństwa, hasało się po takich polach, choć nie wolno było niszczyć zboża
ale za to jakie to świetne kryjówki! i te chabry, i maki wysiane wśród zbóż...
a igiełki od kłosów kuły w nogi i wchodziły w ubrania
na pierwszym zdjęciu to chyba dzika łąka (bo ostra trawa rosnie), a na drugim pole uprawne
Napiszę krótko.. pitolicie Hipolicie.. moja mamę (po 70-tce ) uczę pływać
A ty to koza jesteś.. .by nie napisać że siksa.
Ja uczyłam sie pływać w szkole średniej.. bo mi potrzebne było do.. nauczyłam sie w krótkim czasie ... i jak mi powiedzieli, gdybym płynęła u facetów też bym miała najwyższą notę .. Lat mamy tyle na ile sie czujemy.. ..
Widok ogólny .. młodego ogrodu, co ma tendencje do postarzania sie ... moje przeciwieństwo..