Sprawiłeś mi radość tymi zdjęciami-hortensjami w ten burzowy u nas wieczór Są przepiękne. Ach nie będę się tak zachwycać bo spał nie będziesz całą noc (oczywiście żart)
Powiedz mi czy bukietowa Silver nie łamie Ci się pod ciężarem kwiatów? Bo dużo czytałam na forum i mówią że tak naprawdę bez podpórek nie da rady. Właśnie chodzi mi o taką samą by była całkiem mrozoodporna z tego względu że sąsiaduję z pustą polaną z której zawsze podciąga mocniej mrozem i jest przeciąg a to bardzo szkodzi
Kupowałeś ją w szkółce ?
Przez internet trochę ryzyko bo mogą oszukać co do odmiany. Ale ja dziś właśnie zamówiłam sobie ta różę Chopina o którą pytałam w innym wątku. Zobaczymy co przyślą.
ps. ja też używam florovitu uniwersalnego .do konewki z wodą i po krzakach Jak pilnuję to dużo lepiej wyglądaja.
Sprawdź czy czasem Alfred to nie jest nazwa rodzajowa rh, a nie nazwa nadana przez ogrodnika. Chociaż można nadać takie imię jesli sie komus podoba. Pozdróweczka. U mnie sie ochłodziło.
Żółta praktycznie już posadzona .
Coś tam sobie jeszcze małego wcisnę , ale to już cebulowe czy jakieś małe bylinki
Nie pisze teraz co jest gdzie......jak już wszystko będzie skończone, na spokojnie opisze każdą rabate i co ostatecznie zostało na niej posadzone........
Identycznie..mam i z pogodą i moją Promise.Luna sliczna.Kiedyś myślałam ,że wezmę właśnie taką koleżankę dla mojej czanuli ale los zadecydował inaczej.
Mam jeszcze hortensje ogrodowe - te zwykłe Nie okrywam ich również na zimę - i nawet jak odbijały mi od ziemi to zawsze zakwitają. Nie są to kule, ale kwiatów jest wystarczająco dużo Na ich przemarzanie nie mam sposobu, ale cięcie dopiero wykonuję jak już puszczą wszystkie liście - w tym roku było to gdzieś 12-13 maja. Hortensja nawet jak wygląda na przemrożoną to potrafi jeszcze wypuścić w połowie maja liście w górnych części łodyg. Głupio wyglądają zeszłoroczne kwiaty jeszcze w maju, ale taki mam sposób - i jest on skuteczny. Nawożenie - tak jak reszta - zazwyczaj konewka florovitu - no i jak jest ciepło to latem codziennie dostają wodę, bo ją lubią
Mam też Anabelle - krzewiasta, również kwitnie na pędach tegorocznych. łodygi są bardzo giętkie, a kwiaty ciężkie - i przez to zawsze leży po deszczach. Na pewno plusem jest to, że zakwitają obficiej niż bukietowe i przede wszystkim wcześniej - o jakiś miesiąc. Jednak trzeba je podpierać, bo zawsze deszcz je pokona
Julka - tylko które? Bo mam ich 4 odmiany
Na początek Silver Dollar Bukietowa, czyli kwitnie na pędach tegorocznych, jest całkowicie mrozoodporna. Hortensji nie okrywam na zimę, bo uwielbiam ich ażurowe kwiaty zimą
Pielęgnacja - wiosną oczywiście cięcie W tym roku ściąłem mocniej, ale nie wiem czy dobrze zrobiłem - oby kwiaty były wielkie, bo im tego nie wybaczę W sezonie dostają kilka razy papu - zazwyczaj jest to florovit w płynie, którym leję po liściach i podlewam całą roślinę.
Kilka fotek
Basiu dziekuje za lekcje mam straszny niedoczas ,wstalam dzisiaj o 4.30 i rozprawialam sie z przedziorkami a wlasnie skonczyla sie u nas straszna ulewa i moja praca na marne