Zeciu .. U mnie też niedostępna.. Mało tego , prawie wcale niedostępna .. Była tylko w 2 sklepach internetowych ,a w jednym już zabrakło .. Kupiłam w drugim
A jak moźliwe ,że u Ciebie brzydko .... Źleeeee.....U Ciebie zawsze pięknie .. To u mnie wszytsko baniato wygląda , bo nawet nie ma jak zdjęcia sensownego zrobić bo wszędzie blisko
Noo właśnie Elu .. Mnie się też najbardziej podoba tojeść razem ze stipą .. Tojeść już zamówiona a stipę mam nadzieję drapnąć gdzieś w okolicy
A te wakacje ..hurrra .. Już niedługo , niedługo .. Żeby tylko pogoda była ciutek stabilniejsza, u mnie dziś leje i jest 10 st..chociaż wczoraj w Dzień Dziecka było przyjemnie i na grila nasi goście się załapali
To prawda ,że lustro prezentuje się znacznie lepiej kiedy świeci słońce..jak się ono pokaże to zrobię fotki
Z tymi zdjęciami to jest tak : nie umię obskoczyć dwóch wątków jednocześnie , czasowo to jest nie do ogarnięcia ... A tak mi głupio jakąś dywersję robić wkadając do mojego wątku.achh , ja to mam zawsze jakieś problemy mentalne
Bilety na CFS niestety sa bardzo drogie i nic chyba w tej materii zrobić sie nie da.. Ja płaciłem 58 £ za osobę.. Na dodatek ceny noclegów w mieście rosną lawinowo w czasie takich imprez..w sumie to bardzo droga zabawa
Były niższe ceny z ograniczeniem czasowym , ale zupełnie sobie nie wyobrażam biegania tam jeszcze z wyznaczonym czasem..my spędziliśmy tam jakieś 5 godzin , bo to jest ogromne
Bilety zamawiałam jakoś tak na przełomie zima / wiosna
A tłum..hmmmm.. My byliśmy w sobotę i nie wiem , na ile dzień tygodnia i fakt że to dzień weekndowy generował te tłumy..ale byo cieżko . Czasem trzeba było się przeciskać ,żeby fajne zdjęcie zrobić , albo trzeba było znad głowy rąbać ...
A tam sie cały czas nie chodzi , tylko przystajesz przed kolejnym ogrodem i podziwiasz
Jak ja kocham stipe, ta ostatnia fotka to szal cial Z moich tylko dwie ostatecznie przetrwaly zime, ale juz uzupelnione, chociaz w tym roku bieda ze stipa w szkolkach I droga jak nie wiem co.
Kasiu .. Ja już stipę mam obstalowaną ..za 8 zeta wys . 30 cm.. Nie wiem czy to drogo czy tanio , ale u mnie duźo nie trzeba ... Tylko mi teraz nazwa uciekła gdzieś jakaś zabawna była..echh sklerozis ... Tojeść ma dotrzeć w tym tygodniu
Z tymi "molami " ( dla czytających : o krety angliskie chodzi ) to nie było takie łatwe... Niby byli ogrodnicy na wystawie ,ale stali na wygrodzonych terenach i co drugi robił wywiad z kimśtam.. Zdarzyło mi się gadać z jednym , w zasadzie asystentem.. Ńiestety po wymianie klasycznych uprzejmości i zapytaniu o kraj oraz przyzwyczajenie ogrodowe Polaków zagadał go ktoś inny i tyle było rozmowy..a wyobraź sobie ,że na calutkiej wystawie nie znalazłam stoiska z jakąś chemią ogrodową... Aby jakoś ująć ich nietypowy stosunek do roślin , to Ci napiszę,że w katalogu z nasadzeniami w donicach ( który sobie w wolnocłowce zakupiłam ) jest parę przykazań dla ogrodników sadzących do pojemników...pierwsze z nich mówi ,że rośliny w pojemnikach są bardzo zestresowane i trzeba o nie szczególnie dbać.. No i co Ty na to powiesz ??
Wiec nie morduj plizz , ale o mole nie zapytałam ..