Witaj Elu. Dziękuję za bardzo miłą wizytę u mnie

Masz bardzo ładne zakątki w ogrodzie. Nie widziałam jeszcze owoców bluszczu. Mój nie ma owocków...
Marcinki faktycznie te same. Piszesz, ze ekspansywny. Hm, właściwie mogę napisać, ze owszem, się rozkrzewia, ale w tym roku latem likwidowałam jedną wielką kępkę i wystarczyły ręce, by wyrwać wszystko. Nie było żadnego problemu z pozbyciem sie go. Można go ograniczać
Mamy też taką samą irgę
Widziałam twój obraz. Cudnie malujesz igłą. Wiem, ile cierpliwości wymaga, bo kiedyś haftowałam. Od kilku lat już nie daję rady. Niedowidzę

Ta Dama na obrazie - nawet, gdybyś teraz przerwała haftowanie, ślicznie by wyglądała oprawiona w ramki
Sprzedajesz swoje obrazy, czy tylko na własny użytek?