Renia a teraz moje zdanie po obejrzeniu tego jednego mizernego zdjęcia grabowej. Mogłaś więcej wrzucić łatwiej by było wszystkim. No i sąsiedztwo też by się przydało.
Ja się oczywiście nie znam, ale
Graby są teraz rozczochrane. Nie wiem jaka to odmiana, ale jeśli one będą takie luźne korony miały, to dołem trzeba uporządkować, czyli może być fragmentami żywopłocik. Te wstawki w cytowanym tekście mogłyby być ciekawym pomysłem.
Ze zdjęcia wygląda mi, że te posadzone rządkiem bergenie też wprowadzają dołem porządek.
No i wydaje mi się, że to co będzie w nogach grabów powinno być rytmiczne i podkreślać właśnie te graby.
Gdybyś chciała rozrzucić luźno kostki, to moim zdaniem korony grabów powinny być równo cięte takie same, powtarzalne. Wtedy tak. Istnieje ryzyko, że luźno rozrzucone kostki mogłyby konkurować z grabami. Ale myślę że umiejętnie rozrzucone ładnie by z nimi współgrały.
Jednak zrobiłabym wtedy kostki równej wysokości, bo gdyby jeszcze one były na różnych wysokościach plus jakieś wypełniacze między nimi, to zrobiłby się bałagan.
To jest ładna kompozycja, ale luźna, tutaj bukszpany na różnych wysokościach grają 1 skrzypce. A Ty masz kilka jednakowych grabów na rabacie i to zmienia postać rzeczy moim zdaniem.
Ja w sobotę przesadzałam bukszpany. Mają korzenie, są zimozielone, dopóki nie ma mrozu będą się ukorzeniać i nic im nie powinno być.
Nawet żurawki sadziłam, ale tylko z korzeniami. Takie tylko z piętką raczej nie przeżyją.
Reniu. kompozycja, którą pokazałaś jest bardzo fajna. Ale popieram Małgosik. Musisz zdecydować, czy graby, czy kompozycja kostkowa ma grać pierwsze skrzypce.
Jeśli graby - to kostki muszą zaprowadzić porządek. Mogą być kostki pomiędzy. Jedne z przodu, inne bardziej do tyłu, jak u Madżenki czy Nawigatorki Asi. Pouzupełniane trawami. Carexami. Albo bergenią, którą tam masz. Wysokości chyba jednak równe. Ale ja się może nie znam
Może się okazać, że na różnej wysokości może fajnie wyglądać Ale o tym przekonasz się w realu
Moje zdanie też wyrażę.
Graby wg mnie wymagają silnego przyciecia przy pniu by się zagescily, wyznaczenia wspólnej wysokości dla nogi i podcieci. Wtedy wszystkie zyskają jednakowy pokrój. W takiej sytuacji można by poszalec z rozrzuconymi kostkami.różna wysokość też fajna ja lubie taki dynamizm przynajmniej. I między tym byliny i trawy.tyle że Ty masz już graby i byliny a kostek nie masz... I ten rzadek bergeni do tego jakoś nie pasuje no i rabata nie wiem czy nie za plytka na jakieś porozrzucane kostek.
Czytam jeszcze że u Joli sie inspirujesz.wg mnie kostka bukszpanowa o boku 25 cm nie ma sensu.to jakis liliput jest.wyrosnie wysoki i straci proporcje.koniecznie większe rozmiary.
Zrb może rysunek,rzut z nasadzeniami aktualnymi by było widac czy coś się tam wmiesci
A tu zaś planowanie
Reniu, szalona kobieto - cudnaśne te graby dorwałaś, doczytałam o kostkach, ale raczej nie wypowiadam się, bo ja noga w temacie projektowania. Zresztą patrząc po Twoim ogrodzie, to masz niesamowitą rękę do komponowania roślin, więc na pewno zrobisz perfekt I znów będziemy paszcze rozdziewiać